Prezydent Chełma Jakub Banaszek zapowiada podanie wójta gminy Chełm Wiesława Kociuby do sądu i prokuratury o zniesławienie. Poszło o internetowe wpisy w sprawie powrotu planów wchłonięcia części terenów gminy Chełm do miasta. Chodzi niemal o jedną piątą obecnego obszaru gminy. Facebookowe posty obydwu samorządowców poróżniły mieszkańców Chełma i gminy.
Projekt uchwały w sprawie zmiany granic administracyjnych i włączeniu do miasta ponad 4 400 ha terenów należących w tej chwili do gminy Chełm złożyli na sesji RM Chełm 27 grudnia radni klubów Chełmianie i PiS. Swoją propozycję przejęcia od gminy sołectw: Pokrówka, Żółtańce-Kolonia, Zawadówk, Rudka, Janów, Parypse, Horodyszcze-Kolonia, Horodyszcze, Okszów, Okszów-Kolonia, uzasadnili potrzebą poprawy spójności przestrzennej, zapewnieniem rozwoju inwestycyjnego oraz zwiększenia dochodów miasta. Uchwała została podjęta głosami wnioskodawców i trójki radnych Trzeciej Drogi. Radni Koalicji Obywatelskiej wstrzymali się od głosu. Wieść o jej podjęciu wójt gminy Chełm Wiesław Kociuba skomentował postem na swoim profilu na FB pisząc m.in., iż „Prezydent Banaszek, po swoich niezwykle medialnych podbojach w naszej Gminie, zdecydował iż nie będzie firmował kolejnej próby rozbioru Gminy swoją twarzą. Tym razem, wykorzystuje do tego Radnych swojego klubu”. Na koniec wpisu dodał, iż „W Gminie Chełm do rozpoczęcia rozmów o rozwoju nie potrzeba umocowania w postaci uchwały – wystarczy zadzwonić i umówić się na spotkanie. Do Urzędu dojeżdżam z Janowa – o wiele łatwiej mnie zastać” dodając emotkę puszczającą oko. Wpis tak rozsierdził prezydenta Banaszka, iż na swoim profilu na FB postawił Kociubie ultimatum, iż jeżeli w ciągu 30 minut nie usunie swojego posta wskazującego, iż to prezydent Chełma stoi za projektem uchwały i sugerującego, iż dojeżdża do ratusza z Warszawy, kiedy prezydent mieszka na stałe w Chełmie, to czeka go sprawa w sądzie i postępowanie w prokuraturze o zniesławienie. Wójt posta nie usunął więc w następnym wpisie włodarz Chełma potwierdził, iż idzie do sądu i prokuratury, a w kolejnych nazwał wójta „kłamczuszkiem” a radnym miejskim KO zarzucił hipokryzję. Przy okazji pojawiły się kolejne przytyki i zarzuty. Tymczasem pod postami obydwu samorządowców rozgorzała niebezpieczna, nakręcająca spiralę wzajemnej niechęci, wymiana komentarzy między mieszkańcami Chełma i gminy Chełm…
Więcej o chęci przejęcia gminnych terenów przez chełmskich radnych, stanowisku władz miasta i gminy, o tym czy prezydent z wójtem faktycznie spotkają się w sądzie, a także o tym, do czego może doprowadzić rozkręcający się póki co w internecie konflikt miedzy chełmianami i mieszkańcami gminy czytaj w najbliższym, papierowym wydaniu „Nowego Tygodnia, 7 stycznia. rd