Trump i nowy burmistrz Nowego Jorku Zohran Mamdani spotkali się w Białym Domu

W piątek w Gabinecie Owalnym doszło do pierwszego osobistego spotkania między prezydentem Donaldem Trumpem a nowo wybranym burmistrzem Nowego Jorku, Zohranem Mamdanim. Tematem rozmowy były głównie kwestie bezpieczeństwa i dostępności życia w mieście, a mimo wcześniejszych napięć politycznych obaj politycy okazali sobie kurtuazję.

— „Chcę pogratulować. Mam nadzieję, iż będzie naprawdę dobrym burmistrzem, a im lepiej mu pójdzie, tym bardziej się cieszę. Nie ma różnicy partyjnej ani żadnej innej. Będziemy mu pomagać, aby Nowy Jork był silny i bezpieczny” — powiedział Trump.

Mamdani zaznaczył, iż spotkanie było produktywne i oparte na wspólnej trosce o miasto oraz potrzebę zapewnienia mieszkańcom przystępnych cen. Obaj politycy podali sobie ręce po 25-minutowej rozmowie w cztery oczy i zapewnili, iż zgadzają się w wielu kwestiach.

Wcześniej w kampanii i w mediach Trump często krytykował Mamdaniego, nazywając go „komunistą” ze względu na przynależność do grupy Demokratycznych Socjalistów. Prezydent również sugerował, iż Mamdani może być w USA nielegalnie, mimo iż burmistrz-elekt urodził się w Ugandzie, przeprowadził się do Nowego Jorku jako dziecko i został naturalizowany w 2018 roku. Trump groził też wstrzymaniem federalnych funduszy dla miasta.

Mamdani w przeszłości ostro krytykował administrację Trumpa, między innymi za politykę imigracyjną i cięcia w agencjach rządowych, ale podkreślał, iż jest gotów do współpracy w kwestiach, które dotyczą wszystkich mieszkańców Nowego Jorku, takich jak dostępność mieszkań i kontrola kosztów życia.

— „Mam wiele nieporozumień z prezydentem, ale zamierzam wyraźnie pokazać, iż będę z nim współpracował” — mówił Mamdani dzień przed spotkaniem.

Mamdani wygrał wybory, prowadząc kampanię skoncentrowaną na wsparciu mieszkańców w codziennych kosztach życia. Proponował m.in.: wyższy podatek dochodowy dla osób zarabiających ponad milion dolarów rocznie, bezpłatną opiekę nad dziećmi już od 6. tygodnia życia oraz darmowe autobusy miejskie.

Trump z kolei podkreślał w ostatnich tygodniach, iż partia republikańska walczy o niższe koszty życia dla wszystkich, od pracowników po młode rodziny, co było jednym z punktów jego kampanii reelekcyjnej.

Spotkanie Trumpa i Mamdaniego pokazuje, iż mimo wcześniejszych napięć politycznych możliwa jest kooperacja na rzecz miasta, szczególnie w kluczowych kwestiach ekonomicznych i bezpieczeństwa mieszkańców.