62 osoby na bruk. Najstarsza polska sieć zamyka wszystkie sklepy w tym mieście

4 godzin temu

Powszechna Spółdzielnia Spożywców Społem w Łodzi kończy działalność. Po ponad 100 latach obecności w mieście zniknie ostatni sklep sieci, która przetrwała dwie wojny światowe i transformację ustrojową. Pracę straci ponad 60 osób.

Fot. Warszawa w Pigułce

Decyzja o likwidacji łódzkiej Społem to koniec pewnej epoki. Jak informuje portal RMF24.pl, Powszechna Spółdzielnia Spożywców Społem z Łodzi ogłosiła zakończenie działalności i rozpoczęła proces zwolnień grupowych obejmujących 62 pracowników. Do początku 2026 roku wszystkie sklepy działające pod tym szyldem zostaną zamknięte.

Spółdzielnia w obecnej formie powstała w 2001 roku z połączenia dwóch mniejszych organizacji – Bałuckiej Spółdzielni Spożywców oraz Spółdzielni Spożywców Górna. Jeszcze niedawno prowadziła 10 sklepów na terenie Łodzi, w tej chwili funkcjonuje tylko siedem placówek, z czego sześć pod szyldem Gama.

Proces wygaszania działalności rozpoczął się już w październiku tego roku. Klienci nie mogą już zrobić zakupów w sklepie przy ulicy Traktorowej, a placówka przy ulicy Dąbrowskiego zakończyła działalność 25 października. Kolejny w kolejce jest market przy ulicy Rojnej.

Łzy starszych klientów. „Pani się rozpłakała”

Dla wielu mieszkańców Łodzi zamknięcie lokalnego Społem to osobista tragedia. Jak relacjonuje Gazeta Wyborcza, w likwidowanym sklepie Gama przy ulicy Dąbrowskiego półki coraz częściej świecą pustkami.

Zamykamy się 25 października, więc schodzimy z towaru, jak tylko możemy, mówi kasjerka cytowana przez portal. Klientów jest tu sporo, to osiedle starszych ludzi, którzy bardzo przeżywają likwidację sklepu. Starsza pani normalnie rozpłakała się, jak się dowiedziała, iż będziemy się zamykać.

Kasjerka pracuje w Społem od ponad 40 lat i planuje przejść na emeryturę. Dla wielu pracowników to miejsce było nie tylko źródłem utrzymania, ale częścią życia. Kierowniczka kadr spółdzielni nie kryje goryczy w rozmowie z Gazetą Wyborczą: Świetnie ma się handel zagraniczny, dostał tyle pomocy, zachęt od różnych rządów, a o polskich przedsiębiorców nikt się nie troszczył i nie troszczy, a przecież płacimy podatki.

Historia sięgająca XIX wieku

Społem to jedna z najstarszych sieci handlowych w Polsce. Jej korzenie sięgają 1869 roku, kiedy to w Warszawie, Radomiu i Płocku powstały pierwsze stowarzyszenia spożywcze – Merkury, Oszczędność i Zgoda. Działały one jeszcze w czasach zaborów, jako forma samoobrony gospodarczej Polaków.

Pomysłodawcą nazwy Społem był sam Stefan Żeromski, który w 1906 roku tak zatytułował dwutygodnik propagujący ideę spółdzielczości. Za czasów PRL sieć przeżyła prawdziwy rozkwit – to właśnie Społem wprowadził do Polski pierwsze samy, supersamy i megasamy, czyli wielkie sklepy samoobsługowe z wózkami.

Obecnie pod marką Społem działa około 371 mniejszych spółdzielni w całej Polsce, które mają łącznie blisko 4 tysiące sklepów. To więcej niż Biedronka i Lidl razem wzięte. Są one jednak rozdrobnione i działają niezależnie, co utrudnia im konkurowanie z wielkimi sieciami.

Błąd z przeszłości doprowadził do upadku

Co doprowadziło do upadku tak kultowej marki? Wiesława Kołek, prezeska Spółdzielczego Domu Handlowego Central, który niegdyś był częścią łódzkiego Społem, wskazuje na błędy strukturalne z przeszłości.

Była jedna Łódzka Spółdzielnia Spożywców, to podzielili ją na 14 mniejszych, wyjaśnia Kołek w rozmowie z Gazetą Wyborczą. To wręcz niesamowity błąd, bo przy takiej konkurencji, jaka weszła w późniejszych latach, nie byliśmy w stanie konkurować z dużymi sklepami. Gdybyśmy pozostali jednym Społem, to kupując od dostawców, otrzymalibyśmy lepsze ceny.

Mniejsze spółdzielnie utraciły siłę negocjacyjną i nie mogły liczyć na tak korzystne warunki u dostawców, jak zjednoczona, duża organizacja. Każda z 14 łódzkich spółdzielni negocjowała osobno, co stawiało je w znacznie słabszej pozycji niż scentralizowane sieci jak Biedronka czy Żabka.

Eksperci od marketingu wskazują na jeszcze jeden problem. Sytuację Społem komentuje dla Gazety Wyborczej dr Paweł Kowalski z Uniwersytetu Łódzkiego: Po 1990 roku pojawiła się konkurencja, a Społem zaczęło powoli znikać. jeżeli porównamy profil sklepu społemowskiego na przykład z Żabką, to widać przepaść. To tak, jakby pani jeździła trabantem, a inny kierowca wypasioną toyotą.

Sklepy świecą pustkami wobec dyskontów

Oficjalnie przyczyna zamknięcia sklepów nie została podana przez spółdzielnię. Jednak nie trzeba długo szukać odpowiedzi – niezależne sklepy mierzą się z niezwykle silną konkurencją ogólnopolskich sieci spożywczych.

Biedronka, Lidl, Żabka – te sieci mogą oferować niższe ceny dzięki efektowi skali, agresywnym negocjacjom z dostawcami i nowoczesnym systemom logistycznym. Społem nie ma szans w tej walce, szczególnie gdy jest rozdrobnione na setki małych, niezależnych podmiotów.

Wysokie koszty utrzymania, przestarzała infrastruktura i presja płacowa sprawiają, iż wiele oddziałów Społem walczy o przetrwanie. W wielu miejscach w Polsce radzą sobie znakomicie, ale spora liczba nie wytrzymuje presji, staje się nierentowna i kończy działalność.

Co to oznacza dla Ciebie?

Jeśli mieszkasz w Łodzi i przez lata robiłeś zakupy w lokalnym Społem, teraz musisz szukać alternatywy. Najbliżej prawdopodobnie będzie któryś z dyskontów – Biedronka, Lidl, Netto czy Aldi. Można też spróbować Żabki, choć ceny tam są wyższe.

Dla starszych osób, które przez dziesięcioleciachodziły do tego samego sklepu, znały sprzedawców po imieniu i czuły się tam jak w domu, to ogromna strata. Osiedlowy sklep to było coś więcej niż miejsce zakupów – to była część społeczności lokalnej.

Jeśli jesteś jednym z 62 pracowników, którzy stracą pracę, warto jak najszybciej zarejestrować się w urzędzie pracy. Zgodnie z prawem osobom objętym zwolnieniem grupowym przysługuje odprawa – jej wysokość zależy od stażu pracy. Po jednym roku to miesięczne wynagrodzenie, po dwóch latach – dwa miesięczne, a po ośmiu latach i więcej – trzymiesięczne.

Praktyczne kroki dla zwalnianych pracowników

Pamiętaj, iż masz prawo do zasiłku dla bezrobotnych. Jego wysokość przez pierwsze trzy miesiące to 2173,40 złotych, potem spada do 1709,40 złotych. Zasiłek przysługuje przez 6 miesięcy, a jeżeli mieszkasz w powiecie o wysokim bezrobociu – przez 8 miesięcy.

Warto też sprawdzić, czy przysługuje Ci prawo do emerytury pomostowej lub wcześniejszej emerytury. jeżeli przepracowałeś w Społem kilkadziesiąt lat, możesz spełniać warunki. Zgłoś się do ZUS-u po szczegółowe informacje.

Dla pozostałych mieszkańców Łodzi zamknięcie Społem to sygnał ostrzegawczy. Polskie, lokalne sklepy mają coraz trudniej w walce z zagranicznymi sieciami. jeżeli chcemy, by przetrwały, musimy wspierać je swoimi zakupami – choćby jeżeli czasem są odrobinę droższe. W przeciwnym razie za kilka lat zostanie nam tylko krajobraz zdominowany przez identyczne dyskonty.

Historia łódzkiego Społem to także lekcja dla innych lokalnych przedsiębiorców. Rozdrobnienie i brak współpracy prowadzą do słabości. Tylko zjednoczeni, w ramach większych struktur, małe firmy mają szansę konkurować z gigantami. Inaczej czeka je ten sam los co łódzką spółdzielnię – powolne wygaszanie działalności i znikanie z mapy miasta.

Idź do oryginalnego materiału