Kierowcy pozwalają sobie na zbyt wiele

1 tydzień temu
Park Picassa, szczególnie o tej porze roku, jest gęsto uczęszczanym przez mieszkańców miejscem. Dlatego wszyscy powinni czuć się tam bezpiecznie i przestrzegać zasad. W Parku Picassa, utworzonym wzdłuż wału przeciwpowodziowego Wisły, mieszkańcy mogą uspokoić się, odpocząć, ale także wyszaleć i wybawić. Jest tam mnóstwo przestrzeni dla wszystkich, kto jest spragniony jakichś wrażeń - niezależnie od tego, za jakimi dokładnie tęskni. Tak czy siak, na takich terenach rekreacyjno-wypoczynkowych wszyscy powinni czuć się bezpiecznie, a także przestrzegać pewnych zasad lub niepisanych uprzejmości.

Z tym, jak się okazuje, niektórzy mają problem. Tym razem chodzi o kierowców, jak podkreśliła radna dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy - Kinga Solarek z Klubu Koalicji Obywatelskiej, w swoim apelu do Zarządu Dzielnicy Białołęka. Urzędniczka, na prośbę mieszkańców, poprosiła o pilną interwencję w sprawie wjazdu prywatnych pojazdów samochodowych do Parku Picassa.

Nadmieniła, iż incydent ten nie był pojedynczy, tego typu sytuacje powtarzają się niemalże systematycznie.


Były już dokonywane zgłoszenia, a w następstw
Idź do oryginalnego materiału