Priorytety w budżecie Toronto na rok 2025

bejsment.com 4 godzin temu

Burmistrz Toronto Olivia Chow ogłosiła zamrożenie cen biletów TTC na początku tego tygodnia, a także plany poprawy poziomu usług. Transport publiczny będzie jednym z kluczowych priorytetów w jej budżecie miasta na rok 2025.

Rusza proces uchwalenia budżetu miasta. Spodziewana jest podwyżka podatku od nieruchomości. Urzędnicy miejscy przedstawią projekt budżetu, który – jak zapowiada biuro burmistrz Olivii Chow – uwzględnia jej priorytety i kierunki rozwoju miasta.

Proponowany plan finansowy będzie podlegał zmianom w najbliższych tygodniach w trakcie prac komisji budżetowej oraz konsultacji społecznych. Zaktualizowany budżet zostanie zaprezentowany przez burmistrz na początku lutego, a jego ostateczna wersja ma zostać zatwierdzona podczas posiedzenia rady miejskiej 11 lutego.

Już teraz wiadomo, iż dodatkowe środki zostaną przeznaczone na wsparcie torontońskiej policji oraz komunikacji miejskiej TTC. Olivia Chow wskazała również mieszkalnictwo jako jeden z kluczowych obszarów, które mają być priorytetowo finansowane.

W zeszłym roku podatki od nieruchomości wzrosły o 9,5% – był to największy skok od ponad dwóch dekad. W tym roku przewidywany jest kolejny wzrost, choć najprawdopodobniej nie tak znaczący jak w ubiegłym roku.

Szefowa budżetu Toronto Shelley Carroll mówi, iż miasto wchodzi w ten sezon budżetowy w lepszej sytuacji finansowej w porównaniu z ubiegłym rokiem. Mówi, iż miasto ma trzyletnie podejście do osiągnięcia stabilności finansowej.

Radna Shelley Carroll, odpowiedzialna za miejskie finanse, podkreśliła, iż zeszłoroczna decyzja o znacznym podniesieniu podatków przyniosła korzyści zarówno miastu, jak i jego mieszkańcom.

Stabilizacja finansowa, ale wciąż wiele wyzwań

Miasto rozpoczyna rok z deficytem wynoszącym 1,2 miliarda dolarów – to mniej niż w ubiegłym roku, gdy brakowało 1,8 miliarda. Jednak budżet przez cały czas jest obciążony wieloma wymaganiami.

Joe Mihevc, były radny miejski i w tej chwili profesor Uniwersytetu York, uważa, iż choć proces tworzenia budżetu będzie w tym roku nieco łatwiejszy, miasto wciąż stoi przed ogromnymi wyzwaniami. Jak mówi, najważniejsze będzie znalezienie równowagi między potrzebami mieszkańców a ograniczeniami finansowymi.

Do presji finansowej miasta dokładają się m.in. nowe umowy ze związkami zawodowymi. W czerwcu 2024 roku miasto uniknęło strajku TTC, podpisując porozumienie, które w ciągu trzech lat będzie kosztować 176 milionów dolarów. W grudniu zawarto kolejną umowę z pracownikami obsługującymi m.in. parki i wywóz śmieci, a niedługo mają rozpocząć się negocjacje z ratownikami medycznymi oraz przedstawicielami największego miejskiego związku zawodowego.

Priorytety budżetowe burmistrz

Olivia Chow zapowiedziała, iż planuje zwiększyć budżet policji w Toronto o 46,2 miliona dolarów, co oznaczałoby wzrost o 3,9%. Z kolei TTC ma otrzymać dodatkowe 85,1 miliona dolarów, które pozwolą poprawić obsługę i pokryć rosnące koszty utrzymania. Jednocześnie już drugi rok z rzędu zamrożone pozostaną ceny biletów komunikacji miejskiej.

Podczas zapowiedzi dotyczących walki z ulicznymi korkami Chow podkreśliła, iż policja, komunikacja miejska oraz mieszkalnictwo są trzema najważniejszymi obszarami, które znajdą się w centrum tegorocznego budżetu.

Joe Mihevc zaznaczył, iż kluczowym wyzwaniem burmistrz będzie przekonanie mieszkańców do jej wizji rozwoju miasta i związanych z nią kosztów.

– Musimy pokazać ludziom, iż te inwestycje uczynią Toronto lepszym, bezpieczniejszym i bardziej przyjaznym miejscem do życia – powiedział.

Na podst. CBC

Idź do oryginalnego materiału