9 maja premier Donald Tusk i prezydent Francji Emmanuel Macron podpisali w Nancy "traktat" o współpracy. Formalnie, zgodnie z konstytucją, tego typu dokument ten powinien być ratyfikowany przez prezydenta, ale - w czasach demokracji walczącej - nikt nie przejmuje się już takimi kwestiami. Co jednak wynika z analizy wspomnianego dokumentu?