Materiał fundacji Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu. W listopadzie 2025 r. administracja Prezydenta USA Donalda J. Trumpa opublikowała National Security Strategy of the United States of America (NSS 2025) – dokument, który wprost formułuje amerykańskie oczekiwania wobec Europy oraz opisuje jej najważniejsze kryzysy: od słabnącej pozycji gospodarczej, przez erozję suwerenności państw narodowych, po konsekwencje masowej migracji i spór o wolność słowa. W niniejszym artykule dokonuję analizy tez NSS 2025 w części dotyczącej Europy, rekonstruując obraz kontynentu w optyce Trumpa: Europa jest dla USA strategicznie i kulturowo ważna, ale jednocześnie grozi jej – jak wskazuje dokument – „wymazanie cywilizacyjne” na skutek błędnych polityk migracyjnych, demograficznych i regulacyjnych.
„Era masowej migracji musi się skończyć. Bezpieczeństwo granic to podstawowy element bezpieczeństwa narodowego.”
Ten cytat pochodzi z oficjalnego dokumentu „National Security Strategy of the United States of America” (NSS), datowanego na listopad 2025 r. Widnieje w rozdziale… pic.twitter.com/Eig8yzNl3Y
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) December 16, 2025
1. Metoda i materiał źródłowy
Tekst jest analizą treści NSS 2025, w szczególności rozdziału „Promoting European Greatness” (część regionalna: Europa) oraz fragmentów o priorytetach strategicznych, w tym o zakończeniu „ery masowej migracji”.
2. Europa w oczach Trumpa: sojusznik ważny, ale w kryzysie
NSS 2025 nie przedstawia Europy jako przeciwnika ani „problemu do porzucenia”. Przeciwnie: dokument podkreśla, iż Europa pozostaje dla USA ważna strategicznie i kulturowo, a handel transatlantycki jest jednym z filarów globalnej gospodarki i dobrobytu Ameryki.
Jednocześnie diagnoza jest bezlitosna. Administracja Trumpa wskazuje, iż typowe amerykańskie myślenie o Europie (za małe wydatki obronne, stagnacja) to tylko część obrazu, bo „prawdziwe problemy są głębsze”.
2.1. Spadek znaczenia gospodarczego i „dusząca” regulacja
W NSS 2025 pada konkretna teza o długofalowym spadku udziału Europy kontynentalnej w globalnym PKB (w dokumencie: z 25% w 1990 r. do 14% „dziś”), powiązana z rozrostem regulacji krajowych i ponadnarodowych, które mają osłabiać kreatywność i pracowitość.
W praktyce to klasyczny trumpowski zarzut: Europa – zwłaszcza ta „brukselska” – ma tendencję do zastępowania dynamiki gospodarczej gorsetem norm, zakazów i kosztów, które w dłuższym okresie wypychają inwestycje i przemysł poza kontynent. NSS 2025 nie ogranicza się do ekonomii: spadek znaczenia gospodarczego jest tam przedstawiony jako zaledwie tło wobec zagrożenia znacznie poważniejszego.
W NSS 2025 Trump ostrzega, iż problem Europy to nie tylko wojsko i gospodarka – to ryzyko „wymazania cywilizacyjnego”: masowa migracja, kryzys demografii, utrata tożsamości. To diagnoza brutalna, ale trafna. #Migracja #Tożsamość #NSS2025
— Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu (@OMAntypolonizmu) December 16, 2025
2.2. Kryzys cywilizacyjny: suwerenność, tożsamość, demografia, wolność słowa
Najmocniejsza część rozdziału o Europie dotyczy ryzyka „cywilizacyjnego wymazywania”: dokument wymienia działania instytucji ponadnarodowych osłabiających wolność polityczną i suwerenność, polityki migracyjne „transformujące kontynent i tworzące napięcia”, cenzurę i tłumienie opozycji, załamanie dzietności oraz utratę tożsamości i pewności siebie.
NSS idzie dalej: jeżeli trendy się utrzymają, Europa ma być „nie do poznania” w perspektywie ok. 20 lat, a część państw może nie być w stanie utrzymać gospodarek i armii na poziomie czyniącym je wiarygodnymi sojusznikami.
Warto zauważyć, iż to nie jest opis „zewnętrznego zagrożenia”, tylko krytyka wewnętrznych mechanizmów: nadmiernej centralizacji, kryzysu demograficznego i kulturowego oraz błędnej polityki migracyjnej. I właśnie tu spotykają się dwa wątki trumpizmu: państwo narodowe jako podstawowa jednostka ładu oraz przekonanie, iż masowa migracja jest narzędziem destabilizacji.
3. „Era masowej migracji musi się skończyć” – i co to znaczy dla Europy
W NSS 2025 migracja nie jest potraktowana jako poboczny temat „humanitarny”, tylko jako rdzeń bezpieczeństwa narodowego. Dokument stwierdza wprost, iż to, kogo państwo wpuszcza – w jakiej liczbie i skąd – „nieuchronnie zdefiniuje przyszłość tego narodu”, a kraje suwerenne mają nie tylko prawo, ale obowiązek definiowania tej przyszłości.
Administracja Trumpa wskazuje też katalog skutków masowej migracji widzianych w ostatnich dekadach: presja na zasoby publiczne, wzrost przemocy i przestępczości, osłabienie spójności społecznej, deformacje rynku pracy i podważanie bezpieczeństwa. Z tej diagnozy wynika wniosek: „era masowej migracji musi się skończyć”, a kontrola granic to podstawowy element bezpieczeństwa.
To jest fundamentalna różnica między podejściem Trumpa a dominującą przez lata linią wielu elit zachodnioeuropejskich: zamiast moralizowania i zarządzania „przepływami”, jest postulat zatrzymania zjawiska w skali masowej i powrotu do kryteriów, które chronią wspólnotę polityczną.
NSS 2025: „era masowej migracji musi się skończyć”. To nie slogan – dokument łączy migrację z bezpieczeństwem, spójnością społeczną i przyszłością państw. Europa powinna wreszcie wyciągnąć wnioski. #Granice #Bezpieczeństwo #NSS2025
— Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu (@OMAntypolonizmu) December 16, 2025
4. Europa–Rosja–Ukraina: presja na stabilność i szybkie wygaszenie wojny
Kolejny istotny wątek: relacje Europy z Rosją. NSS 2025 zauważa, iż europejscy sojusznicy – poza bronią nuklearną – mają znaczącą przewagę „twardej siły” nad Rosją, a mimo to postrzegają ją jako zagrożenie egzystencjalne; w ocenie dokumentu zarządzanie tą relacją wymaga aktywnego zaangażowania dyplomatycznego USA dla „stabilności strategicznej” i ograniczenia ryzyka konfliktu.
Najbardziej konkretny postulat brzmi: w interesie USA leży wynegocjowanie możliwie szybkiego zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie – m.in. dla stabilizacji europejskich gospodarek, uniknięcia niekontrolowanej eskalacji i odbudowy stabilności strategicznej z Rosją.
Dokument idzie dalej, wiążąc wojnę z rosnącą zależnością Europy (szczególnie Niemiec) od zewnętrznych kierunków, w tym – w przykładzie podanym w NSS – przenoszeniem części produkcji do Chin. Dodatkowo NSS krytycznie opisuje część europejskich rządów jako niestabilne i skłonne do ograniczania standardów demokracji poprzez tłumienie opozycji, co ma blokować reformy wewnętrzne.
Z perspektywy Trumpa to logiczne: bez stabilnych, suwerennych demokracji w Europie nie ma ani trwałego bezpieczeństwa, ani wiarygodnej współpracy transatlantyckiej.
5. Czego Trump chce „od Europy”: sojusz suwerennych państw, nie „imperium regulacji”
W NSS 2025 pojawia się zestaw priorytetów polityki USA wobec Europy. najważniejsze elementy to: stabilność w Europie i stabilność strategiczna z Rosją, Europa „stojąca na własnych nogach” jako grupa sprzymierzonych państw suwerennych, większa odpowiedzialność Europy za własną obronę, wzmacnianie zdrowych państw Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej poprzez współpracę gospodarczą, sprzedaż uzbrojenia i współpracę polityczną, oraz otwieranie rynków europejskich przy poszanowaniu interesu amerykańskich pracowników.
To bardzo ważne także dla Polski: wprost wskazuje się kierunek wzmacniania naszego regionu jako osi „zdrowego” europejskiego realizmu – opartego o suwerenność, bezpieczeństwo i realną gospodarkę, a nie o ideologiczne eksperymenty.
NSS 2025: USA chcą Europy jako „grupy sprzymierzonych, suwerennych narodów”, a nie projektu, który podkopuje państwa narodowe. Brukselska centralizacja to ślepa uliczka – i Amerykanie to widzą. #UE #Suwerenność #NSS2025
— Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu (@OMAntypolonizmu) December 16, 2025
6. Konsekwencje polityczne: dlaczego ten obraz Europy jest wyzwaniem dla brukselskiego mainstreamu
Z NSS 2025 wyłania się prosta teza: Europa będzie liczącym się partnerem USA tylko wtedy, gdy pozostanie Europą – kulturowo, demograficznie i instytucjonalnie – a więc gdy obroni państwo narodowe, wolność słowa i kontrolę granic.
Dla elit, które uczyniły z masowej migracji, centralizacji kompetencji i „zarządzania narracją” model rządzenia, to musi brzmieć jak polityczne trzęsienie ziemi. Dla sił patriotycznych w Europie – przeciwnie: NSS 2025 odnotowuje rosnący wpływ partii patriotycznych jako czynnik optymizmu i zachęca sojuszników USA do „odrodzenia ducha” narodowego.
7. Wnioski
W ocenie Prezydenta Donalda J. Trumpa – wyrażonej w NSS 2025 – Europa jest jednocześnie:
-
niezbędnym filarem Zachodu (kultura, nauka, przemysł, handel),
-
obszarem głębokiego kryzysu (regulacje dławiące rozwój, erozja suwerenności, presja ideologiczna),
-
kontynentem ryzykującym utratę własnej tożsamości w wyniku masowej migracji i załamania demografii,
-
partnerem, który musi „wziąć większą odpowiedzialność” za obronę i stabilność wewnętrzną – inaczej stanie się sojusznikiem słabym i zależnym.
To podejście – wspierające suwerenność, krytyczne wobec masowej migracji i ideologicznej cenzury – stanowi dziś najpoważniejszą intelektualną alternatywę wobec polityk, które przez lata dominowały w zachodniej Europie. A dla Polski powinno być sygnałem: wzmacnianie granic, tożsamości i realnej gospodarki nie jest „kontrowersją” – jest warunkiem przetrwania wspólnoty politycznej w XXI wieku.
Trump w NSS 2025 mówi: Europa ma pozostać europejska – odzyskać tożsamość, pewność siebie i porzucić błędne polityki migracyjne. W Polsce też potrzebujemy elit, które nie wstydzą się własnego narodu. #Europa #Migracja #Tożsamość
— Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu (@OMAntypolonizmu) December 16, 2025
Źródło podstawowe: National Security Strategy of the United States of America, November 2025.

1 dzień temu










