USA zapraszają Polskę do zajęcia „należnego jej miejsca” na przyszłorocznym szczycie G20

Stany Zjednoczone zaprosiły Polskę do udziału w przyszłorocznym szczycie G20 w Miami, stwierdzając, iż kraj ten zasłużył na miejsce po dołączeniu do 20 największych gospodarek świata. Tymczasem Republika Południowej Afryki, z którą Waszyngton ma w tej chwili napięte stosunki, nie zostanie zaproszona, mimo iż jest członkiem G20.

Polska zabiegała ostatnio o przyjęcie do G20, zwłaszcza po tym, jak jej gospodarka przekroczyła w tym roku 1 bilion dolarów i znalazła się na 20. miejscu pod względem wielkości na świecie, wyprzedzając Szwajcarię i goniąc Arabię ​​Saudyjską i Holandię.

W środowym oświadczeniu zatytułowanym „Ameryka wita nową grupę G20” sekretarz stanu USA Marco Rubio ogłosił, iż Polska zostanie zaproszona do udziału w przyszłorocznym szczycie. Nie oznacza to formalnego członkostwa w grupie; państwa trzecie są regularnie zapraszane do udziału w szczytach.

„Polska, naród, który kiedyś był uwięziony za żelazną kurtyną, a w tej chwili należy do 20 największych gospodarek świata, dołączy do nas, aby zająć należne mu miejsce w G20” – napisał Rubio.

„Sukces Polski jest dowodem na to, iż skupienie się na przyszłości jest lepszą drogą niż skupianie się na skargach” – dodał. „Pokazuje, jak partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi i amerykańskimi firmami może promować wzajemny dobrobyt i wzrost”.

Rubio natychmiast dodał, iż „kontrast z Republiką Południowej Afryki jest wyraźny”. Powiedział, iż w Republice Południowej Afryki „gospodarka znajduje się w stagnacji z powodu uciążliwego systemu regulacyjnego napędzanego skargami rasowymi” i „korupcją”.

Stany Zjednoczone nie zapraszałyby zatem Republiki Południowej Afryki do Miami, podobnie jak Waszyngton zbojkotował niedawny szczyt G20 w Johannesburgu.

Na początku września po wizycie w Białym Domu prezydent Polski Karol Nawrocki powiedział, iż Donald Trump zaprosił Polskę na szczyt G20 w Miami, choć dopiero teraz Rubio oficjalnie to potwierdził.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który przebywał w USA w tym samym czasie co Nawrocki, powiedział, iż omawiał z amerykańskimi urzędnikami możliwość przystąpienia Polski do G20.

„W związku z tym, iż Polska dołączyła do tzw. klubu bilionowych gospodarek, starałem się przekonać Stany Zjednoczone, które będą sprawować przewodnictwo w Radzie G20 grupy w przyszłym roku, aby zaprosić nas do tego grona” – powiedział Sikorski.

„Mamy do tego prawo nie tylko jako jedna z 20 największych gospodarek świata, ale także jako kraj przedstawiający argument polityczny i intelektualny, ponieważ jesteśmy krajem, który pomyślnie przeszedł transformację od gospodarki planowej do gospodarki wolnej” – dodał.

Założona w 1999 r. grupa G20 obejmuje w tej chwili 19 państw oraz Unię Europejską i Unię Afrykańską. Spotyka się corocznie w celu omówienia zagadnień związanych z gospodarką światową.