Kamieniec Ząbkowicki – brakujące ogniwo bezpieczeństwa. Wielka inwestycja, która ochroni Opolszczyznę

opowiecie.info 4 godzin temu

Na mapie Polski pojawi się nowy zbiornik retencyjny – Kamieniec Ząbkowicki. To nie tylko kolejny punkt hydrotechniczny, ale strategiczny element w systemie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego dla tysięcy mieszkańców Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Wody Polskie podpisały właśnie umowę na jego zaprojektowanie. Inwestycja warta 68 milionów złotych otwiera nowy etap w historii ochrony przed żywiołem, który mieszkańcy regionu znają aż za dobrze.

– Po pomocy finansowej mieszkańcom i odbudowie po powodzi rozpoczynamy okres strategicznych inwestycji. Mam nadzieję, iż zostanie ona zrealizowana sprawnie i szybko, a mieszkańcy regionu będą mogli wreszcie powiedzieć, iż czują się bezpiecznie – powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. W jego głosie pobrzmiewa nadzieja, ale też ciężar doświadczenia – bo trudno o region, który lepiej niż Opolszczyzna rozumie, czym jest nieposkromiona woda.

Dla nas, mieszkańców Opolszczyzny, słowa „Nysa”, „Otmuchów” czy „Lewin Brzeski” niosą coś więcej niż tylko geograficzne znaczenie. To miejsca, które wtopiły się w mapę pamięci – wspomnienia powodzi, dramatów, ale też solidarności i odbudowy.

Kiedy więc słyszymy, iż Kaskada Nysy Kłodzkiej zostanie domknięta, czujemy ulgę. Bo każdy z tych zbiorników – Topola, Kozielno, Otmuchów, Nysa – to strażnik. A Kamieniec Ząbkowicki ma być ich najważniejszym ogniwem.

Jak podkreślił minister infrastruktury Dariusz Klimczak, „zbiornik będzie nie tylko chronił przed powodzią, ale również dostarczał wodę w czasie suszy oraz pełnił funkcję energetyczną”. To więcej niż inwestycja – to gwarancja stabilności.

Tarcza przeciw żywiołowi

Zbiornik Kamieniec Ząbkowicki, o pojemności ponad 100 milionów metrów sześciennych, pomieści niemal dwa razy więcej wody niż fala powodziowa, która we wrześniu 2024 roku przetoczyła się przez Bardo. Dla Opolszczyzny – to konkretna liczba, ale przede wszystkim konkretna ulga. Ma zabezpieczyć Paczków, Otmuchów, Nysę, Lewin Brzeski i Skorogoszcz, a więc cały szereg miejscowości, które od dekad żyją w cieniu wezbranej Nysy.

„Lokalna społeczność czeka na niego od blisko 30 lat” – przypomina Kierwiński. I trudno się dziwić. Bo woda nie pyta, kto rządzi. Woda po prostu przychodzi.

Felietonowa pointa: woda pamięta, my też powinniśmy

Opolszczyzna nie potrzebuje wielkich słów, by zrozumieć wagę tej decyzji. Wystarczy wspomnienie z 1997 roku, z 2010, czy z ubiegłego września. Woda zawsze znajdowała drogę – teraz my uczymy się ją zatrzymywać.
Kamieniec Ząbkowicki nie będzie tylko betonem i stalą. Będzie symbolem odpowiedzialności – za ludzi, za przyrodę, za przyszłość regionu.

Bo choć fala może przyjść, to dziś wreszcie możemy powiedzieć: jesteśmy gotowi.

Fot. MSWiA

Idź do oryginalnego materiału