Nie dla Mercosur. Rolnicy protestują, europoseł Buczek ostrzega przed skutkami umowy

6 godzin temu

Dziś w Rzeszowie, przed budynkiem Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego, odbył się protest rolników z regionu przeciwko planowanej umowie handlowej Unii Europejskiej z krajami Mercosur (Argentyna, Brazylia, Paragwaj, Boliwia i Urugwaj).

Hasła takie jak „Od myszy po cesarza każdy żyje z gospodarza” czy „Polski rolnik, polskie pole, polski chleb na polskim stole” podkreślały troskę o przyszłość polskiego rolnictwa.

Tuż przed protestem rolników konferencję prasową w sprawie umowy z Mercosur zwołał Tomasz Buczek, europoseł Konfederacji – Ruchu Narodowego z Podkarpacia, znany z konsekwentnego wspierania protestów rolniczych (m.in. na granicy w Medyce czy w Brukseli).

Buczek przestrzegał przed katastrofalnymi skutkami umowy Mercosur dla polskiego rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego.

– Umowa z krajami Mercosur będzie uderzała w polskie rolnictwo, ponieważ produkty stamtąd będą produkowane poza normami unijnymi, przy użyciu pestycydów niedopuszczonych w UE – podkreślał Tomasz Buczek.

– To zachwieje zdrową konkurencją: tania, niezdrowa żywność zagrozi zarówno rolnikom, jak i konsumentom. Liczymy, iż protesty rozleją się na całą Polskę i do 9 stycznia przybiorą na sile, także na Podkarpaciu. Europoseł nawoływał rolników do mobilizacji – protestów w Warszawie i pod biurami poselskimi. Skrytykował też rząd oraz Polskie Stronnictwo Ludowe, apelując do członków PSL o zerwanie koalicji, jeżeli władza nie sprzeciwi się ratyfikacji umowy.

Idź do oryginalnego materiału