Winogrona są owocami krzewów winorośli. Uprawia się je najczęściej w celu produkcji wina, ale również spożywa na surowo lub suszy. Z kolei winorośle to rośliny bardzo wrażliwe na zmienne warunki klimatyczne, takie jak temperatura i ekstremalna susza. Dziś skutki te są już wyraźnie widoczne na całym świecie. Widać to na podstawie plonów, składu winogron i jakości wyrabianych win. A ich konsekwencje będą niebawem wyraźniejsze i bardziej dotkliwe.
W uprawach ogrodniczych winogrona są trzecim po ziemniakach i pomidorach produktem żywieniowym najbardziej cenionym na świecie. Ich wartość ekonomiczna wzrasta nie tylko dzięki produkcji wina, ale też gdy są spożywane w postaci świeżych bądź suszonych owoców – rodzynek.
Europa kolebką wina
– Światowa produkcja winogron w 2020 r. wyniosła 80 mln ton winogron zebranych z 7,4 mln ha. Z wyprodukowanych winogron 49 proc. przetworzono na wino i napoje spirytusowe, 43 proc. spożyto w postaci świeżych winogron, a 8 proc. w postaci rodzynek – napisali na łamach czasopisma Nature Reviews Earth and Environment francuscy i włoscy naukowcy z INRAE.
W zależności od jakości i marki, cena jednej butelki wina może wahać się od 3 do ponad 1000 dolarów. Największymi producentami wysokiej jakości win na świecie są Europejczycy. Hiszpania, Francja, Włochy i Niemcy wspólnie wytwarzają połowę światowej produkcji tego trunku.
Obecnie regiony, na których uprawia się winorośle, występują głównie na średnich szerokościach geograficznych. Czyli tam, gdzie klimat jest na tyle ciepły, aby umożliwić winogronom ich dojrzewanie. Ponadto owoce lepiej rosną na siedliskach suchych, ale bez nadmiernego ciepła. Preferują takie warunki w celu uniknięcia patogenów chorobowych. Dzisiaj najbardziej kluczowymi rejonami winnicowymi świata są:
- Kalifornia,
- południowa Francja,
- północna Hiszpania i Włochy,
- Barossa w Australii,
- Stellenbosch w Republice Południowej Afryki,
- Mendoza w Argentynie.
Czynniki klimatyczne wywierają coraz większy wpływ na winorośle
Naukowcy przeanalizowali trendy, które prawdopodobnie pojawią się w obecnych i przyszłych regionach winnicowych na całym świecie. Podali też, w jaki sposób dostosować produkcję wina do zmian klimatycznych. Autorzy omówili wpływ zmienności parametrów oddziałujących na uprawę winorośli i produkcję wina, tj.: temperatury, promieniowania, opadów i wilgotności (w tym dostępności wody), szkodników i chorób, dwutlenku węgla.
Na podstawie ponad 250 wcześniejszych publikacji naukowych, badacze zgodnie potwierdzili coraz częstsze występowanie ekstremalnych zjawisk pogodowych takich jak: fale upałów, susze, nawalne opady deszczu oraz gradobicia. Wszystkie te nasilone ekstrema pogodowe stanowią nie lada wyzwanie dla produkcji wina. Dlatego też producenci winogron postanowili zastosować materiał roślinny, który będzie odporniejszy na wyżej wymienione ekstremalne zjawiska. A zwłaszcza na przedłużającą się suszę.
W ramach tych działań zapobiegawczych przyjęto różne systemy szkoleniowe dla pracowników winnic. Dodatkowe nawadnianie upraw winogronowych jest możliwe tylko wtedy, gdy zostaje zachowany względnie stabilny poziom wód gruntowych. Dzięki temu w winnicach jest też mniejsza presja ze strony szkodników i chorób.
Wino zmienia smak pod wpływem ocieplenia klimatu
Gdy globalne temperatury dalej będą rosnąć jak teraz, to wyraźnie wpłynie to na zmianę sposobu uprawy winorośli na całym świecie. Odbije się to także w widoczny sposób na jakości, składzie i plonach winogron.
Wpływ zmian klimatu wymusi na producentach wina, zwłaszcza w typowych winiarskich regionach, konieczność zastosowania wielu środków adaptacyjnych.
Naukowcy jednogłośnie twierdzą, iż winnice mogą wytrzymać globalne ocieplenie, ale tylko gdy globalna temperatura znajdzie się poniżej 2 st. C w stosunku do okresu przedprzemysłowego. Już dziś właściciele winnic stosują bardziej odporne na suszę odmiany winorośli. Ponadto, na podstawie przeprowadzonych kilku badań, naukowcy we współpracy z właścicielami winnic, przyjęli metody zarządzania, które:
- skuteczniej chronią wodę w glebie,
- zmniejszają gęstości winnic,
- skuteczniej chronią gleby przed erozją.
Badacze we wspomnianym zespole francusko-włoskim stwierdzili, iż wyższe temperatury powodują przyspieszenie fenologii winorośli, czyli przyspieszenie głównych etapów cyklu upraw tych roślin. To z kolei powoduje przesuwanie się dojrzewania winogron na cieplejszą część lata. Ponadto podkreślili, iż na większości regionów winiarskich na całym świecie zbiory winogron wyraźnie przyspieszyły w ciągu ostatnich 40 lat – aż o 2–3 tygodnie.
Zmiana materiału roślinnego i technik uprawy opóźniających dojrzewanie winorośli to skuteczne strategie adaptacyjne do wyższych temperatur, aż do osiągnięcia pewnego poziomu ocieplenia. Dodatkowo wiele badań biochemicznych wykazało, iż w zbyt niskich temperaturach wina są kwaśne i mają kolor zielony. Natomiast w zbyt wysokich charakteryzują się wysokim poziomem alkoholu, niską kwasowością oraz wyróżniają się specyficznymi aromatami gotowanych owoców, a nie świeżych.
Winogrona są zagrożone
Badacze zwrócili uwagę, iż dalszy wzrost globalnej temperatury będzie sprzyjał przenoszeniu się produkcji wina w kierunku północnym. To też będzie miało kolizyjny wpływ na naturalne siedliska przyrodnicze poprzez ekspansję uprawnych winorośli. Autorzy dodają, iż powiększanie gruntów rolnych o winnice w Europie Środkowej, a choćby w kanadyjskiej Kolumbii Brytyjskiej, może zagrozić wielu lokalnym dzikim siedliskom.
Naukowcy oszacowali, iż w produkcji wina i winogron od 49 do 70 proc. regionów winiarskich może być zagrożonych pod wpływem nasilenia się globalnego ocieplenia, gdy temperatura już przekroczy 2 st. C powyżej okresu przedprzemysłowego.
Badacze napisali: – o ile globalne ocieplenie przekroczy 2°C, około 90 proc. wszystkich tradycyjnych obszarów uprawy winorośli w przybrzeżnych i równinnych regionach Hiszpanii, Włoch, Grecji i południowej Kalifornii może do końca stulecia nie być w stanie produkować wysokiej jakości wina w warunkach zrównoważonych ekonomicznie, ze względu na ryzyko nadmiernej suszy i częstszych fal upałów. Z drugiej strony wyższe temperatury mogą poprawić przydatność innych regionów do produkcji win gatunkowych. W tym północnej Francji, stanów Waszyngton i Oregon w Stanach Zjednoczonych, prowincji Kolumbia Brytyjska w Kanadzie i Tasmanii w Australii. Można choćby stworzyć nowe regiony winiarskie w Belgii, Holandii i Danii.
Naukowcy zaapelowali, iż jednoczesny wzrost temperatur i zmniejszonych opadów może doprowadzić w Europie do bardzo poważnej, długotrwałej suszy. Wymienili obszary winnicowe, w których może się to stać. Takie zagrożenie istnieje: na południu Półwyspu Iberyjskiego, w śródziemnomorskiej części Francji i Hiszpanii, w dolinie Padu, przybrzeżnych Włoszech, na Półwyspie Bałkańskim, w południowo-zachodnich regionach Morza Czarnego.
Na koniec dodali: – W przypadku poważniejszych scenariuszy ocieplenia większość regionów śródziemnomorskich może stać się nieodpowiednia klimatycznie do produkcji wina. A winnice położone poniżej 45 stopni na północ mogą być tak trudne, iż jedyną możliwą adaptacją byłoby przeniesienie się na większe wysokości.
–
–
Zdjęcie tytułowe: PIXEL to the PEOPLE/Shutterstock