Sarkozy opuścił więzienie. „Koniec tej historii dopiero zostanie napisany”

1 godzina temu

Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy opuścił w poniedziałek więzienie La Santé w Paryżu, gdzie rozpoczął odbywanie pięcioletniego wyroku za nielegalne finansowanie kampanii wyborczej z 2007 roku.

Sąd zdecydował, iż może on przebywać na wolności do czasu rozpatrzenia apelacji, ale nie wolno mu opuszczać kraju ani kontaktować się z urzędnikami resortu sprawiedliwości.

Były prezydent dziękuje za wsparcie i zapowiada walkę o uniewinnienie

Po wyjściu na wolność Sarkozy zamieścił w serwisie X (dawniej Twitter) wpis, w którym podziękował za słowa otuchy i zapewnił o swojej niewinności.
– Wasze tysiące wiadomości z wyrazami wsparcia głęboko mnie poruszyły i dały mi siłę, by przetrwać tę próbę. Prawda zwycięży. To fakt, którego uczy nas życie. Koniec tej historii dopiero zostanie napisany – napisał 70-letni polityk.

Au moment où je retrouve ma liberté et ma famille, je veux dire à toutes celles et ceux qui m’ont écrit, soutenu, défendu, combien je leur en suis reconnaissant. Vos milliers de témoignages m’ont bouleversé et donné la force de supporter cette épreuve.

Le droit a été appliqué.…

— Nicolas Sarkozy (@NicolasSarkozy) November 10, 2025

Sarkozy zapowiedział, iż teraz skupi się wyłącznie na apelacji od wyroku, który jego prawnicy określają jako „niesprawiedliwy i politycznie motywowany”.

Proces, który wstrząsnął francuską polityką

Były prezydent został oskarżony o przyjęcie nielegalnych funduszy z Libii, rzekomo przekazanych przez reżim Muammara Kaddafiego na potrzeby jego kampanii wyborczej w 2007 roku.
Sąd pierwszej instancji uznał winę Sarkozy’ego i nakazał natychmiastowe wykonanie kary, powołując się na „wyjątkową wagę” zarzucanych czynów.

To pierwszy przypadek od czasów Philippe’a Pétaina, kolaborującego z nazistowskimi Niemcami, kiedy francuski przywódca trafił do więzienia.

Francuzi podzieleni w ocenie wyroku

Z sondażu ośrodka Elabe wynika, iż 60 procent Francuzów uznało karę więzienia dla Sarkozy’ego za sprawiedliwą, podczas gdy pozostali uważają, iż była ona zbyt surowa lub motywowana politycznie.

Nicolas Sarkozy sprawował urząd prezydenta w latach 2007–2012. W ostatnim publicznym wystąpieniu przed osadzeniem powiedział:
– Nie uwięziono byłego prezydenta republiki, ale niewinnego człowieka. Wierzę, iż prawda w końcu zwycięży.

Idź do oryginalnego materiału