„Dziś jest dobry dzień, aby przypomnieć sobie hamburską konstytucję” — napisał Peter Tschentscher w mediach społecznościowych. „Ponieważ czasami w ratuszu pojawiają się nieproszeni goście. Ale nasza demokracja jest silna i odporna”.
Burmistrz opublikował tekst preambuły. „Różnorodność i otwartość na świat kształtują tożsamość społeczeństwa miasta hanzeatyckiego” — czytamy w dokumencie. Według lokalnej konstytucji Hamburg ma być zaangażowany w zwalczanie rasizmu i antysemityzmu, a także wszelkich innych form zbiorowej nienawiści.
W ten sposób burmistrz na swoim oficjalnym, a nie prywatnym koncie, dystansuje się od pojawienia się liderki AfD w ratuszu. Tschentscher nie jest zresztą sam.
Policja przygotowuje się na kilka kontrdemonstracji i mobilizuje siły z innych państw związkowych. Oczekuje się nawet, że protestujący będą próbowali dotrzeć do bezpośredniego otoczenia ratusza i zakłócić dostęp do wydarzenia.
Hamburski ratusz. Zdjęcie ilustracyjne
— W zeszłym roku 180 tys. osób demonstrowało w Hamburgu przeciwko wciąż niejasnym planom deportacyjnym AfD. Wzywamy wszystkich ludzi, by nie poprzestawali na jednorazowej obecności — mówi Felix Krebs z Sojuszu Przeciwko Prawicy.
W weekend lewicowi demonstranci zablokowali drogę Weidel na konferencję jej partii w Riesie w Saksonii, co doprowadziło do zamieszek z udziałem policji. Hamburscy funkcjonariusze chcą uniknąć podobnych sytuacji.
Transparent z napisem „Stop AfD!” podczas demonstracji przeciwko prawicy. Hamburg, 1 września 2024 r.
Weidel wystąpi o godzinie 19.00 w ramach cyklu AfD „Frakcja w dialogu”. Temat wieczoru: „Powrót Hamburga i Niemiec na adekwatne tory”.