INTERWENCJA. Bez zgody mieszkańców maszt powstanie, ale …

1 rok temu
Zdjęcie: 17.05.2023. „Interwencja” Radia Kielce. Protest mieszkańców osiedla Bocianek w sprawie masztu telefonii. / Fot. Jarosław Kubalski - Radio Kielce


Zmiana miejsca, w którym miałby stanąć około 37 metrowy maszt telefonii komórkowej, to rozwiązanie mogące zadowolić obie strony – zarówno mieszkańców jak i firmę zamierzającą ustawić stację bazową GSM. Tak wynika z programu „Interwencja” Radia Kielce i TVP3 Kielce.

Jak informowało już Radio Kielce, maszt ma stanąć u zbiegu ulic Konopnickiej, Świętokrzyskiej oraz Alei Solidarności w Kielcach na terenie znajdującej się tam stacji paliw. Mieszkańcy osiedla Bocianek, którzy uczestniczyli w programie „Interwencja”, są przeciwni planowanej inwestycji. Ich zdaniem maszt telefonii komórkowej byłby zbyt blisko ich mieszkań. Obawiają się, iż anteny będą szkodliwe dla ludzi i środowiska.

– Nie podoba nam się również fakt, iż o budowie masztu dowiadujemy się pocztą pantoflową i z mediów – dodają.

Paweł Kubicki, prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Bocianek, zapewnił, iż w czerwcu wszyscy mieszkańcy osiedla zostaną poinformowani o planach budowy stacji bazowej telefonii komórkowej. Dodał jednocześnie, iż władze spółdzielni nie mają możliwości wstrzymania inwestycji.

– Inwestor prawdopodobnie musiałby korzystać z drogi, która jest własnością spółdzielni. Analizujemy tą kwestię – mówi Paweł Kubicki. – Nie zgodziliśmy się natomiast na ustawienie masztu koło parkingu przy pawilonach handlowych przy ulicy Staffa – dodaje.

Marcin Januchta, rzecznik prezydenta Kielc, powiedział, iż po ostatniej zmianie przepisów budowa stacji bazowej nie wymaga decyzji środowiskowej. W związku z tym Urząd Miasta Kielce nie może odmówić wydania decyzji lub zakazać realizacji inwestycji.

– Myślę, iż decyzja w tej sprawie zostanie podjęta do końca czerwca – dodał w programie „Interwencja”.

Uczestniczący w programie „Interwencja” kieleccy radni uważają, iż głos mieszkańców w sprawie lokalizacji stacji bazowej telefonii komórkowej powinien być wysłuchany zarówno przez inwestora, jak i przez władze Kielc.

– Może warto rozważyć ustawienie masztu nie na osiedlu Bocianek, a tuż obok, po wschodniej stronie Alei Solidarności. Wydaje się, iż dla inwestora po prostu ta lokalizacja była po prostu najłatwiejsza – powiedział Jarosław Karyś.

– Prezydent Kielc Bogdan Wenta nie ma takiego obowiązku, ale powinien zwrócić się do inwestora i zaproponować alternatywną lokalizację – dodał Piotr Kisiel,

– Liczę na spotkanie w tej sprawie z władzami miasta i inwestorem – zakończył prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Bocianek.


Idź do oryginalnego materiału