Kolejny krok w kierunku życie nowych zasad dotyczących budowy elektrowni wiatrowych na lądzie – tzw. ustawa wiatrakowa została właśnie przyjęta przez Komitet Stały Rady Ministrów.
O decyzji poinformowała w czwartek w mediach społecznościowych ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig–Kloska.
– To droga do inwestycji, które pozwolą istotnie obniżyć ceny energii, ponieważ jednostkowy koszt techniczny wytwarzania energii elektrycznej przez farmy wiatrowe na lądzie jest jednym z najniższych (zaraz obok elektrowni wodnych) – napisała ministra.
Jak dodała dzięki zmianom, które wprowadza rząd, odnawialne źródła energii będą miały coraz większy udział w produkcji energii elektrycznej w Polsce. – Wczoraj w ciągu dnia ponad 60% energii było produkowane z OZE – poinformowała Hennig-Kloska.
Przypomnijmy, iż główna zmiana, jaką ma przynieść projekt zmiany ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych przewiduje zniesienie wprowadzonej zasady 10H (zakazu budowy wiatraków w odległości mniejszej niż 10-krotność ich wysokości wraz z wirnikiem od zabudowań mieszkalnych. Aktualnie pod pewnymi warunkami można zmniejszyć odległość turbin od zabudowań do 700 m, natomiast zgodnie z założeniami ustawy minimalna odległość może wynieść 500 m.
Więcej o na temat zapisów ustawy przeczytasz TUTAJ. Na razie musi się nimi zająć jeszcze komisja prawnicza rządu, a dopiero później – po głosowaniu na Radzie Ministrów – trafią pod obrady Sejmu.