Prawie co drugi Polak nie zgłosiłby się do obrony kraju w przypadku wybuchu wojny – wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla Radia ZET. Badanie pokazuje nie tylko ogólny stosunek społeczeństwa do kwestii obrony, ale też różnice pokoleniowe i płciowe.
Prawie połowa mówi „nie”
Instytut Badań Rynkowych i Społecznych zapytał Polaków, czy w sytuacji zagrożenia wojną zgłosiliby się do obrony kraju. Odpowiedzi rozłożyły się następująco:
-
Zdecydowanie tak – 20,7 proc.
-
Raczej tak – 24,1 proc.
-
Raczej nie – 31,2 proc.
-
Zdecydowanie nie – 17,9 proc.
-
Nie wiem / trudno powiedzieć – 6,1 proc.
Łącznie 44,8 proc. ankietowanych deklaruje gotowość do walki za Polskę, podczas gdy 49,1 proc. przyznaje, iż nie zgłosiłoby się do obrony kraju. Niezdecydowanych jest 6,1 proc. badanych.
Młodzi najmniej skłonni do walki
Najniższą gotowość do obrony ojczyzny wykazali najmłodsi ankietowani. Niemal 70 proc. osób w wieku od 18 do 29 lat przyznaje, iż nie chciałoby chwycić za broń. Co ciekawe, brak chęci do walki deklaruje także przeważający odsetek wyborców Konfederacji.
Kobiety kontra mężczyźni
Sondaż pokazuje wyraźne różnice między płciami.
-
Kobiety: 33 proc. zadeklarowało gotowość do obrony, 55 proc. odpowiedziało „nie”, a 11 proc. nie potrafiło udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
-
Mężczyźni: 54 proc. chce walczyć za Polskę, 44 proc. nie zgłosiłoby się do obrony, a tylko 2 proc. nie ma zdania.
W cieniu wojny i incydentów z rosyjskimi dronami
Wyniki sondażu pojawiają się w czasie, gdy od ponad trzech lat przy polskiej granicy trwa regularna wojna. Ostatnie wtargnięcia rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną sprawiły, iż pytanie o gotowość do obrony kraju nabiera wyjątkowej aktualności.