Prezes Banku Francji wezwał partie polityczne do kompromisu, by zakończyć trwającą niestabilność polityczną. Szef Trybunału Obrachunkowego Pierre Moscovici określił obecną sytuację jako „bezprecedensowo poważny kryzys”.
Szef banku centralnego Villeroy de Galhau w wywiadzie dla radia RTL powiedział, iż „ma dość tego bałaganu politycznego” i ocenił, iż nastąpił czas na kompromis i zawieranie koalicji. Ostrzegł, iż obecna niepewność polityczna ma realny wpływ, ponieważ odbija się na biznesie i wzroście gospodarczym. Podkreślił zarazem, iż sytuacja gospodarcza kraju pozostaje stabilna.
Moscovici, były minister finansów, a w tej chwili szef Trybunału Obrachunkowego, przypomniał, iż zgodnie z harmonogramem przyjmowania budżetu projekt powinien być przedstawiony w poniedziałek na posiedzeniu rady ministrów. Oznacza to, iż do tego czasu powinien zostać powołany nowy premier.
Moscovici ocenił też, iż „nie istnieje rząd ściśle techniczny”, jednak według niego mógłby istnieć gabinet „kierowany przez osobę o szczególnej wiedzy fachowej”, niezwiazaną z partiami politycznymi.
Przywódcy francuskich partii politycznych zostali zaproszeni na spotkanie w piątek po południu z prezydentem Emmanuelem Macronem, który – według wcześniejszych zapowiedzi – ma do końca dnia powołać nowego szefa rządu. (PAP)