
Już jutro (czwartek, 27 marca) odbędzie się protest pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach. Związkowcy sprzeciwiają się zwolnieniom grupowym w miejskiej instytucji, w wyniku których pracę ma stracić 54 osoby.
Protest odbędzie się na Rynku, przed Urzędem Miasta, o godzinie 14:00. Pikieta jest efektem sporu zbiorowego, który przedstawiciele związków działających w MOPR rozpoczęli z pracodawcą.
– Głównym argumentem miasta na rzecz zwolnień grupowych w MOPR była konieczność oszczędności. Mówił o tym m.in. na każdym spotkaniu zastępca prezydenta Kielc, Bartłomiej Zapała. Jednak w kontekście ujawnionych wątpliwości dotyczących wyjazdów służbowych pana prezydenta takie działania wydają się sprzeczne z deklarowanymi oszczędnościami – mówi Wiesław Koza, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” w Skanska SA, do której należy część pracowników MOPR.
Związki zawodowe działające w MOPR, organizując protest, chcą sprzeciwić się zwolnieniom, które ich zdaniem doprowadzą do pogorszenia jakości usług socjalnych w Kielcach.
Jak już informowaliśmy, początkowo władze Kielc planowały objąć zwolnieniami grupowymi około stu pracowników MOPR. Jednak w wyniku protestów i sprzeciwu wszystkich związków zawodowych działających w miejskiej jednostce liczba zwolnień została zmniejszona do 54 osób. Pracę mają stracić w głównej mierze osoby, które osiągnęły już wiek emerytalny.
- MOPR Kielce
- SPOR ZBIOROWY
- strajk
- pikieta
- kielce
- pomoc spoleczna
- WIESLAW KOZA