Na powrót wstrzymanego z końcem zeszłego roku programu „Czyste Powietrze” czekali nie tylko właściciele budynków wymagających termorenowacji, ale też cały sektor budowlany, będący wciąż pod wpływem słabej koniunktury z 2024 roku – wskazuje w komentarzu Sławomir Majchrowski, prezes Grupy Selena.
Wraz z reaktywacją programu z końcem marca br., pojawiły się nowe zasady udzielania rządowego wsparcia, spośród których ta dotycząca konieczności przeprowadzenia audytu energetycznego budynku jeszcze przed przeprowadzeniem inwestycji, jest szczególnie ważna dla firm z sektora chemii budowlanej. Oprócz określenia jaki jest stan energetyczny domu, w dokumencie zostaną wskazane prace jakie należy wykonać, by ograniczyć zapotrzebowanie na energię do ogrzewania. To element programu, który ma zapobiegać tzw. rachunkom grozy, w przypadku kiedy na przykład – jak zdarzało się do tej pory – do nieocieplonego budynku instalowane były pompy ciepła, powodując finalnie znaczny wzrost rachunków za prąd. Konieczność spełnienia tego warunku, aby starać się o dofinansowanie, może stanowić silny motywator dla właścicieli nieefektywnych energetycznie nieruchomości, do przeprowadzenia długo odkładanych prac termomodernizacyjnych. Dla producentów chemii budowlanej to szansa na widoczny wzrost popytu w segmencie produktów przeznaczonych do termomodernizacji.
Termomodernizacja wiąże się oczywiście z wysokimi kosztami, które w zasadniczej części musi ponieść właściciel nieruchomości. W dłuższej perspektywie jednak, w Polsce nie będziemy w stanie w nieskończoność zwlekać z poprawą efektywności energetycznej naszych domów. Wskaźniki bowiem mówią same za siebie – w naszym kraju znajduje się wciąż ponad 5 milionów budynków nieefektywnych energetycznie, z czego ponad milion charakteryzuje się bardzo wysokim zapotrzebowaniem na energię, której kosztów przez cały czas globalnie nie udaje się obniżyć. Z każdym miesiącem zbliżamy się też do wejścia w życie unijnej dyrektywy budynkowej, zgodnie z którą do 2030 roku średnie zużycie energii pierwotnej w budynkach mieszkalnych ma spaść o 16 proc., a do 2035 roku do 22 proc. Choć w Unii Europejskiej, pod presją antyekologicznego i antyregulacyjnego dyskursu Stanów Zjednoczonych, pojawiają się głosy o możliwości łagodzenia obostrzeń, unijni decydenci nie odejdą całkowicie od wieloletnich celów klimatycznych Wspólnoty.
Termomodernizacja milionów nieruchomości w Polsce jest nieunikniona. Im szybciej zaczniemy planować i realizować prace modernizacyjne, tym łatwiej będzie rozłożyć je w czasie, a to istotny argument w kontekście kosztów. Warto też poświęcić czas na analizę oferty produktów potrzebnych do przeprowadzenia termomodernizacji i postawić na innowacje. Wybierając systemy dociepleń z użyciem technologii poliuretanowej jesteśmy bowiem w stanie istotnie obniżyć rachunki, a jednocześnie ograniczyć ślad węglowy w całym cyklu życia budynku choćby do 50 proc. Najważniejszym wyróżnikiem wspomnianej technologii jest większa efektywność w procesie budowlanym i eksploatacji budynków. Tym samym jej używanie przyspiesza procesy budowlane, ogranicza zużycia energii i wody, znacznie redukuje ślad węglowy oraz istotnie poprawia efektywność energetyczną budynku.
Źródło: Selena