
Sezon ogórkowy zdecydowanie się skończył, a przynajmniej mamy przerwę. Druga osoba w państwie twierdzi, iż udaremniła liczne próby zamachu stanu, premier straszy wojną z Rosją i Chinami za 1,5 roku, zaznaczając żeby nią nie straszyć, a w Tarnobrzegu też mamy całkiem interesujące historie. Skupmy się na Tarnobrzegu.
W sumie wystarczy spojrzeć na okładkę TN żeby było wiadomo, iż wiele się dzieje i u nas:
Śmierć ojca pięciorga dzieci, trucie ojca strychniną, ksiądz w rejestrze pedofili, seks z trzynastolatkami, awantura o śmieci itd.
Pozostanę przy ostatnim z wyżej wspomnianych tematów.
Śmieci do Stalowej Woli, FCC listy pisze i protestuje
Jak ktoś jeszcze nie czytał, to tutaj tekst na temat:
Zwykle nie dubluję informacji, ale w tym przypadku warto, a i przy okazji coś poszerzę. Zaczęło się od konferencji Prezydenta na różne tematy, ale głównie w sprawie umowy międzygminnej, na podstawie której mielibyśmy dostarczać nasze śmieci do MZK Stalowa Wola, spółki zarządzanej przez syna senator Sagatowskiej, Radosława.
Pełna konferencja tutaj. Początek też ciekawy, m.in. o planie ogólnym, iż jest bardzo dużo wniosków, czyli informacje dotarły gdzie trzeba i iż na wszystko potrzeba czasu, to nie ma co odkładać. Ale najciekawsze przyszło później:
W połączeniu z tym, iż budujemy własny miejski PSZOK, zakres przetargu (umowa z FCC jest do końca roku) ograniczałby się docelowo do usługi transportowej, czyli odbioru śmieci z altan i gospodarstw indywidualnych i transport ich do Stalowej Woli.
O sprawie mają ostatecznie zdecydować radni na najbliższej sesji. Zbulwersowanemu komentującemu piszącemu o pisowcach przypomniałem, iż 14/21 obecnych radnych wybraliśmy z list PO i Dariusza Bożka. A jeżeli zmienili strony, to przecież ktoś ich na miejsca biorące na tych listach wstawił i nie był to PiS. Dodatkowo naturalny lider opozycji i jednocześnie szef listy zrezygnował z mandatu i mamy co mamy.
Sprawa ma kilka teł:
Spalarnia
Tarnobrzescy radni nie wyrazili zgody na dzierżawę działki dla FCC na budowę spalarni, FCC rozpoczęła akcję promocyjną, organizując dopiero teraz pierwsze spotkanie z mieszkańcami, które zainteresowało raptem kilka osób. W tym samym czasie MZK Stalowa Wola uzyskało dofinansowanie i rozstrzygnęło przetarg na budowę swojej spalarni.
Spółka z udziałem miasta z fatalnymi wynikami
Nasza FCC w ciut ponad 40% należy do miasta Tarnobrzega, przy czym miasto nie ma wpływu na decyzje. Efekt jest taki, iż zachęcając nas do budowy spalarni FCC chwali się jak sobie świetnie radzi w całej Europie i jakie przynosi wszędzie zyski, ale jednocześnie, dziwnym zbiegiem okoliczności, fatalnie sobie radzi w Tarnobrzegu. W zeszłym roku zadłużenie względem innych spółek FCC przekraczało 33 mln zł, przy kapitale zakładowym niespełna 3 mln zł. W tej sytuacji miasto postawione jest pod ścianą, jeżeli nie pod murem. Dokapitalizowanie spółki jest bez sensu, bo to może być studnia bez dna. Udziałów nie mamy jak sensownie sprzedać, bo spółka jest na minusie. Żeby udziały odkupić musielibyśmy spłacić zadłużenie spółki względem siostrzanych spółek. Spółka nigdy nie wypłaciła miastu żadnej dywidendy. Zysk był tylko raz, ale został wchłonięty do spółki matki. Jak spółkę lokalną dokapitalizuje spółka matka, w której jest zadłużona, to spłaci w ten sposób nasze udziały.
O współpracy miasta z FCC pisałem w tej relacji
Współpraca ze Stalową Wolą
Każda kooperacja Tarnobrzega ze Stalową Wolą budzi kontrowersje, jak zresztą zaznaczył prezydent na konferencji. W komentarzach przywoływane są często powiązania, czy raczej zależności, polityczne. Ale ze współpracy ze spółką MZK w zakresie odbioru śmieci też nie mamy dobrych wspomnień, bo w roku 2020 otrzymaliśmy z MZK niespodziewanie aneks do umowy, podnoszący koszty radykalnie, grożący zerwaniem umowy. Inna sprawa, iż ten aneks był ukrywany przez ówczesnego prezydenta, który podpisał go w marcu, a informację o aneksie wyciągnąłem z wniosku radnego Szwagierczaka dopiero w maju i wtedy dopiero poszło szerzej w świat.
Ultimatum?
O ile sama propozycja zawarcia umowy międzygminnej może być interesująca, to jej terminowość odbieram jako swego rodzaju ultimatum. Na decyzję mamy czas tylko do rozpoczęcia budowy stalowowolskiej spalarni, czyli później w międzygninnym porozumieniu, do którego należy sporo gmin sąsiedzkich. nie będziemy mile widziani.
Protest FCC
Jak wspomniałem wyżej, firma FCC nie zarządza naszym (40% udziałów) majątkiem tak jak byśmy oczekiwali. Może nie radzi sobie, bo to kwestia udolności, a może to realizacja planu, czyli spółka ma być zadłużona w spółce matce, w celu osiągnięcia ostatecznego rozwiązania własności z miastem Tarnobrzeg. I sam nie wiem, która opcja jest dla nas gorsza.
W momencie, w którym oczekiwalibyśmy od spółki FCC odpowiednich propozycji i rozwiązań w zakresie długoterminowej współpracy z uwzględnieniem interesu miasta i jego mieszkańców (jest jeszcze parę dni), mamy nieobserwowany do tej pory protest. Pierwszy element to list otwarty do władz miasta przed głosowaniem. List poniżej.


Kolejny, to wykupienie reklamy w jednym z lokalnych tytułów, banery stacjonarne i banery jeżdżące po mieście na lawecie z kilkoma głośnymi hasłami i błędem ortograficznym. Lawety poustawiane z każdej strony kościoła, prawie jak wolontariusze od Jurka na finale WOŚPu.

Na sesji będzie gorąco, bo FCC nie tylko ma swojego człowieka w Radzie Miasta, ale zapowiedziano też obecność załogi. Trudno się dziwić, iż spółka walczy o swoje interesy wszelkimi dostępnymi metodami. Ale wygląda to nieco dziwnie, kiedy spółka należąca w ponad 40% do miasta, prowadzi komercyjną akcję propagandową (poniekąd na nasz koszt, skoro jesteśmy jej współwłaścicielami), w której chce wpływać na decyzje prezydenta i radnych. Nie przypominam sobie takiej sytuacji.
Słupy odnowione po raz kolejny
Przechodziłem koło domu dziennego Senior + i widzę, iż słupy (pewnie od dawna) wyglądają jak powinny.

Pamiętam jak wyglądały wcale niedługo po poprzednim nieudolnym remoncie. O tak:



W ostatniej samorządowej kampanii wyborczej była zabawna reklama, w której w tle za kandydatem był podłożony materiał archiwalny, bo trudno się było chwalić ówczesnym stanem tych słupów. Oby tym razem wytrzymały dłużej.
Parę informacji z przesunięć budżetowych planowanych na sesję
FCC wspiera darowizną 5 tys. zł remont placu zabaw przy Przedszkolu nr 4. Dobrze!
35 tys. zł przekazujemy na tyrolkę i kontener na parczku linowym.
Będzie remont ogrodzenia cmentarza wojennego za środki z ministerstwa.
Wspieramy zakup portretów autorstwa Grottgera i Pochwalskiego ze zbiorów rodziny Tarnowskich.
Według uzasadnienia to „część najcenniejszego, tarnobrzeskiego zbioru – Kolekcji Dzikowskiej„. Swoją drogą ciekaw jestem ile jeszcze tych części zostało, skoro w roku 2023 była oficjalnie mowa o „ostatniej, ocalałej po wojnie i odzyskanej właśnie części kolekcji dzikowskiej„, a w roku 2024 o „ostatnich 82 eksponatach z Kolekcji Dzikowskiej” kupowanych wówczas za 1,3 mln zł.
Kolekcję Dzikowską kupiliśmy w roku 2020, później dokupiliśmy dwie jej „ostatnie” części, a teraz jest kolejna i już tym razem choćby nie mówimy, iż ostatnia…
Wiadomo, iż im dalej od wojny tym więcej partyzantów. Na końcu odkupimy Lisowczyka?
Spacer badawczy – notatki Łukasza Nowaka
Mała elektrownia atomowa do Stalowej Woli
Sztafeta pisze, iż decyzja została podjęta i planowany u nas SMR nie trafi jednak do Ocic nad Jezioro Tarnobrzeskie w okolicy wyspy, ale będzie usytuowany w Stalowej Woli w strefie przemysłowej. Zero zdziwień. Cieszymy się, czy wręcz przeciwnie? Protestów w tym przypadku nie było, może nikt nie wierzył.
Rewitalizacja terenów nad Wisłą – ankieta
Tarnobrzeski szpital znów z solidną dostawą dobra, którego teraz najbardziej potrzeba
Rośnie Rock Park
Przy Wiśle – Przy Siarce – otwarcie wystawy
Z mediów lokalnych
Radio Leliwa podzieliło się wynikami słuchalności w Tarnobrzegu od kwietnia do czerwca tego roku.
Widać zaskakującą zmianę względem wcześniejszego badania:
Raczej bym winił w tym przypadku dokładność badań, a nie aż tak widoczną realną zmianę.
Bo co niby się wydarzyło przez te parę miesięcy?
Tygodnik Nadwiślański
Dzięki przegranej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich, wydaje się, iż nie przejdzie ustawa medialna w zapowiadanej przez ministerstwo formie, zatem pewnie nie wejdzie zakaz wydawania prasy przez gminy i spółki gminne. Czyli TN z nami zostaje.
Z materiałów na najbliższą sesję:
wyniki Wydawnictwa Samorządowego za rok 2024 to 11,9 tys. zł netto zysku, ale w pierwszym półroczu 2025 to 100 tys. zł straty. Sporo jeszcze zostało do końca roku, zasięgi na fejsie robią wrażenie, może da się nadgonić.
Wynik finansowe pozostałych miejskich spółek, w tym FCC można już poczytać na e-sesji. A prezentacja i dyskusja na zwykłej sesji.
Jarmark Dominikański
Gwiazda koncertowa, czyli Orkiestra Św. Mikołaja chyba moja ulubiona z tych klimatów, nie kojarzę żeby grali kiedyś w Tarnobrzegu. Najbliżej słuchałem na żywo w Baranowie Sandomierskim, ale to było dość dawno. Dla mnie oczywiście najważniejszy w Jarmarku jest własny udział, należność za stoisko już przelałem, chociaż wciąż nie mam gotowych modeli, a choćby jeszcze nie zleciłem druku. Może dzisiaj w nocy. Ale mam już prototyp!

Wstępnie zapraszam na mikrostoisko. Modele swoją drogą, pewnie będę miał coś jeszcze, ale będzie okazja pogadać.
A z modelami Zamku Dzikowskiego – bardziej mnie ucieszy dobra sprzedaż niż samo dobre słowo Chociaż dobrych słów nigdy za wiele.
A komu mało będzie Orkiestry św. Mikołaja, ten może zakończyć dzień koncertem w stylu starego Deep Purple, który grupa Mandrake Route odegra w Wake Parku 2 sierpnia o godz. 20:00

Możemy się spodziewać mniej więcej czegoś takiego:
A tutaj wywiad w Leliwie
Spektakl lalkowy i warsztaty animacji lalkowej
Bieg na 1944 m
Spacer po Mokrzyszowie z PTTK
Nagranie tarnobrzeskie, miesiąc temu wrzucone, pożegnalne, jak się okazało
CIEkawa – nowa kawiarnia
Za tydzień otwiera się coś nowego, zapowiada się interesująco. Miejscówka na Mickiewicza, na popularnym szlaku pieszym, było tam kiedyś jedzenie na dziko.
Spojrzałem na to logo i zobaczyłem… trójoką kaczkę. Dziwne te skojarzenia, pewnie rodem z GOT
PANS – film z budowy uczelni
Materiał ma kilka miesięcy, ale dopiero na niego trafiłem. Warto przypomnieć.