Trwa straszliwa awantura między rządem a wojskowymi. W tle jest skandal związany z rosyjską rakietą, którą znaleziono pod Bydgoszczą. W świetle dostępnych informacji, pocisk spadł w Polsce pod koniec grudnia 2022 r. I od tamtego czasu leżał sobie bezpańsko w lesie.
– Dowiedziałem się o tym incydencie wtedy, kiedy poinformowałem o tym. To było pod koniec kwietnia, kilka dni przed końcem kwietnia, w środku tygodnia – przekonuje dzisiaj Morawiecki.
Tymczasem wojskowi przekonują, iż rząd został poinformowany bezpośrednio po zdarzeniu. – Wtedy, kiedy to miało miejsce – zapewnia gen. Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Ciekawa różnica zdań, prawda?