Ta władza jest pozbawiona skrupułów i wstydu. choćby się nie kryją, iż na czas kampanii wyborczej trzeba schować najbardziej kontrowersyjne, lewackie pomysły. A jak już uda się oszukać ludzi, iż Trzaskowski to kandydat umiarkowany i koalicja będzie miała pełnię władzy – pójdą na całość!
Przykładów tej strategii jest wiele. Po pierwsze Rafał Trzaskowski nagle zmienił poglądy: próbuje wmówić ludziom, iż to nie on stał za decyzją o zakazie krzyży w warszawskim urzędzie, mówi o patriotyzmie i wypowiada się przeciwko Zielonemu Ładowi. Po drugie: chowane są najbardziej „postępowe” projekty ustaw. Wprost mówiła o tym w Sejmie minister ds. równości Katarzyna Kotula. Chodzi o „uzgodnienie płci”, czyli wprowadzenie regulacji pozwalających transseksualistom szybciej uzyskiwać oficjalne potwierdzenie zmiany płci.
Kampania to nie czas na transseksualistów
– Rozmawiamy o rządowym projekcie o uzgodnieniu płci. Dlaczego o nim nie mówimy publicznie, dlaczego my nie mówimy o nim w mediach? Ponieważ podjęliśmy decyzję, iż do końca kampanii prezydenckiej i do końca procesu związanego ze związkami partnerskimi nie chcemy o tym mówić – klarowała Kotula.
– Kampania prezydencka to jest najgorszy możliwy moment i kampania, żeby rozpoczynać debatę publiczną w mediach na tematy osób transpłciowych – dodawała.
nie mówimy o projekcie ustawy w czasie kampanii prezydenckiej, bo trzeba głupich polaczków nabrać, iż ten nasz Rafau to taki konserwatywny jest pic.twitter.com/xaWymnm1Au
— Profesor Pingwin (@ProfesorPingwin) January 15, 2025
Nowacka się wycofuje
No i najważniejsze. Czerwona jak cegła minister edukacji narodowej Barbara Nowacka – na życzenie premiera Tuska – zdecydowała, iż forsowany przez nią przedmiot „edukacja zdrowotna” nie będzie na razie obowiązkowy. „Edukacja zdrowotna” to m.in. uczenie dzieci w podstawówkach o masturbacji, homoseksualizmie i tak dalej. Przeciwko skandalicznemu pomysłowi Nowackiej protestowali w całej Polsce rodzice i politycy opozycji.
– Muszę ochronić szkołę przed awanturą polityczną. W 2025 roku edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym – powiedziała dziś w radiu RMF FM Barbara Nowacka. Dodała, iż będzie „zachęcała” rodziców, nauczycieli i w ogóle wszystkich, by chodzili na edukację zdrowotną.
Wyborcza ściema
– Decyzja zapadła po protestach rodziców i presji Karola Nawrockiego oraz polityków PiS. Gdyby nie to – przedmiot byłby obowiązkowy. Chociaż po wyborach pewnie minister Nowacka wróci do forsowania tego projektu – napisał w serwisie X poseł PiS Andrzej Śliwka, przypominając niedawną wypowiedź Nowackiej w Sejmie, w której stwierdziła ona, iż kto jest przeciwko edukacji zdrowotnej (czyli także seksualnej), ten… reprezentuje pornolobby.
Decyzja zapadła po protestach rodziców i presji @NawrockiKn oraz polityków @pisorgpl. Gdyby nie to – przedmiot byłby obowiązkowy.
Chociaż po wyborach pewnie minister Nowacka wróci do forsowania tego projektu.
Warto przypomnieć bezczelne jej wystąpienie w Sejmie https://t.co/U2Nw7WUNji pic.twitter.com/Yb3pcfwxQx
— Andrzej Śliwka (@SliwkaAndrzej) January 16, 2025
– Przecież wszyscy wiedzą, iż to jest ściema wyborcza i zaraz po maju powiedzą, iż nie mówili tego, co dzisiaj mówią. Kłamca notoryczny ma to do siebie, iż choćby wierzy w to, co kłamie i choćby zapomina, iż kłamie. Taka jest Nowacka, Tusk i cała ta władza – skomentował Przemysław Czarnek, poprzednik Barbary Nowackiej na stanowisku ministra. Polityk PiS wezwał też, aby jeszcze nasilić protesty przeciwko seksualizacji dzieci w szkołach.
Wielka ściema Nowackiej, Tuska i Trzaskowskiego. Nie dajmy się oszukać. Trzeba nasilić protesty rodziców.
#StopPatoWładzy Tuska, Trzaskowskiego i Nowackiej! pic.twitter.com/V6LVaFN6Li
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) January 16, 2025