
Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta (5 czerwca) radni – po raz kolejny – spierali się o budowę parkingu podziemnego pod Placem Wolności. Okazało się bowiem, iż władze Kielc nie złożyły wniosku do wojewody o dofinansowanie tej inwestycji. Mimo to wiceprezydent Łukasz Syska zadeklarował, iż „na 99 procent pod Placem Wolności powstanie parking”.
Chodzi o 130 milionów złotych, które Urząd Wojewódzki otrzymał z budżetu centralnego m.in. na poprawę infrastruktury schronowej. Opozycja zarzuciła władzom miasta, iż nie podjęły wystarczających starań o pozyskanie środków z tego programu.
– Pomimo iż wojewoda świętokrzyski dysponuje 130 milionami złotych, to nikt choćby nie złożył wniosku o ich pozyskanie. Przez miesiące nie przygotowano choćby wstępnego kosztorysu. Tymczasem powiat skarżyski ogłosił tydzień temu, iż zdobył środki na budowę schronu pełniącego również funkcję szpitala. Tam się dało – a w stolicy województwa jakoś nie – mówił Marcin Stępniewski, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta.
Dlaczego nie złożono wniosku? O wyjaśnienia poprosiliśmy władze miasta.
– Przede wszystkim dlatego, iż nie wiemy jeszcze, jaki ostatecznie kształt będzie miał parking z funkcją schronową – to wypracujemy z partnerami prywatnymi na dalszym etapie procedury. Po drugie: środki od wojewody są do wykorzystania „na już”. Tymczasem my będziemy gotowi na rozpoczęcie inwestycji najwcześniej pod koniec 2026 roku. Nie jesteśmy w stanie rozliczyć żadnej kwoty z tej dotacji w przyszłym roku – tłumaczy Łukasz Syska, wiceprezydent Kielc.
Wiceprezydent zadeklarował również, iż „na 99,99 procent rewitalizacja Placu Wolności odbędzie się wraz z budową parkingu podziemnego”.
Podczas obrad poruszono też temat potencjalnych prywatnych inwestorów, z którymi prowadzone są rozmowy. Do magistratu sprowadził ich Maciej Bursztein. w tej chwili rozważane są oferty dwóch podmiotów, w tym jednego z Kielc. Przewodniczący klubu Perspektywy zaproponował również stworzenie tzw. mapy drogowej całego procesu.
– Dzięki niej zarówno media, jak i mieszkańcy mieliby wgląd w to, na jakim etapie jesteśmy i co może wydarzyć się dalej – niezależnie od tego, czy zakończy się to partnerstwem publiczno-prywatnym, czy dofinansowaniem z Unii na cele ochrony cywilnej. Dokument powinien zawierać także analizę potencjalnych zagrożeń i korzyści związanych z każdą z tych opcji – podkreślił Bursztein.
Przypomnijmy, iż miasto otrzymało już 40 milionów złotych na rewitalizację płyty Placu Wolności.
- Urząd Miasta Kielce
- UM Kielce
- Rada Miasta Kielce
- Radni
- SESJA RADY MIASTA KIELCE