3 godzin temu
W Urzędzie Wojewódzkim w Białymstoku odbyła się dziś uroczysta gala podsumowująca wojewódzki etap konkursu Podlaska AgroLiga 2025. Wydarzenie zorganizował Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Szepietowie.
AgroLiga to prestiżowy konkurs, którego celem jest promocja rolników i firm z sektora agrobiznesu. Uczestnicy, dzięki swojej pracy i zaangażowaniu, wyznaczają kierunki rozwoju obszarów wiejskich, stając się symbolem operatywności, innowacyjności i przedsiębiorczości w rolnictwie. Powiat Sokólski reprezentowała w tegorocznej edycji Bożena Jolanta Jelska-Jaroś.
Podczas gali nie zabrakło uroczystych przemówień, gratulacji i podziękowań. Zaprezentowano również laureatów konkursu, którzy wyróżnili się wdrażaniem najlepszych praktyk, nowoczesnych rozwiązań i inspirujących przykładów w dziedzinie rolnictwa i agrobiznesu.
Dyrektor Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie, Tadeusz Kruszewski, otwierając galę, podkreślił, iż Podlaska AgroLiga 2025 to prestiżowy konkurs organizowany nieprzerwanie od ponad 30 lat. W jego ocenie wydarzenie to należy do najważniejszych w województwie podlaskim.
– Głównym celem AgroLigi jest promocja osiągnięć rolników i przedsiębiorców, którzy potrafią odnosić sukcesy na coraz bardziej konkurencyjnym rynku. Konkurs pozwala także wyróżnić i pokazać ludzi, których praca i determinacja prowadzą do imponujących efektów – zaznaczył Kruszewski.
Dyrektor dodał, iż w ostatnich latach obserwuje się ogromne zmiany w rolnictwie – zarówno pod względem wielkości gospodarstw, jak i poziomu ich nowoczesnego wyposażenia.
– Podlaska branża rolna ma ogromny potencjał i z powodzeniem może konkurować z najlepszymi – podsumował.
Obecna na gali Bożena Jelska–Jaroś wyjaśniła zasady funkcjonowania konkursu AgroLiga. Jak podkreśliła, co roku w każdym powiecie wybierane jest najlepsze gospodarstwo rolne, a następnie wizytuje je wojewódzka komisja konkursowa. Zwycięzca na szczeblu regionalnym reprezentuje województwo w eliminacjach krajowych. Tam wyłaniany jest mistrz AgroLigi, a uroczyste podsumowanie odbywa się w Pałacu Prezydenckim w obecności Prezydenta RP.
– Przez kilkanaście lat miałam zaszczyt pracować w wojewódzkiej komisji konkursowej. Dzięki temu mogłam poznać najlepsze gospodarstwa i niezwykłych ludzi. Ocenie podlega nie tylko wydajność produkcji, ale także pasja, społeczne zaangażowanie oraz to, w jaki sposób rolnicy współtworzą lokalną społeczność. Sama praca w polu czy w gospodarstwie nie wystarczy – liczy się również otwartość i inicjatywa – mówiła Jelska–Jaroś.
Podkreśliła również, iż w tegorocznej edycji konkursu znalazło się gospodarstwo z powiatu sokólskiego, położone w miejscowości Skidlewo.
– Jestem zaszczycona i dumna, iż mogłam wręczać nagrodę rolnikom z mojej gminy Janów. Od dawna nikt stamtąd nie startował w konkursie. To rodzinne gospodarstwo drobiarskie, prowadzące także produkcję żywca wołowego. Wspaniali ludzie i świetni rolnicy – prawdziwa wizytówka naszej gminy – podkreśliła Jelska–Jaroś.
We wsi Skidlewo w gminie Janów działa rodzinne gospodarstwo państwa Malewiczów, prowadzone przez Marcina i Agnieszkę wraz z rodzicami pana Marcina – Andrzejem i Bożeną. Na 29 hektarach ziemi rodzina hoduje bydło rasy Limousine oraz prowadzi dział specjalny produkcji rolnej – hodowlę brojlera kurzego.
Tradycja drobiarska sięga 1976 roku, kiedy dziadek pana Marcina uruchomił pierwszy kurnik. Dziś gospodarstwo posiada trzy nowoczesne obiekty o łącznej obsadzie 67 tys. sztuk.
Gospodarstwo rozwija się w oparciu o doświadczenie kilku pokoleń.
– To, jak dziś wygląda, zawdzięczamy naszym rodzicom i przodkom, którzy włożyli w nie ogrom pracy i serca. My chcemy tę tradycję kontynuować, rozbudowywać gospodarstwo i – jeżeli będzie to możliwe – powiększać areał – podkreślają Agnieszka i Marcin Malewicz.
Poza pracą rolniczą domownicy znajdują czas na swoje pasje: Marcin majsterkuje i konstruuje drewniane zabawki, Agnieszka wyszywa obrazy i dba o ogród, a rodzice – Bożena i Andrzej – pomagają w gospodarstwie i opiekują się wnukami. Malewiczowie wychowują troje dzieci: Aurelię, Arkadego i Ariana.
Sylwia Matuk, fot. Kacper Butwiłowski
