Zapłacimy więcej o ponad 1500 zł. Od 1 stycznia wracają stare zasady i obowiązkowa składka

1 godzina temu

Od 1 stycznia 2026 roku minimalne wynagrodzenie w Polsce wzrośnie do 4806 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa wyniesie 31,40 zł. Pozornie niewielki wzrost o 140 złotych uruchomi jednak lawinę podwyżek, choć nie dla wszystkich.

Fot. Warszawa w Pigułce

Największy cios spadnie na przedsiębiorców z tytułu składki zdrowotnej. Po zawetowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o reformie składki zdrowotnej, od 2026 roku automatycznie powrócą zasady sprzed 2025 roku. Oznacza to, iż minimalna składka zdrowotna będzie liczona od pełnego minimalnego wynagrodzenia, a nie od 75% jak obecnie.

Składka zdrowotna skoczy o 37 procent

Najdotkliwszy wzrost dotknie składkę zdrowotną. W 2025 roku przedsiębiorcy korzystają z tymczasowej ulgi – minimalna składka zdrowotna jest liczona od 75% minimalnego wynagrodzenia, co przy płacy 4666 zł daje podstawę 3499,50 zł i składkę 314,96 zł miesięcznie.

Od stycznia 2026 roku składka zdrowotna będzie liczona od pełnej płacy minimalnej 4806 zł. Oznacza to wzrost do 432,54 zł miesięcznie – o 117,58 zł więcej niż obecnie. To skok o ponad 37 procent, największy od wprowadzenia Polskiego Ładu.

Powód tej drastycznej podwyżki leży w prezydenckiej decyzji. Andrzej Duda zawetował ustawę, która miała wprowadzić bardziej zróżnicowany system składki zdrowotnej. Resort zdrowia potwierdza, iż nie są prowadzone dalsze prace nad nowymi zmianami, co oznacza automatyczny powrót do zasad sprzed 2025 roku.

Składka zdrowotna będzie musiała być opłacana choćby przez przedsiębiorców generujących straty. To szczególnie dotkliwe dla firm w pierwszych latach działalności, które często mierzą się z okresami bez przychodów. W przeciwieństwie do składek ZUS, składka zdrowotna nie może być odliczona od podatku, co dodatkowo zwiększa jej dotkliwość.

Mały ZUS wzrośnie skromnie

Preferencyjne składki ZUS dla początkujących przedsiębiorców, znane jako „mały ZUS”, wzrosną znacznie skromniej. Podstawą wyliczenia jest 30% minimalnego wynagrodzenia, co w 2026 roku da kwotę 1441,80 zł wobec obecnych 1399,80 zł.

Składka ZUS na ubezpieczenia społeczne wzrośnie z 442,90 zł do około 456,19 zł miesięcznie. To wzrost jedynie o 13,29 zł. To relatywnie umiarkowany wzrost – zaledwie 3 procent w porównaniu do dramatycznych podwyżek z lat 2023-2024, gdy składki wzrosły łącznie o 43 procent.

Składka obejmuje ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe. Przedsiębiorcy korzystający z małego ZUS-u przez pierwsze 24 miesiące działalności przez cały czas będą mogli liczyć na znaczne oszczędności w porównaniu do pełnych składek, które w 2026 roku wyniosą około 2359 zł miesięcznie.

Rachunek za rok: ponad 1500 złotych więcej

Sumując wszystkie zmiany, przedsiębiorcy na małym ZUS-ie zapłacą miesięcznie o 130,87 zł więcej, co w skali roku daje 1570,44 zł dodatkowych kosztów. To znaczące obciążenie, szczególnie dla firm w początkowej fazie rozwoju.

Składka ZUS wzrośnie z 442,90 zł do 456,19 zł miesięcznie, czyli o 13,29 zł. Jednocześnie składka zdrowotna skoczy z 314,96 zł do 432,54 zł miesięcznie, co oznacza wzrost o 117,58 zł. Łączny wzrost miesięczny wyniesie więc 130,87 zł, a roczny aż 1570,44 zł.

Prezydenckie weto zmieniło wszystko

Kluczową rolę w tej podwyżce odegrało prezydenckie weto. Wiosną 2025 roku Sejm przyjął ustawę wprowadzającą nowy, dwuelementowy system składki zdrowotnej. Miała ona składać się z części stałej i części progresywnej, która dotykałaby tylko przedsiębiorców o wyższych dochodach.

Prezydent Andrzej Duda zawetował te zmiany, argumentując obawami o kondycję Narodowego Funduszu Zdrowia oraz sprawiedliwość społeczną. Prezydent uznał, iż lepiej prosperujący przedsiębiorcy opłacaliby składki niższe od tych, które płacą pracownicy zarabiający najniższą krajową.

W efekcie weta od 2026 roku automatycznie powracają zasady sprzed 2025 roku, gdy składka zdrowotna była liczona od pełnej płacy minimalnej. Szanse na zmianę tego stanu rzeczy w trakcie 2026 roku są minimalne. Koalicja rządząca nie ma spójnego stanowiska w sprawie składki zdrowotnej, a nowy prezydent Karol Nawrocki prawdopodobnie podtrzymałby argumenty swojego poprzednika.

Efekt domina: nie tylko ZUS

Wzrost minimalnego wynagrodzenia to nie tylko wyższe składki ZUS. Portal Infakt wylicza szereg innych obszarów, które ulegną zmianie. Dodatek za pracę w nocy wzrośnie z 5,83 zł za godzinę do 6,01 zł za godzinę. Wynagrodzenie postojowe wzrośnie do 4806 zł, podobnie jak minimalne odszkodowania pracownicze.

Pozytywną zmianą dla najmniejszych przedsiębiorców będzie nowy limit przychodów dla działalności nierejestrowanej. Zamiast obecnych 3499,50 zł miesięcznie, od 2026 roku limit będzie liczony kwartalnie i wyniesie 10 813,50 zł na kwartał. To oznacza większą swobodę działania bez konieczności rejestracji firmy.

Wszystkie mandaty i grzywny powiązane z płacą minimalną również automatycznie wzrosną, co dotknie nie tylko przedsiębiorców, ale wszystkich obywateli.

Kto ucierpi najbardziej

Rok 2026 zapowiada się jako szczególnie kosztowny dla małych przedsiębiorców. Największe wyzwania czekają początkujących przedsiębiorców na małym ZUS-ie, którzy będą musieli płacić składkę zdrowotną choćby przy stratach. Dotknie to szczególnie firmy sezonowe z nieregularnymi przychodami, przedsiębiorców w branżach o niskich marżach oraz osoby prowadzące działalność jako dodatkowe źródło dochodu.

Wzrost kosztów stałych może wpłynąć na opłacalność wielu działalności, szczególnie tych rozpoczynanych w 2026 roku. Początkujący przedsiębiorcy będą mieli trudniejsze, a na pewno bardziej kosztowne wejście w biznes.

Czas na przygotowania

Najlepiej już teraz przygotować się na wyższe koszty. najważniejsze będzie uwzględnienie wyższych składek w budżecie na 2026 rok i utworzenie rezerwy na dodatkowe obciążenia. Warto też przeanalizować rentowność prowadzonej działalności i rozważyć ewentualne zmiany organizacyjne.

Przedsiębiorcy powinni maksymalnie wykorzystać okres małego ZUS-u i sprawdzić możliwości skorzystania z innych preferencji podatkowych. Niektórzy mogą rozważyć przejście na wyższą formę opodatkowania przy odpowiednich dochodach lub zmianę modelu współpracy z B2B na inne formy.

Jedyną nadzieją dla przedsiębiorców może być nowa inicjatywa legislacyjna, ale raczej nie wcześniej niż w 2027 roku. Do tego czasu małe firmy muszą nauczyć się funkcjonować z wyższymi kosztami stałymi. Plusem dla systemu ochrony zdrowia będą stabilniejsze wpływy do NFZ, co może przełożyć się na lepszą dostępność świadczeń medycznych.

Rok 2026 będzie dla małych przedsiębiorców jednym z najdroższych w ostatnich latach. najważniejsze będzie adekwatne przygotowanie finansowe i świadome planowanie budżetu na wyższe koszty prowadzenia działalności. Ci, którzy przygotują się wcześniej, będą mieli większe szanse na przetrwanie trudnego okresu.

Idź do oryginalnego materiału