Cztery dni w pracy zamiast pięciu. Firmy ustawiają się w kolejce

2 godzin temu
Zdjęcie: Coraz więcej przedsiębiorców chce sprawdzić czterodniowy model pracy | foto PIxabay


Już w pierwszych dniach po rozpoczęciu naboru do resortu zaczęły spływać dziesiątki wniosków, a dziś liczba ta urosła do setek. Zainteresowanie rośnie tak szybko, iż eksperci mówią o „lawinowym efekcie”.

Ministerstwo: lawinowy wzrost zgłoszeń od firm

Minister pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podkreśla, iż zainteresowanie firm rośnie z dnia na dzień:

– Złożonych zostało już blisko 300 kompletnych wniosków, a w trakcie wypełniania jest ich niemal 1500. Z dnia na dzień rośnie liczba pracodawców zainteresowanych przetestowaniem skrócenia czasu pracy z zachowaniem wynagrodzenia, wydajności i stanu zatrudnienia, z poprawą jakości pracy.

Według minister projekt ma być szansą na sprawdzenie, w jaki sposób różne modele skracania czasu pracy mogą funkcjonować w polskich realiach.

Program wystartował 14 sierpnia 2025 roku. Już w pierwszym tygodniu złożono 150 kompletnych wniosków, a kolejne 694 były w trakcie przygotowania. To był dopiero początek. Trzy tygodnie później liczby te urosły niemal dwukrotnie.

Warunki uczestnictwa w programie

Do pilotażu mogą zgłaszać się wyłącznie pracodawcy, którzy obejmą nim co najmniej połowę zatrudnionych. Co istotne, uczestnictwo w programie nie może odbywać się kosztem wynagrodzeń czy miejsc pracy – to gwarantują przepisy.

Wsparcie finansowe jest ściśle określone. Maksymalnie jedna firma może otrzymać 1 mln zł, przy czym koszt na pracownika nie może przekroczyć 20 tys. zł. W ten sposób państwo chce zapewnić równowagę pomiędzy bezpieczeństwem zatrudnienia a realnymi wydatkami.

Jakie modele krótszego czasu pracy będą testowane

Pilotaż dopuszcza wiele wariantów. Firmy mogą sprawdzić czterodniowy tydzień pracy, skrócenie godzin dziennych, wprowadzenie dodatkowych wolnych dni w miesiącu lub przyznawanie ich w formie urlopu. Dzięki temu program nie ogranicza się do jednego sztywnego schematu.

Nabór do programu potrwa do 15 września 2025 roku. Potem ministerstwo ma miesiąc na analizę dokumentów. Ostateczna lista zakwalifikowanych projektów zostanie ogłoszona 15 października. To wtedy okaże się, które firmy zyskają szansę na sprawdzenie nowych rozwiązań w praktyce.

Czy Polacy zyskają wolne piątki

Wielu ekspertów uważa, iż pilotaż jest pierwszym krokiem do wprowadzenia skróconego tygodnia pracy jako standardu. Zwolennicy wskazują na lepszą wydajność, poprawę zdrowia i równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Krytycy obawiają się natomiast, iż niektóre branże nie udźwigną zmian, a koszty będą zbyt wysokie.

Idź do oryginalnego materiału