TYLKO U NAS: Radni na tropie umowy b. rektora Collegium Humanum w miejskiej spółce

3 godzin temu

– Wspólnie z radnym Jakubem Janasem odwiedzamy dzisiaj Wrocławski Park Technologiczny. Korzystamy z prawa, które nam przysługuje, a konkretnie z tego, co jest napisane w ustawie o samorządzie gminnym. Przychodzimy tutaj z kontrolą radnego, bo chcemy zobaczyć dokumenty, które potwierdzają, bądź nie, iż w tej spółce był zatrudniony Paweł Cz., czyli był rektor Collegium Humanum. Ten sam, który ma dzisiaj kilkadziesiąt zarzutów prokuratorskich, w tym najcięższy o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. jeżeli wierzyć zapewnieniom prokuratury krajowej w Katowicach, to właśnie były rektor Collegium Humanum tutaj rzeczywiście był zatrudniony. Podobno zarobił 75 tysięcy złotych. To były nasze wspólne pieniądze, pieniądze wrocławskich podatników, więc my, jako radni, właśnie to chcemy zweryfikować – powiedział Jakub Nowotarski, miejski radny klubu Naprawmy Przyszłość, aktywista z Akcji Miasto.

– Ustawa o samorządzie gminnym zapewnia wszystkim radnym miejskim i gminnym możliwość przyjścia na kontrolę do Urzędu Miejskiego, do spółek miejskich i jednostek podległych. My dzisiaj z tego prawa korzystamy. To jest prawo do wglądu we wszystkie dokumenty, do wstępu do pomieszczeń, więc dzisiaj przychodzimy wykorzystać te swoje prawa – tłumaczył miejski radny Jakub Janas, także przedstawiciel Akcji Miasto.

Byliśmy z kamerą we Wrocławskim Parku Technologicznym, gdzie zdaniem prokuratury, były rektor Collegium Humanum Paweł Cz. miał być doradcą i zarobić 75 tysięcy złotych. Radni, korzystając ze swoich praw, spotkali się z zarządem i weszli tam, gdzie nam nie wolno. WPT nie komentuje sprawy Pawła Cz. Miejscy radni też wyszli ze spotkania bez odpowiedzi.

– Byliśmy z kontrolą radnych, prosiliśmy o informacje w sprawie zatrudnienia Pawła Cz. Pytaliśmy, czy był zatrudniony w spółce, prosiliśmy o udostępnienie wszystkich jego umów, wszystkich rachunków do tych umów, wszystkich potwierdzeń przelewów do rachunków do tych umów, jak również dokumentów związanych z jego obecnością w pracy, jakie owoce wygenerował. Pytaliśmy również o strukturę organizacyjną, kto byłego rektora Collegium Humanum w pracy nadzorował. Tych informacji nie dostaliśmy. Zarząd spółki poprosił o czas na odpowiedź. Wprawdzie naszym zdaniem ustawa o samorządzie gminnym, mimo iż nie precyzuje dokładnie, w jakim terminie powinna pojawić się odpowiedź, to raczej rozumiemy to tak, iż chodzi o niezwłoczne udzielenie odpowiedzi, czy pokazanie dokumentów, bo mamy jako radni prawo do tego, żeby mieć wgląd we wszystkie dokumenty tej spółki komunalnej. Umówiliśmy się na spotkanie za tydzień, gdzie spółka ma się do tych pytań ustosunkować – dodał Jakub Nowotarski.

– Pan prezes poprosił o czas, aby formalnie odpowiedzieć na to pytanie. Nie chciał w wyraźny sposób przyznać, czy były rektor Collegium Humanum pracował, czy nie we Wrocławskim Parku Technologicznym. Słyszeliśmy głównie o tym, iż według prokuratury tutaj pracował, natomiast umówiliśmy się, iż za tydzień odpowiedź na to pytanie poznamy. Za tydzień poznamy też odpowiedź na nasze pozostałe pytania, czyli o umowy byłego rektora, na pytania o rachunki, o wytwory jego pracy i o to, komu raportował swoje działania. Krótko mówiąc, wszystkie przejawy działalności Pawła Cz. byłego rektora Collegium Humanum we Wrocławskim Parku Technologicznym – mówił Jakub Janas.

Do sprawy oczywiście wrócimy.

Były rektor Collegium Humanum został zatrzymany przez CBA rok temu i usłyszał 30 zarzutów. Niedawno opuścił areszt, bo współpracował z prokuratorem i wykonano z nim wiele czynności, m.in. przesłuchania czy konfrontacje.

W związku z aferą CBA zatrzymało też prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, któremu postawiono 4 zarzuty.

Idź do oryginalnego materiału