Strażnicy wchodzą do domów bez ostrzeżenia. Za brak rejestracji zapłacisz 5000 zł kary

6 godzin temu

Miliony Polaków nie wie o obowiązku, który może kosztować ich majątek. Straż miejska otrzymała nowe uprawnienia i prowadzi masowe kontrole domów jednorodzinnych w całym kraju. Sprawdzają, czy twój piec, kominek lub pompa ciepła została zgłoszona do państwowego rejestru. Brak wpisu oznacza mandat do 5 tysięcy złotych – za procedurę, która trwa 15 minut i jest całkowicie darmowa.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Jak podaje portal Money.pl, od 2024 roku straż miejska może nakładać grzywny na właścicieli nieruchomości za brak wpisu do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. W Poznaniu wykonano już 450 kontroli w pierwszym miesiącu od wprowadzenia nowych uprawnień. W Gdańsku funkcjonariusze przeprowadzili 414 kontroli, wystawiając 89 mandatów na łączną kwotę 11,7 tysięcy złotych.

Władze nie ukrywają – akcja będzie kontynuowana z jeszcze większą intensywnością. Statystyki pokazują, iż do rejestru zgłoszono zaledwie 30-40% wszystkich budynków w Polsce, co oznacza potencjalnie kilka milionów właścicieli narażonych na wysokie kary.

Każdy piec musi trafić do rejestru – bez wyjątków

Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków to państwowy system, do którego należy zgłosić absolutnie każde urządzenie grzewcze o mocy do 1 MW. W praktyce dotyczy to każdego domowego źródła ciepła – od najnowocześniejszej pompy ciepła za 50 tysięcy złotych po stary piec węglowy wart kilkaset złotych.

Właściciele często nie zdają sobie sprawy z zakresu obowiązku. Rejestracji podlega nie tylko główny kocioł w domu, ale także kominek w salonie, piecyk w garażu, „koza” w altance czy kolektory słoneczne na dachu. Jak informuje portal Gov.pl, obowiązek dotyczy każdego źródła ciepła lub spalania paliw w budynkach mieszkalnych i niemieszkalnych.

Barbara Nowak z Otwocka dowiedziała się o tym boleśnie. Zarejestrowała swój kocioł gazowy, ale zapomniała o kominku w salonie, z którego korzysta sporadycznie zimą. Podczas kontroli straż miejska nałożyła mandat 2000 złotych za drugi, niezgłoszony piec. – Myślałam, iż kominek to tylko dodatek. Nikt nie mówił, iż każde urządzenie trzeba zgłaszać osobno – opowiada właścicielka.

Szczególnie zaskakujące dla właścicieli jest to, iż obowiązek obejmuje także urządzenia zainstalowane przed wprowadzeniem przepisów. Nie ma znaczenia, czy twój piec pracuje od 20 lat – jeżeli nie został zgłoszony do CEEB, grozi za niego kara.

Strażnicy otrzymali nowe uprawnienia – kontrole stały się bezlitosne

Sytuacja zmieniła się dramatycznie w 2024 roku, gdy straż miejska otrzymała rozszerzone kompetencje. Funkcjonariusze nie ograniczają się już do sprawdzenia dokumentów przy bramie – mogą wejść na posesję i szczegółowo obejrzeć całą instalację grzewczą.

Jak podkreśla portal Warszawa w Pigułce, strażnicy mają prawo sprawdzać nie tylko sam fakt zgłoszenia urządzenia, ale także zgodność rzeczywistego stanu z danymi w rejestrze. Weryfikują rodzaj wykorzystywanego paliwa, klasę emisyjną urządzeń oraz datę instalacji. Mogą żądać okazania dokumentów technicznych i instrukcji obsługi.

Kontrole realizowane są bez ostrzeżenia. Strażnicy często łączą je z innymi obowiązkami – jednocześnie sprawdzają segregację odpadów, przestrzeganie uchwał antysmogowych i właśnie rejestrację w CEEB. Funkcjonariusze dysponują dostępem do baz danych nieruchomości, co pozwala im precyzyjnie identyfikować budynki, których właściciele mogą uchylać się od obowiązku.

Andrzej Kowalski z Pruszkowa przeszedł przez taką kontrolę w czerwcu. – Strażnicy przyszli o 8 rano, bez zapowiedzi. Sprawdzili dokumenty kotła, porównali z rejestrem w telefonie. Na szczęście wszystko było w porządku, ale sąsiad dostał mandat 3000 złotych za niezgłoszoną pompę ciepła – relacjonuje właściciel.

Nie ma bezpiecznych regionów – każdy może być następny

Masowe kontrole obejmują już cały kraj. Jak informuje portal eswinoujscie.pl, akcja nie ogranicza się do wielkich miast – strażnicy docierają także do małych miejscowości i obszarów wiejskich. W niektórych gminach wprowadzono choćby technologie przyszłości – Siemianowice Śląskie używają dronów wyposażonych w czujniki analizy dymu do monitorowania emisji z kominów.

Funkcjonariusze reagują na skargi sąsiadów, ale prowadzą też systematyczne przeglądy całych osiedli. Nie ma bezpiecznych stref – kontrolom podlegają zarówno nowoczesne domy jednorodzinne, jak i starsze budynki, altanki czy domy letniskowe.

W 2025 roku władze zapowiadają rozszerzenie zasięgu kontroli na obszary dotychczas pomijane. Praktycznie każdy właściciel nieruchomości może spodziewać się wizyty funkcjonariuszy. Częstotliwość kontroli zależy wyłącznie od możliwości organizacyjnych poszczególnych jednostek straży miejskiej.

Co to oznacza dla Ciebie

Jeśli jesteś właścicielem domu, mieszkania z własnym ogrzewaniem lub choćby altanki z piecykiem, powinieneś natychmiast sprawdzić swoją sytuację prawną. Każdy dzień zwłoki zwiększa ryzyko kosztownej kontroli.

Po pierwsze, spisz wszystkie urządzenia grzewcze w swoich nieruchomościach. Nie tylko główny kocioł, ale także kominki, piecyki w garażach, „kozy” w altankach, kolektory słoneczne czy choćby grille stałe z kominem. Każde z nich wymaga osobnego zgłoszenia.

Po drugie, sprawdź w systemie CEEB, czy twoje urządzenia są zarejestrowane. Logowanie odbywa się przez Profil Zaufany, e-Dowód lub bankowość elektroniczną. jeżeli nie masz dostępu do internetu, możesz zadzwonić do urzędu miasta lub gminy.

Po trzecie, jeżeli brakuje któregoś wpisu, natychmiast go uzupełnij. Rejestracja jest bezpłatna i zajmuje około 15 minut. Jak podaje portal Gov.pl, można to zrobić online, listownie lub osobiście w urzędzie. choćby jeżeli termin na zgłoszenie dawno minął, lepiej to zrobić z opóźnieniem niż czekać na kontrolę.

W przypadku nowych urządzeń masz tylko 14 dni od pierwszego uruchomienia na dokonanie zgłoszenia. Przekroczenie tego terminu również jest wykroczeniem i może skutkować mandatem.

Wysokość kar robi wrażenie

Podstawowy mandat za niezgłoszone urządzenie wynosi do 500 złotych, ale w przypadku skierowania sprawy do sądu grzywna może wzrosnąć choćby do 5 tysięcy złotych. Wysokość zależy od rodzaju naruszenia oraz postawy właściciela podczas kontroli.

Jak pokazuje praktyka, najwyższe kary dotyczą przypadków całkowitego braku rejestracji. Typowy mandat za niezgłoszony kocioł gazowy to 1500-2000 złotych, za piec węglowy może sięgnąć 3000-4000 złotych. W przypadku pierwszego naruszenia i współpracy z kontrolerami, kary są zwykle niższe, ale przez cały czas dotkliwe.

Paradoks sytuacji polega na tym, iż uniknięcie kary jest banalnie proste. Cała procedura rejestracji nie kosztuje ani złotówki i można ją wykonać bez wychodzenia z domu. Eksperci podkreślają, iż choćby zgłoszenie po terminie – przed kontrolą – często pozwala uniknąć mandatu.

Kontrola to nie tylko kara – także szansa na dotacje

Wpis w CEEB to nie tylko uciążliwy obowiązek, ale również klucz do konkretnych korzyści finansowych. Dane z rejestru są niezbędne przy ubieganiu się o dofinansowanie na wymianę źródła ciepła z popularnego programu „Czyste Powietrze”, który oferuje dotacje do 69 tysięcy złotych.

Jak informuje portal Warszawa w Pigułce, w 2024 roku informacje z rejestru były intensywnie wykorzystywane do weryfikacji wniosków o dotacje na modernizację systemów grzewczych. Brak wpisu w CEEB może automatycznie zdyskwalifikować wniosek o dofinansowanie.

Rejestr służy także planowaniu lokalnej polityki antysmogowej. Gminy analizują dane, by skuteczniej kierować programy pomocy tam, gdzie problem zanieczyszczenia powietrza jest największy. W przyszłości CEEB może stać się podstawą do naliczania opłat środowiskowych – właściciele najstarszych, najbardziej emisyjnych urządzeń mogą zostać obciążeni dodatkowymi kosztami.

Procedura rejestracji – łatwiejsza niż myślisz

Największym problemem jest nieświadomość właścicieli o istnieniu obowiązku, a nie skomplikowana procedura. System prowadzi użytkownika krok po kroku i wymaga jedynie podstawowych danych o urządzeniu – typu, mocy, rodzaju paliwa i roku produkcji.

Można wybrać jeden z trzech sposobów zgłoszenia: rejestrację online przez stronę Gov.pl, przesłanie wypełnionego formularza pocztą lub osobistą wizytę w urzędzie miasta. Formularz online jest najbardziej intuicyjny – choćby osoby niezaznajomione z nowymi technologiami radzą sobie bez problemu.

Kluczowe informacje, które należy przygotować przed rejestracją to: dane budynku (adres, powierzchnia), informacje o właścicielu, parametry techniczne urządzenia (moc, rodzaj paliwa, rok produkcji) oraz numer seryjny urządzenia, jeżeli jest dostępny.

Masowe kontrole nabierają tempa

Statystyki z ostatnich miesięcy pokazują skalę i determinację służb. W całym kraju przeprowadzono już dziesiątki tysięcy kontroli, a łączna wartość nałożonych kar przekroczyła miliony złotych. Władze lokalne zapowiadają kontynuację akcji z jeszcze większą intensywnością.

Portal Warszawa w Pigułce podaje, iż większość właścicieli otrzymuje mandaty nie dlatego, iż celowo łamie przepisy, ale z powodu zwykłej nieświadomości. Wysokie kary okazują się jednak najskuteczniejszym motywatorem do wypełnienia obowiązku – statystyki zgłoszeń do CEEB wzrosły dramatycznie po rozpoczęciu kontroli.

Oficjalnym celem rejestru jest identyfikacja budynków z przestarzałymi, wysokoemisyjnymi źródłami ciepła. Dane mają umożliwiać skuteczniejsze planowanie programów dotacyjnych i precyzyjne kierowanie wsparcia finansowego na wymianę starych pieców w walce ze smogiem.

Ignorowanie tematu to droga do finansowej katastrofy, którą można uniknąć w 15 minut bezpłatnej rejestracji. Nie czekaj na kontrolę – każdy dzień zwłoki zwiększa ryzyko wizyt strażników i wysokiego mandatu, który może być wyższy od wartości samego urządzenia.

Idź do oryginalnego materiału