Obiektywnie o PRL

myslpolska.info 23 godzin temu

Konferencja „Blaski i cienie Polski Ludowej”, zorganizowana w Katowicach przez Stowarzyszenie Pokolenia, Kluby Myśli Polskiej, Stow. Spadkobierców Polskich Kombatantów II Wojny Światowej i Radę Wojewódzką OPZZ – zgromadziła ponad 200 uczestników.

Podczas obrad, którym przewodniczył Józef Grochowski (Stow. Pokolenia) głos zabrali: prof. Maria Szyszkowska, prof. Gracjan Cimek (Instytut Badań Nad Grupą Państw BRICS), red. Jan Engelgard (Myśl Polska), red. Robert Walenciak (Tygodnik Przegląd), red. Adam Śmiech (Myśl Polska) i Zbigniew Sowa (Polski Ruch Lewicowy). W dyskusji głos zabrali: red. Sławomir Malinowski, dr Mateusz Piskorski (FSO im. Andrzeja Leppera), dr Bartosz Bieszczad (Grunwald), Tadeusz Regulski (Stow. Pokolenia), Arkadiusz Iwaniak (NL), Sławomir Matusewicz (Bractwo Mundurowe), Andrzej Iwanow (Polski Komitet Słowiański), Zbigniew Kaźmierczak (Polski Ruch Lewicowy). Listy i pozdrowienia nadesłali: Prof. Bruno Drwęski, dr Andrzej Ziemski (PPS), Piotr Szumielewicz, Kluby Myśli Polskiej z Austrii i Stanów Zjednoczonych, Monika Karbowska z Francji i kol. Wojciech Mateńka przebywający w tej chwili w Etiopii.

W liście do uczestników prof. Bruno Drwęski napisał m.in.; „Chciałbym pogratulować odwagi i determinacji, z jaką zorganizowaliście konferencję poświęconą dorobkowi Polski Ludowej. Kwestia naukowej, racjonalnej, zdystansowanej analizy okresu 1944-1989 jest kluczowa dla nauki i dla społeczeństwa polskiego. Logiczne jest, iż po każdej fundamentalnej zmianie ustrojowej w życiu danego narodu, nowy system buduje swoją legitymizację w opozycji do poprzedniego systemu. Ale w przypadku Polski Ludowej mieliśmy do czynienia z czymś, co w jednostronnych i skrajnych osądach przekraczało wszystko, czego Polska doświadczyła w jakimkolwiek poprzednim okresie swojej historii, choćby jeżeli porównujemy z tym, jak postrzegano po 1918 r. lub po 1945 r. państwa zaborcze”.

Poniżej Stanowisko uczestników Konferencji na temat oceny PRL:

„Wywodzimy się z różnych środowisk ideowych i politycznych, łączy nas chęć mówienia prawdy o powojennej historii naszego Narodu i Państwa. Polska Rzeczpospolita Ludowa zasługuje na uczciwą ocenę.

Nie mamy wątpliwości co do podmiotowości prawnopolitycznej i prawno-międzynarodowej państwa jakim była Polska Rzeczpospolita Ludowa. Zupełnym nieporozumieniem godzącym w ciągłość państwa polskiego jest dzisiejsza „polityka historyczna”, która traktuje naszą ojczyznę w latach 1945-1989 jako „niebyt”, „sowiecką strefę okupacyjną” czy „czarną dziurę”. Zdajemy sobie doskonale sprawę z ograniczonej suwerenności i podmiotowości ówczesnych władz, ale wiemy, iż należy brać pod uwagę w tej ocenie ewolucję jaka z czasem się dokonywała. Zasadnicze znaczenie miał w tym przypadku przełom 1956 roku, który znacząco poszerzył zakres suwerenności państwa, co było m.in. zasługą Władysława Gomułki i całego narodu.

Nie do przyjęcia jest narracja, która neguje ponad 40 lat walki i pracy milionów Polaków. Polega ona na skrajnych uproszczeniach, buduje współczesny patriotyzm na cierpiętnictwie i postawach negacyjnych. Delegitymizacja Polskiej Ludowej jest problemem stricte politycznym, leży w interesie postsolidarnościowych elit, które w ten sposób wyolbrzymiają swoją rolę w najnowszej historii Polski i uzasadniają sens swojej działalności. Demonizacja poprzedniej formacji polityczno-ustrojowej nie ma nic wspólnego z uczciwością intelektualną i rzetelną wiedzą. Propaganda i działania ośrodków zainteresowanych tzw. prywatyzacją polskich państwowych zakładów pracy wmawiała Polakom, iż wszystko co powstało w PRL-u jest nic niewarte i spełnia rolę kuli u nogi dokonującej się transformacji gospodarczej.

Nie podchodzimy do historii Polski Rzeczpospolitej Ludowej bezkrytycznie. Doskonale zdajemy sobie sprawę z zbrodni i popełnionych w latach 1948-1955, gdy wielu polskich patriotów było prześladowanych. Pamiętamy o losie wielu żołnierzy Armii Krajowej czy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, torturowanych w ubeckich kazamatach. Pamiętamy o internowanym Prymasie Stefanie Wyszyńskim i aresztowanym Władysławie Gomułce. Rozumiemy czym jest niepełna suwerenność. Zdajemy sobie sprawę z niefortunnych inwestycji i nie rozwiązanych trudach codziennego bytu milionów ludzi. Jednocześnie nie zgadzamy się na to, by te fakty przyćmiły realne sukcesy Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej i były zasłoną dla błędów popełnionych przez rządzących już w III RP. Nie godzimy się na zrównywanie okresu rządów z lat 1948-1955 z rządami Władysława Gomułki, Edwarda Gierka i gen. Wojciecha Jaruzelskiego.

Chcemy sprawiedliwej oceny tamtego państwa, bo potrzebujemy ciągłości dziejów narodu i państwa. Przez lata zohydzono, spłycono, wyszydzono i podważono wszystko co było związane z Polską Rzeczpospolitą Ludową, tylko po to – by łatwiej wyprzedać i roztrwonić to, co w tym czasie wybudowano, stworzono i umocniono. W kłamliwy sposób narzucono społeczeństwu narrację o nowej okupacji, zrównując ten okres z czasami hitlerowskiego terroru. Jest to uwłaczające pamięci tych wszystkich, którzy w tym czasie ginęli walcząc o Polskę lub padając ofiarą ludobójczego reżimu.

Historia Polski Ludowej to dzieje naszych dziadów, ojców i nas samych. Polska Rzeczpospolita Ludowa to kraj logicznych granic, szerokiego dostępu do morza, państwa pozbawionego etnicznych konfliktów. To wielki sukces demograficzny. To dzieje naszej pokojowej dyplomacji i unikania wojen. To odbudowanie zniszczonego wojną kraju, zagospodarowanie Ziem Zachodnich, walka z terrorem spod znaku UPA, likwidacja analfabetyzmu, powszechnie dostępna edukacja i służba zdrowia. To awans społeczny całego pokolenia i niekwestionowany rozwój polskiej gospodarki. To polska kultura na najwyższym poziomie. To znaczący na świecie poziom nauki. To szybki rozwój przemysłu i budownictwa. To ogromne sukcesy polskich sportowców.

Uważamy, iż tamtej Polsce i tym, którzy dla niej pracowali należy się szacunek i pamięć. Ten szacunek należy się tym, którzy walczyli z hitlerowcami, wyrywając z ich rąk każdy metr ziemi, która później stała się Polską. Chylimy głowy przed tymi, którzy szli na Berlin ze Wschodu. Ich miejsce jest w naszym narodowym panteonie bohaterów obok tych z Armii Krajowej, Narodowej Organizacji Wojskowej, NSZ-AK, Batalionów Chłopskich czy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Bronimy życiorysów tych, którzy związali się w czasie wojny z Gwardią Ludową i Armią Ludową na równi z żołnierzami innych formacji wojskowych. Pamiętamy o żołnierzach Wojska Polskiego, Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, funkcjonariuszach Milicji Obywatelskiej walczących z formacjami banderowskimi.

Będziemy pamiętać o wszystkich Polakach, którzy po wojnie odbudowywali zrujnowany kraj, uczyli i wychowywali, leczyli, uprawiali rolę, pracowali w fabrykach, stoczniach i kopalniach. Będziemy pamiętać również o tych działaczach PPR-u, PZPR-u, ZMP, ZMS, ZMW, ZSMP, którzy uczciwie pracowali i działali dla Polski. Pamiętamy także o dorobku i zasługach takich organizacji jak ZSL, SD, PAX, ChSS i PZKS. Nigdy nie powinniśmy się zgodzić na kłamliwą propagandę umniejszającą i wyszydzającą ich działalność. Bez Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej nie byłoby III RP.

Uważamy za wysoce szkodliwą działalność Instytutu Pamięci Narodowej, którego decyzje spowodowały burzenie polskich pomników między innymi na Ziemiach Zachodnich jak to miało to miejsce w Nowogardzie. Jesteśmy przekonani, iż IPN powinien zostać zlikwidowany. Historia powinna jednoczyć naród, a nie dzielić.

Naszym drogowskazem będą słowa wielkiego Polaka i wielkiego Ślązaka, który dla dobra naszego narodu potrafił się odnaleźć w każdym ustroju, czyli generała Jerzego Ziętka: „Zawsze i wszędzie można coś dobrego zrobić dla Polski”.

Katowice, 25 stycznia 2025

Idź do oryginalnego materiału