
Poczta Kanadyjska złożyła rządowi federalnemu plan naprawczy, który ma przekształcić znajdującą się w trudnej sytuacji finansowej instytucję w stabilną i nowoczesną usługę publiczną. Dokument trafił do ministra ds. zamówień publicznych Joëla Lightbounda pod koniec ubiegłego tygodnia – poinformowała w poniedziałek korporacja.
Minister oczekuje planu reform od końca września, kiedy ogłosił pakiet zmian w mandacie Poczty Kanadyjskiej i dał jej 45 dni na opracowanie planu ratunkowego. Nowe regulacje obejmują m.in. dostosowanie standardów dostarczania przesyłek, rozszerzenie dostępu do skrzynek pocztowych oraz zniesienie moratorium na zamykanie wiejskich urzędów pocztowych.
Według biura Lightbounda, plan jest w tej chwili analizowany, a decyzje w sprawie jego wdrożenia mają zapaść po zakończeniu konsultacji z rządem.
Finansowy kryzys i spadające przychody
Od kilku lat Poczta Kanadyjska walczy z ogromnymi stratami finansowymi, wynikającymi z gwałtownego spadku liczby przesyłek listowych i rosnącej konkurencji na rynku dostaw paczek. W ostatnich latach korporacja traciła miliardy dolarów rocznie, a jej sytuację pogarsza przedłużający się spór ze związkiem zawodowym CUPW.
Na początku roku Ottawa przekazała przedsiębiorstwu miliard dolarów pomocy, jednak minister Lightbound ostrzegł we wrześniu, iż kolejnych federalnych „ratunków” nie będzie, jeżeli spółka nie przeprowadzi głębokich zmian strukturalnych.
Dyrektor generalny Poczty Kanadyjskiej Doug Ettinger zapowiedział, iż plan naprawczy zakłada modernizację sieci placówek i dostosowanie usług do współczesnych potrzeb klientów, przy jednoczesnym zachowaniu dostępu do usług na terenach wiejskich, odległych i rdzennych.
– Kanadyjczycy zasługują na pocztę, która jest silna, stabilna i nastawiona na zaspokajanie ich zmieniających się potrzeb – oświadczył Ettinger.
Obawy o przyszłość placówek wiejskich
Częścią planu reform ma być zniesienie moratorium na zamykanie wiejskich urzędów pocztowych, co wzbudza niepokój posłów i lokalnych społeczności. Minister Lightbound zapewnił jednak parlamentarzystów, iż rząd nie dopuści do ograniczenia kluczowych usług na obszarach wiejskich.
Tymczasem Poczta Kanadyjska rozpoczęła już proces restrukturyzacji kadrowej, który obejmuje m.in. zwolnienia wśród kadry menedżerskiej. Liczba redukowanych stanowisk nie została ujawniona.
Trwający spór ze związkiem zawodowym
Od dwóch lat Poczta Kanadyjska znajduje się w konflikcie z Kanadyjskim Związkiem Zawodowym Pracowników Poczty (CUPW), który reprezentuje około 55 tysięcy pracowników. Związek prowadzi w tej chwili rotacyjny strajk, utrudniający działalność firmy w przedświątecznym okresie – kluczowym dla przychodów z przesyłek.

CUPW sprzeciwia się zmianom w mandacie Poczty Kanadyjskiej i oskarża Ottawę o opóźnianie negocjacji nowej umowy. Ostatnia oferta korporacji, przedstawiona 3 października, zakłada podwyżkę płac o 13,59% w ciągu czterech lat – mniej niż postulowane przez związek 19% – oraz rezygnację z premii za podpisanie umowy.
Przewodniczący związku Jan Simpson poinformował, iż rozmowy mediacyjne z udziałem przedstawicieli rządu federalnego są w toku. – Obie strony współpracują z mediatorami, aby wypracować rozwiązania akceptowalne dla wszystkich – powiedział.
W oświadczeniu Poczta Kanadyjska podkreśliła, iż wciąż stawia na negocjacje i porozumienie, które mają zapewnić „stabilność klientom, pracownikom i wszystkim Kanadyjczykom”.














