14 marca br. Sąd Rejonowy w Złotowie skazał Piotra P., byłego szefa lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej na karę 11 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna dopuszczał się m.in. molestowania dziewczynek. Wyrok nie jest prawomocny. Skazany zapowiedział apelację.
Polityk PO miał molestować dzieci. Do przestępstw objętych aktem oskarżenia dochodziło w latach 2021-2023 w Jastrowiu, a pokrzywdzonych w sprawie jest aż 14 dziewczynek. Sąd Rejonowy w Złotowie uznał Piotra P. za winnego doprowadzania małoletnich do czynności seksualnych oraz nagrywania scen seksualnych.
Jak przekazała Katarzyna Błaszczak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Poznaniu, „sąd wymierzył oskarżonemu karę łączną 11 lat pozbawienia wolności, orzekając wobec oskarżonego system terapeutyczny wykonania kary łącznej pozbawienia wolności”.
Sąd orzekł ponadto środek karny w postaci dożywotniego zakazu zajmowania wszelkich stanowisk, wykonywania wszelkich zawodów i prowadzenia działalności związanych z wychowaniem, edukacją, opieką oraz leczeniem małoletnich. Orzekł także 10-letni zakaz zbliżania się i kontaktowania się z pokrzywdzonymi, a także zapłatę pokrzywdzonym zadośćuczynienia za doznane krzywdy w wysokości od 5 do 10 tys. zł.
Sprawa czynów pedofilskich wyszła na jaw po zgłoszeniu od matki jednej z dziewczynek. Piotra P. zatrzymano pod koniec 2023 roku. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany i nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, pomimo zabezpieczenia nagrań, które tworzył z wykorzystaniem dzieci. Początkowo sprawa dotyczyła wykorzystania seksualnego czterech dziewczynek i sfotografowania pięciu innych. W toku śledztwa okazało się, iż pokrzywdzonych jest więcej.
Według ustaleń prokuratury polityk podawał się za lekarza. Miał zapraszać pokrzywdzone do swojego domu, a następnie pod pretekstem badań nad ich wadami postawy kazał im się rozbierać. Mężczyzna miał je także fotografować, a rodzicom dzieci tłumaczył, iż zdjęcia są konieczne do prowadzonej dokumentacji lekarskiej.
Piotr P. był szefem złotowskich powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej i trzykrotnie bez powodzenia ubiegał się o fotel burmistrza Jastrowia. Po aresztowaniu został zawieszony, a następnie usunięty z partii.
Polecamy również: Rozbito kolejny gang. Gruzini okradali samochody