"Pozostawił nas z otwartymi z podziwu ustami". Pobyt Winstona Churchilla w Białym Domu pokazał, jak osiągnąć to, czego się chce
Zdjęcie: Winston Churchill ze swoim pudlem Rufusem, 23 stycznia 1953 r.
Niektóre kwestie protokołu dyplomatycznego są trudne. Inne nie. Na przykład ta, czy należy spotkać się z głową państwa w ubraniu, czy też nago? Winston Churchill, były premier Wielkiej Brytanii i łobuzerski bohater książki Roberta Schmula pt. "Churchill w Białym Domu: nieopowiedziana wcześniej historia premiera i dwóch prezydentów", często wybierał śmiech – i czasem dosłownie — nagą prawdę.