Zdecydowałeś się na remont „po znajomości” bez faktury? To może być najdroższy błąd w Twoim życiu. W 2025 roku fiskus otrzymał nowe narzędzia, które pozwalają mu tropić nieudokumentowane remonty z precyzją detektywa. Sprawdź, co Ci grozi i jak uchronić się przed problemami.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Pisma z urzędu skarbowego już lądują w skrzynkach
Na początku 2025 roku mieszkańcy Krakowa otrzymali niepokojące listy od fiskusa. Właściciele nowych mieszkań w Krakowie otrzymali pisma z urzędu skarbowego z prośbą o wskazanie, kto wykonywał prace wykończeniowe w ich lokalach. Choć urzędnicy zapewniali, iż nie kontrolują samych właścicieli, akcja wywołała prawdziwą panikę.
Pan Marcin z warszawskiej Ochoty także dostał takie pismo. Kupił mieszkanie w stanie deweloperskim i zlecił wykończenie znajomemu murarze. Bez faktury, „żeby zaoszczędzić na podatku”. Teraz zastanawia się, czy powinien odpowiedzieć na wezwanie urzędu.
Takie przypadki to dopiero początek. Jak informuje portal Poradnikprzedsiebiorcy.pl, w 2024 roku przeprowadzono ich aż 2 393 739 czynności sprawdzających, o ponad 110 000 więcej, niż w roku 2023. Skarbówka intensyfikuje działania, a branża remontowa znalazła się na celowniku.
Fiskus otrzymał nowe moce. Algorytmy analizują każdy przelew
Od 1 lipca 2024 roku weszła w życie unijna dyrektywa DAC7, która zmieniła zasady gry. Operatorzy portali, np. OLX, Allegro przekazują fiskusowi dane o transakcjach (data, wartość, rodzaj towaru). To oznacza, iż choćby kupno narzędzi budowlanych przez internet może wzbudzić podejrzenia.
Algorytmy analizują przepływy pieniężne, porównują wydatki z oficjalnymi dochodami i wyłapują anomalie. jeżeli wydałeś na remont znacznie więcej niż wynoszą Twoje udokumentowane zarobki, system może to zidentyfikować automatycznie.
Anna Kowalska, ekspertka podatkowa, tłumaczy mechanizm działania: „Urząd skarbowy sprawdza wyrywkowo rozliczenia roczne i porównuje wysokość wydatków do wartości opodatkowanego majątku. Gdy widzi niezbilansowane różnice, może wszcząć kontrolę”.
75% podatku od każdej nieudokumentowanej złotówki
Najdotkliwszą konsekwencją remontu bez faktury jest podatek zryczałtowany. Wynosi aż 75% od nieudokumentowanej kwoty. Przykład z praktyki pokazuje skalę problemu.
Małżeństwo z Warszawy kupiło nieruchomość za 320 tysięcy złotych. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, zdołali udokumentować tylko 293 tysiące – pozostałe 27 tysięcy złotych pochodziło z niewyjaśnionych źródeł. NSA utrzymał w mocy decyzję fiskusa: każde z nich zapłaci ponad 10 tysięcy złotych podatku (75% od nieudokumentowanej kwoty).
Kluczowe jest to, iż fiskus nie wymierza podatku od całej wartości remontu, ale tylko od nadwyżki, której pochodzenia nie można udowodnić. jeżeli wydałeś na remont 50 tysięcy złotych, a możesz udokumentować tylko 30 tysięcy, zapłacisz 75% od pozostałych 20 tysięcy – czyli 15 tysięcy złotych podatku.
„Oszczędności pod poduszką” już nie wystarczą
Najczęstszą wymówką kontrolowanych osób są oszczędności gromadzone w gotówce. Takie tłumaczenia przestały jednak przekonywać urzędników. NSA w swoich wyrokach jasno stwierdza: samo powołanie się na oszczędności bez konkretnych dowodów to za mało.
Portal Prawo.pl cytuje wyrok NSA, w którym sąd podkreślił: „To na podatniku ciąży obowiązek wykazania, iż jego wydatki mają pokrycie w opodatkowanych źródłach przychodu. Tłumaczenia, iż przez lata gromadził oszczędności w gotówce, mimo posiadania rachunków bankowych, to za mało”.
Pani Barbara z Lublina przekonała się o tym na własnej skórze. Przeprowadziła remont kuchni za 25 tysięcy złotych, twierdząc, iż pieniądze pochodziły z wieloletnich oszczędności. Urząd skarbowy nie uwierzył – brak było jakichkolwiek dokumentów potwierdzających systematyczne odkładanie środków.
Które remonty są najbardziej ryzykowne?
Nie każdy remont wzbudza podejrzenia fiskusa. W największym niebezpieczeństwie są osoby, które:
- Dokonują płatności gotówkowych przewyższających ich oficjalne dochody
- Przeprowadzają remonty przekraczające równowartość 15 tysięcy euro (taka kwota jest automatycznie zgłaszana Generalnemu Inspektorowi Informacji Finansowej)
- Wykazują w deklaracjach podatkowych straty, ale jednocześnie inwestują w kosztowne modernizacje
- Wpłacają na konto duże sumy gotówki tuż przed rozpoczęciem remontu
Szczególnie narażeni są też przedsiębiorcy działający w branży budowlanej, którzy mogą być podejrzewani o wzajemne „usługi wymienne” bez dokumentacji.
Co to oznacza dla Ciebie – praktyczne konsekwencje
Jeśli planujesz remont, musisz zmienić podejście. Oto co Cię czeka:
Finansowe tsunami: Podatek 75% może zniszczyć budżet domowy. Remont za 40 tysięcy bez dokumentacji oznacza dodatkowy podatek 30 tysięcy złotych.
Kontrole sięgające 5 lat wstecz: Standardowo urząd skarbowy może cofnąć się aż do 5 lat wstecz, licząc od końca roku, w którym powstał obowiązek podatkowy. choćby stary remont może Cię dopaść.
Brak ochrony prawnej: Bez faktury nie masz żadnych praw wobec wykonawcy. Wady remontu? Źle wykonane prace? Nie będziesz mógł dochodzić swoich praw.
Problemy z ubezpieczeniem: Szkody powstałe podczas nielegalnego remontu mogą nie być pokryte przez ubezpieczenie.
Jak uchronić się przed problemami
Najlepszą obroną jest proaktywność. Oto konkretne kroki, które musisz przedsięwziąć:
1. Dokumentuj wszystko: Każda płatność musi mieć pokrycie w legalnych źródłach. Zachowuj wyciągi bankowe, umowy pożyczek od rodziny (obowiązkowo na piśmie i zgłoszone do urzędu skarbowego), dokumenty spadkowe czy wypłaty odszkodowań.
2. Unikaj gotówki: Płać przelewami – pozostawiają ślad, który zadowoli kontrolerów. Gotówka wzbudza podejrzenia, szczególnie przy większych kwotach.
3. Legalizuj pożyczki rodzinne: Pożyczka od wujka czy rodzica musi być:
- Zawarta na piśmie
- Zgłoszona do urzędu skarbowego
- Udokumentowana przelewami
Portal rp.pl opisuje sprawę czytelnika, który „część pieniędzy pochodziła z niezgłoszonych do opodatkowania pożyczek od wujka i kuzyna. Urząd nakazał mu więc zapłacić od tej kwoty 75 proc. PIT”.
4. Wybieraj zarejestrowane firmy: Współpracuj tylko z firmami, które wystawią faktury. To Twoja ochrona prawna i finansowa.
Nowoczesne narzędzia fiskusa – nie ma ucieczki
W 2025 kontrole są coraz częściej zdalne i zautomatyzowane. Fiskus nie musi przychodzić do domu – wystarczy analiza danych z platform sprzedażowych, banków i Krajowej Administracji Skarbowej.
System może wyłapać Cię na podstawie:
- Analizy przepływów na koncie bankowym
- Danych z platform sprzedażowych (Allegro, OLX)
- Porównania wydatków z oficjalnymi dochodami
- Informacji z banków o dużych transakcjach gotówkowych
Pan Tomasz z Gdańska przekonał się o tym osobiście. Kupił materiały budowlane przez Allegro, zapłacił wykonawcy przelewem, ale ten nie wystawił faktury. Algorytm połączył zakupy materiałów z przelewem na konto nieregistrowanej osoby i wywnioskował, iż doszło do nielegalnej transakcji.
Przykład z życia – jak drogo może to kosztować
Państwo Nowakowie z Poznania postanowili wyremontować łazienkę. Koszt: 35 tysięcy złotych. Wykonawca zaproponował pracę bez faktury, obiecując 20% taniej. Para przystała na propozycję.
Po roku otrzymali pismo z urzędu skarbowego. Okazało się, iż ich roczne dochody to 80 tysięcy złotych, a wydali na różne cele 130 tysięcy. Fiskus zakwestionował pochodzenie 50 tysięcy złotych, w tym koszt remontu łazienki.
Końcowy rachunek:
- Podatek 75% od nieudokumentowanych 35 tysięcy = 26 250 złotych
- Odsetki za zwłokę = 3 500 złotych
- Kary i opłaty = 2 000 złotych
- Razem: ponad 31 tysięcy złotych
„Oszczędność” 7 tysięcy złotych na podatku VAT kosztowała ich ostatecznie ponad 31 tysięcy. To finansowa katastrofa, której można było uniknąć.
Co robić, gdy już dostałeś pismo z urzędu?
Jeśli otrzymałeś wezwanie do wyjaśnień:
- Nie ignoruj pisma – brak reakcji może być uznany za przyznanie się do winy
- Zbieraj dokumenty – każdy dowód legalnego źródła pieniędzy może Cię uratować
- Skonsultuj się z doradcą podatkowym – profesjonalna pomoc może znacznie ograniczyć szkody
- Rozważ korektę deklaracji – dobrowolne ujawnienie uchybień może zmniejszyć kary
Branże szczególnie narażone na kontrole
Fiskus zwraca szczególną uwagę na określone grupy:
Influencerzy i twórcy internetowi: Urzędy skarbowe wyposażone w nowe narzędzia i strategie, intensyfikują weryfikacje, a ich szczególną uwagę przyciągają osoby działające w internecie. Często inwestują w drogie studia nagraniowe czy wyposażenie, co wzbudza podejrzenia.
Przedsiębiorcy wykazujący straty: Portal Bankier.pl wskazuje, iż do grupy ryzyka należą „przedsiębiorcy wykazujący stratę w deklaracjach podatkowych” a jednocześnie przeprowadzający kosztowne remonty.
Osoby bez stałego zatrudnienia: Freelancerzy, artyści, osoby na własnej działalności – wszyscy z nieregularnymi dochodami są pod szczególną obserwacją.
Przyszłość kontroli – będzie tylko ostrzej
Statystyki nie pozostawiają złudzeń: skuteczność kontroli podatkowych wynosi 99%, a celno-skarbowych 98%. To oznacza, iż praktycznie każda kontrola kończy się wykryciem nieprawidłowości.
Ministerstwo Finansów planuje dalsze zaostrzenie przepisów. Przewlekłe kontrole skarbowe mają być ograniczone, ale jednocześnie zwiększa się liczba czynności sprawdzających, które mogą być prowadzone bez ograniczeń czasowych.
Nowe kary obowiązujące od 2025 roku są rekordowo wysokie: maksymalna wysokość mandatu karnego może sięgnąć pięciokrotności minimalnej pensji, czyli aż 23 330 zł.
Podsumowanie – czy warto ryzykować?
Remont bez faktury to gra, w której możesz tylko stracić. Pozorne oszczędności kilku tysięcy złotych mogą kosztować Cię dziesiątki tysięcy w postaci kar i podatków. W 2025 roku fiskus ma narzędzia, o których wcześniej mógł tylko marzyć – algorytmy analizujące każdą transakcję, dostęp do danych z platform internetowych i możliwość kontroli sięgającej 5 lat wstecz.
Jedyną mądrą strategią jest pełna legalizacja każdego remontu. Pracuj tylko z firmami wystawiającymi faktury, dokumentuj wszystkie wydatki i upewnij się, iż możesz udowodnić źródło każdej wydanej złotówki. W obecnych realiach prawnych to nie fanaberia – to konieczność, która może uchronić Cię przed finansową ruiną.
Czy naprawdę warto ryzykować swoją finansową przyszłość dla kilku tysięcy złotych „oszczędności”? Odpowiedź wydaje się oczywista.