Już po raz trzynasty do Świebodzic zjechali miłośnicy motocykli z całej Polski, prezentując rozmaite modele pojazdów – od zabytkowych po najnowsze ścigacze. Piękne maszyny można było podziwiać na świebodzickim Rynku, podczas parady ulicami miasta, a także w trakcie plenerowej części imprezy.
Zgodnie z tradycją wszystkie maszyny zostały poświęcone, a kierowcy otrzymali obrazek z wizerunkiem ich patrona – św. Krzysztofa. Uczestnikom wydarzenia rozdano również pamiątkowe koszulki. Po oficjalnej części motocykliści przejechali ulicami miasta, przenosząc się następnie do Hotelu Księżyc na część plenerową imprezy, gdzie uczestnicy mogli podziwiać pokazy motocyklowych ewolucji oraz pokaz ratownictwa medycznego.
– To był trzynasty Zlot Motocyklowy i była to „trzynastka” szczęśliwa. Co roku przyjeżdża do nas coraz więcej motocykli, których tym razem było kilkaset. W tym roku towarzyszyła nam też wyjątkowa pogoda – mówi burmistrz Świebodzic, Paweł Ozga. – Motocykle to rzecz wyjątkowa i każdy ma swoją duszę. Podczas zlotu można było oglądać ich cały wachlarz: od quadów i motocykli terenowych, po ścigacze, choppery i turystyki, a także motocykle trójkołowe i z przyczepkami – motocykle zarówno zabytkowe, jak i najnowsze – wylicza burmistrz, na którym szczególne wrażenie wywarły pokazy kaskaderskie. – Myślę, iż kolejna edycja będzie jeszcze lepsza – podkreśla Ozga.








































































/mn/
fot. Mariusz Ordyniec