Badanie przeprowadzone 25 maja na zlecenie Polskiego Radia 24 objęło 1070 osób i zostało zrealizowane metodą CATI. Pytanie brzmiało: „Na którego z kandydatów będzie Pan/Pani głosować w drugiej turze wyborów prezydenckich?”. Łącznie 90,6 procent badanych zadeklarowało wybór jednego z kandydatów, a odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć” udzieliło 7,8 procent respondentów. 1,6 procent odmówiło odpowiedzi.

Fot. Shutterstock
Wysokie poparcie dla obu kandydatów
Najnowszy sondaż pracowni IBRiS pokazuje minimalną przewagę Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich. Kandydat Koalicji Obywatelskiej może liczyć na 45,7 procent głosów, podczas gdy Karol Nawrocki uzyskałby 44,9 procent poparcia. Różnica 0,8 punktu procentowego mieści się w granicach błędu statystycznego, co oznacza faktyczny remis przed niedzielnym głosowaniem.
Badanie zostało przeprowadzone już po piątkowej debacie telewizyjnej oraz sobotnim spotkaniu Rafała Trzaskowskiego ze Sławomirem Mentzenem. Te wydarzenia mogły wpłynąć na ostateczne preferencje wyborców przed niedzielnym głosowaniem. Wyniki pokazują, iż żaden z kandydatów nie zdołał uzyskać zdecydowanej przewagi po intensywnej kampanii poprzedzającej drugą turę.
Deklarowana frekwencja wyborcza
Sondaż zawierał również pytanie o zamiar udziału w niedzielnych wyborach. „Zdecydowanie tak” odpowiedziało 66,2 procent badanych, a „raczej tak” wskazało 8,5 procent. Oznacza to, iż łącznie 74,7 procent respondentów deklaruje udział w głosowaniu.
Z drugiej strony 3,2 procent odpowiedziało „raczej nie”, a 15,6 procent „zdecydowanie nie” zamierza głosować. Niezdecydowanych pozostało 6,5 procent respondentów.
W pierwszej turze Rafał Trzaskowski zdobył 31,36 procent głosów, a Karol Nawrocki 29,54 procent. Różnica wynosiła wówczas 1,82 punktu procentowego na korzyść kandydata Koalicji Obywatelskiej. Obecny sondaż pokazuje, iż dystans między kandydatami nieznacznie się zmniejszył, ale przez cały czas utrzymuje się minimalna przewaga prezydenta Warszawy. Należy jednak zaznaczyć, iż nie przesądza to o zwycięstwie żadnego z kandydatów, gdyż różnica jest tak mała, iż może mieścić się w ramach błędu statystycznego.