Polski Alarm Smogowy zakończył szóstą edycję kampanii “Zobacz czym oddychasz” przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Działania te miały na celu zwrócenie uwagi na wciąż aktualny problem złej jakości powietrza i przyczyniających się do tego tzw. kopciuchów, których w Polsce działa niemal 2,5 miliona.
“Mobilne płuca” ukazują brutalną prawdę
Kampania Polskiego Alarmu Smogowego trwała przez cały sezon grzewczy. Na prośbę przedstawicieli gmin, sześć antysmogowych instalacji, tzw “mobilnych płuc” trafiło do 32 miejscowości w dziewięciu województwach. “Płuca” docelowo trafiły do gmin wraz z białą materią, która poprzez wchłanianie toksyn miała ukazać poziom zanieczyszczenia. Jak wskazuje Polski Alarm Smogowy, po miesiącu “mobilne płuca” zmieniły kolor na czarny. Za przyczynę tego stanu rzeczy uznaje się przede wszystkim palenie w pozaklasowych piecach (tzw. kopciuchach), które znacznie przyczyniają się do powstawania zimowego smogu.
Podczas trwania kampanii, Polski Alarm Smogowy zwrócił się do premiera Donalda Tuska i całego rządu o intensyfikację działań w celu poprawy jakości powietrza i zwrócenia oczu w kierunku czystych źródeł energii.
– Gdy startowaliśmy z naszą kampanią na początku sezonu grzewczego, mówiliśmy o potrzebie przyspieszenia działań antysmogowych w Polsce, zgodnie z obietnicą z Umowy Koalicyjnej. Tymczasem dwa tygodnie później nieoczekiwanie zawieszono Program Czyste Powietrze zapewniający wsparcie wymiany kopciuchów i docieplenia domów. I choć 31 marca program rusza ponownie, bardzo martwi nas jego ograniczony budżet. 10 miliardów złotych pozyskanych w ramach Funduszu Modernizacyjnego przeznaczone zostanie według szacunków NFOŚiGW na wsparcie dla około 160 tys. gospodarstw domowych. Tymczasem w Polsce wciąż około 2,5 miliona domów ogrzewanych jest dzięki kopciuchów. Stąd nasz apel do Premiera Donalda Tuska – mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.
Cichy zabójca – smog
Jak podkreśla Polski Alarm Smogowy, zabezpieczenie odpowiednich środków wesprze szczególnie najuboższych mieszkańców, których argumentem przeciwko wymianie starego pieca jest aspekt ekonomiczny. Obecny budżet Programu Czyste Powietrze pozwala z kolei na wsparcie mniej niż 10 proc. gospodarstw domowych, które wciąż używają “kopciuchów” do ogrzewania albo mieszkają w nieocieplonych budynkach lub słabo ocieplonych.
Jest to szczególnie niepokojący wynik, biorąc pod uwagę, iż Polska wciąż walczy ze znacznym zanieczyszczeniem powietrza. Według raportu dotyczącego jakości powietrza w krajach Europy, stworzonego przez Europejską Agencję Środowiska, Polska zajmuje pierwsze miejsce w stężeniu rakotwórczego benzopirenu i drugie w stężeniach pyłów zawieszonych. Te z kolei przyczyniają się do przedwczesnych zgonów z powodu oddychania zanieczyszczonym powietrzem dla choćby 40 tysięcy obywateli rocznie.
– Te czynniki drażniące – my mówimy „smog”, ale to jest cały miks substancji toksycznych, wnika do nosa, wnika do układu oddechowego, stymulując rozwój przewlekłego zapalenia. I na to zapalenie wchodzi pyłek, alergen. Bezpieczna substancja dla osoby nieuczulonej. Natomiast zanieczyszczenia powietrza „przestrajają” immunologicznie płuca – mówi alergolog, dr n. med. Piotr Dąbrowiecki.
Jak podkreśla Łukasz Adamkiewicz z European Clean Air Centre (ECAC), wbrew powszechnemu myśleniu smog występuje na terenie całej Polski, a nie tylko w metropoliach i na południu kraju.
– Dopóki z przestrzeni nie znikną kopciuchy, smog będzie nas truł a choćby zabijał – mówi Łukasz Adamkiewicz z ECAC.
Źródło: smoglab.pl, wp.pl
Fot: Canva