Mówią, iż to utnie teorie spiskowe ws. zamachu na Kennedy'ego. Trump ujawni dokumenty

4 godzin temu
Prezydent Donald Trump poinformował, iż dziś, we wtorek, zostaną ujawnione akta dotyczące zabójstw Johna F. Kennedy'ego, Roberta F. Kennedy'ego oraz Martina Luthera Kinga Jr. To aż 80 tys. stron tajnych dokumentów. Decyzja ta ma na celu odsłonięcie szczegółów tragicznych wydarzeń, które zmieniły historię USA.


Zgodnie z zapowiedzią Trumpa, dzisiejsza publikacja obejmie aż 80 tysięcy stron akt związanych z zamachem na prezydenta Kennedy'ego. Wydarzenie to miało miejsce 22 listopada 1963 roku, kiedy to John F. Kennedy został śmiertelnie postrzelony podczas przejazdu ulicami Dallas. Publikacja tych dokumentów ma rzucić nowe światło na okoliczności śmierci prezydenta, a także odpowiedzieć na pytania, które przez dekady pozostawały bez odpowiedzi.

— Ludzie czekali na to od dziesięcioleci — powiedział Trump podczas wizyty w Kennedy Center w Waszyngtonie. Prezydent USA nakazał swoim współpracownikom, w tym dyrektorowi wywiadu narodowego Tulsi Gabbard, aby ujawnili wszystkie materiały.

Decyzja o ujawnieniu dokumentów nie jest nowa. Trump zapowiadał ten krok już na początku swojej drugiej kadencji. Wtedy też podpisał stosowne rozporządzenie wykonawcze, nakazując rządowi federalnemu przygotowanie planu pełnej publikacji akt. Teraz, kilka miesięcy później, te zapowiedzi stają się faktem.

Trzy zabójstwa, jeden najważniejszy moment w historii USA


Oprócz ujawnienia akt dotyczących zamachu na Kennedy'ego, prezydent Trump postanowił ujawnić również dokumenty związane z dwoma innymi tragicznymi morderstwami – śmiercią Roberta F. Kennedy'ego, młodszego brata zamordowanego prezydenta, oraz Martina Luthera Kinga Jr., lidera ruchu na rzecz praw obywatelskich. Obaj zostali zabici w 1968 roku, a ich śmierć miała głęboki wpływ na amerykańską politykę i społeczne napięcia. Te wydarzenia miały także ogromne znaczenie dla walki o równość rasową i reformy polityczne w Stanach Zjednoczonych.

Lee Harvey Oswald, oskarżony o zamach na prezydenta Kennedy'ego, nigdy nie stanął przed sądem, ponieważ dwa dni po aresztowaniu został zastrzelony przez Jacka Rubiego. Do zabójstwa doszło podczas transportu Oswalda do innego aresztu w Dallas, co wywołało wielkie kontrowersje. Jego nagła śmierć stała się jednym z najważniejszych punktów w debacie na temat zamachu, podsycając liczne teorie spiskowe, które do dziś nie dają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy Oswald działał sam, czy był częścią większego spisku.

Spełniona obietnica wyborcza Trumpa


W styczniu 2025 roku jeszcze przed zaprzysiężeniem Donald Trump zapowiedział, iż jednym z jego pierwszych działań będzie odtajnienie i upublicznienie dokumentów dotyczących spraw budzących publiczne zainteresowanie. Prezentując ten krok jako odzyskanie transparentności i wiarygodności rządu, Trump wyraził przekonanie, iż Amerykanie "zasługują na pełną prawdę".

Podczas swojego pierwszego wywiadu po objęciu urzędów, Trump tłumaczył, iż decyzja o ujawnieniu dokumentów została podjęta w odpowiedzi na liczne prośby obywateli. – To jest coś wielkiego. Wiele osób czekało na to latami, dekadami. Wszystko zostanie ujawnione – mówił wówczas prezydent, zapewniając, iż ujawnienie tajnych materiałów będzie krokiem ku większej przejrzystości administracji jego rządu.

Idź do oryginalnego materiału