„ Obiecuję wam, iż obiecam wam wszystko” – cóż szkodzi obiecać”

3 dni temu
Przed laty jeden z kandydatów na radnego w Sieradzu w nakręconym filmiku okpił obietnice jakie wyborcom składają kandydaci głównych sił politycznych w kraju. Nie chciał być od nich gorszy. Obiecywał, iż jak zostanie radnym, to np. pobuduje bloki tam gdzie ludzie będą chcieli, budowę metra w Sieradzu. Filmik kończył wypowiedzią - obiecuję wam, iż obiecam wam wszystko. Miał rację. Ostatnia kampania wyborcza do parlamentu a także na prezydenta RP niczym nie różniły się od poprzednich. Partie gotowe są obiecać wszystko, bo jak dotychczas za niespełnienie przedwyborczych haseł nie ponoszą żadnej odpowiedzialności. W końcu, „cóż szkodzi obiecać”- powiedział w programie telewizyjnym Przemysław Witek, poseł Platformy Obywatelskiej. A jednak szkodzi. … „Do przywilejów władzy zaliczamy w pierwszym rzędzie immunitety parlamentarne, za którymi chronili się aferzyści i pospolici pijacy będący posłami. Należy do nich także korzystanie przez elity władzy z możliwości dokonywania uprzywilejowanych transakcji rynkowych, jak nabywanie nieruchomości, udziały w spółkach itp. Wreszcie wymienić należy cały system ulg, dotacji, szczególnej opieki zdrowotnej lub prawnej, jakimi cieszyli się ludzie sprawujący władzę w Polsce. Elementem nieodłącznie towarzyszącym wysokiemu funkcjonariuszowi państwowemu stał się samochód służbowy, którego zakup i utrzymanie opłacane jest z kieszeni polskich podatników, czyli ludzi , których średnie dochody należą do najniższych w Unii Europejskiej” …

Myli się każdy kto po przeczytaniu cytowanego fragmentu tekstu pomyślał, iż jest to materiał propagandowy Prawa i Sprawiedliwości – u, którym chciał „kupić” październikowych wyborców. Cyta
Idź do oryginalnego materiału