Francja zapowiada odpowiedź na „eskalację w wojnie handlowej” ze strony USA

Francuski minister ds. handlu zagranicznego Laurent Saint-Martin oświadczył w czwartek, iż jego kraj „jest zdeterminowany, by odpowiedzieć” na decyzje prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie ceł. Saint-Martin nazwał działania Trumpa „eskalacją w wojnie handlowej”.

„Donald Trump rozpoczyna eskalację w wojnie handlowej, którą sam zainicjował. Francja jest zdeterminowana, by odpowiedzieć wraz z Komisją Europejską i naszymi partnerami” – oświadczył minister na serwisie X. Dodał następnie: „nie ulegniemy groźbom i będziemy zawsze chronić nasze branże”.

Na zapowiedź wprowadzenia przez USA 200-procentowych ceł zareagował szef francuskiej federacji eksporterów wina i napojów alkoholowych (FEVS), Nicolas Ozanam. Oznajmił on, iż eksporterzy „mają dość” tego, iż systematycznie padają ofiarą wojen handlowych. Jego zdaniem można było się spodziewać, iż po restrykcjach wobec amerykańskiej whiskey francuska branża stanie się celem retorsji. Ozaman wezwał Komisję Europejską, by „wykazała się realizmem”.

Trump zagroził w czwartek nałożeniem 200-procentowych ceł na wina i inne alkohole z państw Unii Europejskiej, jeżeli UE nie wycofa ogłoszonych dzień wcześniej ceł na amerykańską whiskey.

W 2024 roku eksport francuskich napojów alkoholowych do USA wzrósł o 5 procent, osiągając wartość 3,8 mld USD, głównie dzięki sprzedaży win i koniaku. Stany Zjednoczone są największym rynkiem międzynarodowym dla tej branży. Przedstawiciel jednej z firm, wypowiadający się anonimowo dla dziennika „Le Figaro”, powiedział, iż w branży koniaku 200-procentowe cła to „potencjalnie śmierć wielu aktorów” na rynku. (PAP)