Choć dla wielu właścicieli nieruchomości wydaje się to wygodnym rozwiązaniem, w rzeczywistości jest to nielegalne i może prowadzić do poważnych konsekwencji finansowych oraz prawnych. Samorządy intensyfikują kontrole, a osoby łamiące przepisy mogą zostać ukarane grzywną lub choćby karą ograniczenia wolności.

Fot. Shutterstock
Dlaczego deszczówka nie może trafiać do kanalizacji sanitarnej?
Woda opadowa i ścieki bytowe to dwa zupełnie różne systemy odprowadzania nieczystości. Kanalizacja sanitarna jest zaprojektowana do transportu ścieków z gospodarstw domowych i zakładów przemysłowych, a nie do radzenia sobie z dużą ilością deszczówki. Wprowadzanie do niej wód opadowych powoduje przeciążenia systemu, co może skutkować zalaniami piwnic, wybiciem ścieków na ulicach oraz uszkodzeniami oczyszczalni.
Nielegalne podłączenie deszczówki do kanalizacji zwiększa również koszty utrzymania całej infrastruktury wodno-kanalizacyjnej. Przepompownie muszą transportować znacznie większe ilości wody, co prowadzi do szybszego zużycia sprzętu i zwiększa rachunki dla wszystkich mieszkańców. W efekcie nielegalne działanie jednej osoby może oznaczać wyższe opłaty dla całej wspólnoty.
Kontrole ujawniają skalę problemu
W wielu miastach w Polsce przeprowadzono już kontrole w celu wykrycia nielegalnych przyłączy deszczówki do kanalizacji sanitarnej. Przykładowo, w Olsztynie w 2020 roku sprawdzono 200 nieruchomości i okazało się, iż aż połowa z nich łamała przepisy. Podobne problemy zgłaszano w Gdyni, Jaworznie oraz gminach Budzyń i Luzino.
Samorządy oraz spółki wodociągowe wprowadzają coraz bardziej zaawansowane metody wykrywania naruszeń. Wykorzystują kamery inspekcyjne, czujniki przepływu i testy barwnikowe, które pozwalają precyzyjnie określić, skąd pochodzi nadmiarowa woda w systemie.
Jakie kary grożą za nielegalne odprowadzanie deszczówki?
Polskie prawo przewiduje surowe sankcje za łamanie przepisów dotyczących gospodarki wodno-ściekowej. Na podstawie Ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, osoba nielegalnie podłączająca odpływ deszczówki do kanalizacji sanitarnej może zostać ukarana grzywną w wysokości do 10 tysięcy złotych. W skrajnych przypadkach sąd może orzec karę ograniczenia wolności.
Dodatkowo właściciel nieruchomości zobowiązany jest do natychmiastowego usunięcia nielegalnego podłączenia i poniesienia kosztów związanych z przywróceniem stanu zgodnego z przepisami.
Jak legalnie zagospodarować wodę deszczową?
Eksperci zalecają legalne i ekologiczne sposoby zarządzania wodą opadową. Najbardziej efektywnym rozwiązaniem jest montaż zbiorników retencyjnych, które pozwalają na gromadzenie deszczówki i jej ponowne wykorzystanie. Zmagazynowaną wodę można używać do podlewania ogrodu, mycia samochodu czy choćby spłukiwania toalet.
Niektóre samorządy oferują dotacje na budowę systemów retencyjnych, co dodatkowo zachęca mieszkańców do ekologicznych rozwiązań. W perspektywie długoterminowej inwestycja w zbiornik na deszczówkę może znacząco obniżyć rachunki za wodę i jednocześnie przyczynić się do ochrony środowiska.
Jeśli masz wątpliwości, czy Twoje przyłącze jest zgodne z przepisami, bo np. zakupiłeś nieruchomość, warto skonsultować się z lokalnym zakładem wodociągów lub fachowcem. Nielegalne odprowadzanie deszczówki może prowadzić do poważnych konsekwencji, nie tylko finansowych, ale i prawnych. Warto zainwestować w legalne i ekologiczne sposoby gospodarowania wodą opadową, zamiast ryzykować wysoką grzywnę i konieczność kosztownych napraw.