System kaucyjny ma niedługo zmienić codzienne zakupy w Polsce. Choć przepisy już obowiązują, a termin startu został wyznaczony, wciąż pojawiają się pytania o gotowość firm, sklepów i administracji. Sygnały płynące z resortu klimatu rzucają nowe światło na stan przygotowań.

Fot. Warszawa w Pigułce
System kaucyjny coraz bliżej. Ale czy Polska zdąży do października?
Wielkie zmiany w sklepach mają ruszyć już za kilka miesięcy. System kaucyjny, który ma zmniejszyć ilość odpadów i poprawić recykling, wchodzi w życie 1 października. Ale tempo przygotowań budzi pytania. Choć część firm już uzyskała stosowne zezwolenia, procedury wciąż trwają, a nie wszystkie sklepy są gotowe.
Kto poprowadzi system?
Resort klimatu i środowiska poinformował, iż pięć firm otrzymało już zgodę na prowadzenie systemu kaucyjnego. Chodzi m.in. o Krajowy System Kaucyjny ZWROTKA S.A., OK Operator Kaucyjny S.A., Reselekt S.A., EKO-OPERATOR S.A. oraz PolKa Operator Systemu Kaucyjnego. W przypadku tej ostatniej decyzję cofnięto, ale spółka złożyła nowy wniosek. Dwa kolejne podmioty – Kaucja.pl i Polski System Kaucyjny S.A. – czekają na rozpatrzenie swoich dokumentów.
W sumie do resortu wpłynęło osiem wniosków od ośmiu różnych firm. W przypadku jednej – Ecokaucja S.A. – postępowanie umorzono, a spór przeniósł się do sądu administracyjnego.
Kiedy system ruszy naprawdę?
Zgodnie z obowiązującym prawem, system ma wystartować 1 października. Duże sklepy – powyżej 200 m² – będą musiały odbierać opakowania i zwracać klientom kaucję. Mniejsze placówki będą do tego zachęcane, ale ich udział w systemie nie będzie obowiązkowy.
Firmy, które już mają zezwolenia, złożyły wnioski o przesunięcie uruchomienia swoich systemów właśnie na 1 października. Resort klimatu zaakceptował te zmiany. realizowane są również procedury dostosowujące zezwolenia do nowych przepisów, które weszły w życie 1 stycznia.
Sklepy testują rozwiązania
Część największych sieci handlowych już testuje rozwiązania techniczne, inne instalują urządzenia do zbierania opakowań. Problemem mogą być jednak koszty. Niektóre sklepy szacują, iż wdrożenie systemu może kosztować branżę choćby miliard złotych w ciągu kilku lat.
Prezes Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński szacował, iż początkowo system obejmie od 20 do 30 tysięcy sklepów. Ile ich jest dokładnie? Tego nie wiadomo – oficjalnych danych brak.
Jak ma działać system?
Kaucja będzie doliczana do każdego napoju w butelce plastikowej (do 3 l), metalowej puszce (do 1 l), a od 2026 roku – także w szklanych butelkach wielokrotnego użytku (do 1,5 l). Zwrot będzie możliwy bez paragonu. Nieodebrana kaucja ma zasilać system i finansować jego funkcjonowanie.
Choć ustawa została przyjęta w 2023 roku, a po wyborach przeprowadzono jej nowelizację, część środowisk uważa, iż przepisy wciąż są niedopracowane. Czy wszystko uda się dopiąć na czas? Czasu jest coraz mniej.