
Czy w słynnych stawach przygodzickich na dłużej zabraknie w tym roku wody? Wiele z nich bowiem do tej pory nie została napełnione. Jednak po spotkaniu w Przygodzicach wszystkich zainteresowanych stron wydaje się, iż jest szansa na szybkie zakończenie problemu. Wójt gminy Przygodzice Krzysztof Rasiak podkreślał, iż tereny tzw. stawów przygodzickich są niezwykle ważne dla gminy nie tylko ze względów gospodarki rybnej.
„Na terenie naszej gminy mamy około 800 hektarów stawów, z czego choćby 2/3 znajduje się w rękach skarbu państwa. Mamy więc o co zabiegać i wiemy, co znaczy ten obszar dla gospodarki wodnej i dla dobra przyrodniczego, jakim są lasy, tereny łąk, torfowisk i gruntów rolnych”.
O tej porze roku stawy przygodzickie były już dawno zalane wodą do celów hodowlanych i retencyjnych, ale w tym roku większość z nich pozostało pusta. Dlaczego tak się dzieje, powiedział radiuCENTRUM wicemarszałek wielkopolski, Krzysztof Grabowski.
„Po 26 latach dotychczasowi dzierżawcy rezygnują z dalszego dzierżawienia stawów przygodzickich. W związku z tym, powinni oddać te stawy opróżnione z wody. Natomiast nam zależy na tym, żeby woda przez cały czas była w stawach przygodzickich, dlatego iż chodzi o ekosystem, środowisko. Rozpisano już nowy przetarg, jednak nie wiadomo czy zostanie on rozstrzygnięty. Dlatego zarządzający stawami w imieniu skarbu państwa KOWR – czyli Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa został niejako zmuszony do niestandardowych działań" – mówi zastępca dyrektora KOWR-u, Lucjan Zwolak.
„Jest obawa, iż ten przetarg nie zostanie sfinalizowany, bo mogą się nie pojawić oferenci. W związku z tą obawą i aktualnym stanem przyrodniczym, czyli niskimi opadami w okresie zimowym, niska wilgotnością powietrza i niskim poziomem wód jest inicjatywą środowiska lokalnego o podjęcie działań niestandardowych. KOWR przychylił się do podjęcia niestandardowych działań, czyli zostały podjęte ustalenia, iż nie dojdzie do dalszego obniżenia poziomu wód na obszarze stawów przygodzickich w związku z zakończeniem obecnej dzierżawy ale postaramy się podjąć działania w celu utrzymania optymalnego stanu wody”.
KOWR zaproponował, by Gospodarstwo Rybackie Przygodzice zamiast zajęło się utrzymywaniem odpowiedniego stanu wody w stawach do momentu, kiedy znajdzie się nowy dzierżawca. o ile strony dojdą do porozumienia, to sytuacja hydrologiczna stawów przygodzickich powinna wrócić do normy, ale na pojawienie się w nich wody przyjdzie pewnie jeszcze trochę poczekać.
Autor:

