Wyślijcie mnie w bagno – Jana Shostak idzie do Sejmu

11 miesięcy temu

„Doktora sztuki, kobieta, Polka białoruska”, tak mówi o sobie największa niespodzianka tej kampanii wyborczej na poznańskich listach. Janę Shostak zobaczymy ją na liście Lewicy okręgu 39 obejmującego Poznań, a także Luboń i Mosinę.

Od kilkunastu tygodni trwa intensywna kampania wyborcza przed niedzielą 15 października, kiedy zdecydujemy o kształcie Sejmu i Senatu na najbliższe cztery lata. Na kartach wyborczych zobaczymy w Poznaniu 6 Komitetów. Jednym z nich jest KW Nowa Lewica, gdzie na miejscu jedenastym znajdziemy Janę Shostak.

Jana Shostak przy Urzędzie Miejskim w Mosinie

“Zawsze kiedy wypowiadam swoje poglądy dostaję po głowie. To oczywiście wiąże się z tym, iż jestem kobietą, ale także z tym, iż nie zamierzam dostosowywać swoich słów do głównego nurtu, aby podtrzymywać patriarchat.”

A jednak z Poznania!

Na listach Lewicy pojawiła się po tym, jak w Koalicji Obywatelskiej nie zaakceptowano jej wypowiedzi na temat muru na polsko-białoruskiej granicy i praw kobiet. Jej rozstanie z KO złączyło się w czasie z dołączeniem na jej świętokrzyskie listy Romana Giertycha. Jeden z liderów Lewicy, Adrian Zandberg odniósł się wtedy do sprawy mówiąc:

“Cóż, przynajmniej mamy jasność. Każdy ze startujących w tych wyborach komitetów ma na swoich listach kandydatów mających za nic prawa kobiet.”

Swój start w wyborach Jana Shostak ogłosiła na długo przed wyborami, stając się pierwszą kandydatką pochodzenia białoruskiego startującą do Sejmu z Poznania. Pomimo mówienia o sobie “spadochroniarka z Grodna” w Poznaniu mieszka od ponad 10 lat. Przed przeprowadzką do Polski walczyła z reżimem Łukaszenki, który zmusił ją ostatecznie do opuszczenia domu.

Więzi z Białorusią nigdy jednak nie zerwała. W 2021 roku cała Polska usłyszała jej minutowy krzyk dla Białorusi, gdy chciała w ten sposób zaprotestować przeciwko tłumieniu protestów białoruskiej opozycji. Gdy odbierała Paszport Polityki wystąpiła w sukni złożonej ze zdjęć 1200 więźniów politycznych zwracając uwagę na wciąż pogłębiający się ustrój autorytarny Białorusi.

Do Sejmu idzie dla słabszych, co ilustruje wyborczym hasłem “Głos Wykluczonych”. Kampanię opiera na trzech filarach.

Wyświetl ten post na Instagramie

“Postanowiłam, iż skupię się na tym, co boli mnie w Polsce najbardziej. Mówiąc “Mosty! Nie Mury!” chcę wyrazić sprzeciw wobec braku polityki migracyjnej w Polsce i opierania bezpieczeństwa o niedziałający i dziurawy płot.”

Doniesienia o nieszczelności polsko-białoruskiej granicy pokrywają się z danymi podawanymi przez Straż Graniczną. Od stycznia do połowy września 2023 r. uchodźcy ponad 30 tys. razy pokonali zaporę na granicy z Białorusią, prawie 13 tys. z nich przedostało się do Niemiec.

fot. https://janashostak.eu/

W ostatnim czasie o Shostak było głośno, gdy podczas rozmowy w programie Onet Rano, powiedziała, iż jest za pomaganiem każdej kobiecie i zakończeniem ograniczania ich praw reprodukcyjnych. Zapytaliśmy kandydatkę o znaczenie tej wypowiedzi.

“Prawa kobiet to nie jest licytacja tygodni. Sama dokonałam aborcji, podobnie jak ok. 5 milionów Polek. Była to dla mnie trudna decyzja, ale jestem zdania, iż to kobieta powinna stanowić o swoim ciele. To nie jest tak, iż kobieta nagle w drugim czy trzecim trymestrze ciąży budzi się i postanawia skończyć z ciążą. Jestem za możliwością podjęcia tej decyzji później niż w dwunastym tygodniu w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia matki po zebraniu konsylium lekarskiego.”

Swój przekaz opiera też na edukacji, której obecny kształt definiuje jednym słowem – Frustracja.

“Dzisiaj w polskiej szkole każda grupa czuje się pokrzywdzona. Osoby uczące się, nauczycielki i nauczyciele, rodzice, wszyscy krzywdzimy się i marnujemy energię. Żądam edukacji seksualnej, obywatelskiej, politycznej i klimatycznej zamiast religii i ideologicznej indoktrynacji.

fot. https://janashostak.eu/

W wyborach parlamentarnych w 2019 roku Lewica zdobyła odpowiednio 15,56% głosów w Mosinie i aż 16,35% przebijając 12%-owy wynik Lewicy w skali kraju. Jako znak czasów należy zauważyć, iż kandydatka opublikowała swoją piosenkę wyborczą zatytułowaną “Wyślijcie mnie w bagno”, którą cytowała już Agnieszka Holland, reżyserka filmu “Zielona Granica”.

Idź do oryginalnego materiału