800 zł więcej od marca. Rząd szykuje wsparcie dla 10 milionów Polaków

6 godzin temu

W obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji gospodarczej, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozpoczęło prace nad gruntowną reformą systemu waloryzacji świadczeń społecznych. Proponowane zmiany mogą dotknąć prawie 10 milionów Polaków, wprowadzając znaczące modyfikacje w ich miesięcznych budżetach.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3

Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, wskaźniki ekonomiczne przynoszą mieszane wieści. Grudniowa inflacja utrzymała się na poziomie 4,7 procent, podczas gdy specyficzna inflacja emerycka wyniosła 3,6 procent. Te liczby stają się najważniejsze w kontekście planowanej na marzec corocznej aktualizacji świadczeń.

Ministerstwo nie poprzestaje jednak na standardowych mechanizmach waloryzacji. Na stole leżą trzy ambitne propozycje, które mogą znacząco zmienić dotychczasowy system. Pierwsza z nich zakłada innowacyjne połączenie inflacji emeryckiej z połową wzrostu płac. Druga proponuje wprowadzenie systemu kwotowo-procentowego z gwarantowaną minimalną podwyżką 200 złotych. Trzecia, najbardziej rewolucyjna opcja, wiązałaby waloryzację bezpośrednio z rzeczywistym tempem wzrostu wynagrodzeń w gospodarce.

Wstępne analizy ekspertów wskazują, iż najbardziej korzystny dla świadczeniobiorców byłby trzeci wariant. W tym scenariuszu osoba otrzymująca w tej chwili najniższe świadczenie zobaczyłaby wzrost o 162 złote miesięcznie. Beneficjenci ze średnim poziomem świadczeń mogliby liczyć na dodatkowe 227 złotych, podczas gdy najwyższe świadczenia wzrosłyby choćby o 819 złotych.

Obecnie w systemie znajduje się ponad 9,41 miliona emerytów i rencistów, co pokazuje skalę planowanych zmian. Każda modyfikacja systemu będzie miała znaczący wpływ nie tylko na indywidualne budżety domowe, ale także na całą gospodarkę narodową.

Eksperci ekonomiczni podkreślają, iż proponowane zmiany stanowią próbę znalezienia równowagi między potrzebą ochrony realnej wartości świadczeń a możliwościami budżetu państwa. Szczególnie istotne jest to w kontekście malejącej presji inflacyjnej, która w standardowym systemie oznaczałaby niższe podwyżki.

Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów ma w najbliższym czasie pochylić się nad tymi propozycjami. Ostateczna decyzja powinna zostać ogłoszona w pierwszej połowie lutego, dając czas na przygotowanie systemu do marcowych zmian.

Warto zauważyć, iż choćby przy obecnym systemie najniższe świadczenie wzrosłoby z 1780 do 1878 złotych brutto, średnie świadczenie w wysokości 2500 złotych aumentowałoby do 2637 złotych, a najwyższe świadczenia odnotowałyby proporcjonalny wzrost.

Planowane zmiany wpisują się w szerszą strategię dostosowywania systemu zabezpieczenia społecznego do zmieniających się warunków ekonomicznych i demograficznych. Stanowią one próbę wypracowania rozwiązań, które zapewnią godne wsparcie najbardziej potrzebującym, jednocześnie zachowując stabilność finansów publicznych.

Idź do oryginalnego materiału