Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, iż w samym środku parku imienia Wisławy Szymborskiej przy ulicy Karmelickiej powstanie nowy budynek. Fundacja nosząca imię noblistki planowała tam czterokondygnacyjny pawilon z salami wystawowymi, warsztatowymi i kawiarnią. Dziś ten scenariusz wydaje się coraz mniej prawdopodobny – radni przyjęli obywatelski projekt uchwały, który ma raz na zawsze zablokować możliwość zabudowy w tym miejscu.
To kolejny rozdział sprawy, którą KRKnews.pl opisywał kilkukrotnie. W kwietniu pisaliśmy o kontrowersjach wokół miejskiego projektu umożliwiającego budowę pawilonu, a kilka dni później informowaliśmy, iż prezydent wycofał tę uchwałę z obiegu prawnego. Teraz temat wrócił na sesję Rady Miasta, tym razem w formie obywatelskiej inicjatywy, mającej całkowicie wyeliminować z planu miejscowego zapisy pozwalające na wznoszenie zabudowy przy parku.
Pomysł pawilonu fundacji pojawił się już w 2024 roku. Według zapowiedzi miał to być nowoczesny obiekt poświęcony twórczości Wisławy Szymborskiej – z ekspozycją, salą audiowizualną, księgarnią i kawiarnią. Fundacja argumentowała, iż inwestycja nie obciąży miejskiego budżetu, a projekt powstał jeszcze zanim w tym miejscu urządzono park.
Plan gwałtownie podzielił mieszkańców. Ci, którzy od lat walczyli o zieleń między Karmelicką a Dolnych Młynów, uznali, iż wysoka, 20-metrowa zabudowa całkowicie zdominuje nowy park. W mediach społecznościowych i na spotkaniach dzielnicowych zaczęły pojawiać się hasła sprzeciwu, a w przestrzeni publicznej powróciło pytanie: czy park, który powstał dzięki budżetowi obywatelskiemu, może zostać zabudowany w imię kultury?
Podczas środowej sesji Rady Miasta głos w sprawie zabrała prof. Monika Bogdanowska, była małopolska konserwator zabytków. Przekonywała, iż teren przy Karmelickiej ma najważniejsze znaczenie dla miejskiego systemu przyrodniczego. Jak tłumaczyła, obszar ten jest częścią zielonego ciągu łączącego ogród karmelitów, park Krakowski i zieleń przy al. Mickiewicza.
Według Bogdanowskiej zabudowa w tym miejscu nie ma żadnego uzasadnienia – ani przyrodniczego, ani urbanistycznego. „Dogęszczanie zabudowy w centrum, ograniczanie przepływu powietrza i uszczelnianie powierzchni biologicznie czynnych to prosta droga do pogłębiania zjawiska miejskich wysp ciepła” – wskazywała.
Była konserwator przypominała również, iż historycznie ten teren był częścią otwartego folwarku, a przerwanie zabudowy pierzejowej wzdłuż Rajskiej stanowi istotny zapis historii urbanizacji miasta. Jej zdaniem przywracanie tam zwartej zabudowy byłoby działaniem „ahistorycznym i fałszującym układ urbanistyczny”.
Podczas sesji prezydent Aleksander Miszalski przypomniał, iż obecny plan z 2018 roku był wynikiem kompromisu, który dopuszczał częściową zabudowę. Jak zaznaczył, już wtedy był zwolennikiem, by cały teren przy Karmelickiej pozostał zielony. Dodał, iż umowa podpisana niegdyś z Fundacją Wisławy Szymborskiej przez cały czas obowiązuje, ale obecna sytuacja wymaga innego podejścia.
Prezydent zapowiedział, iż miasto będzie szukać dla fundacji nowej lokalizacji, w której mogłaby powstać ekspozycja poświęcona noblistce. Podkreślił też, iż nie popiera zwiększania dopuszczalnej zabudowy w parku i będzie dążyć do zmiany planu w kierunku ochrony zieleni.
– Mieszkańcy walczyli o ten park i mają prawo oczekiwać, iż nie zostanie on zabudowany – powiedział Miszalski, zapowiadając pełne poparcie dla inicjatywy obywatelskiej.
Przyjęta przez radnych uchwała dotyczy obszaru „Rejon ulicy Rajskiej”. Jej celem jest zmiana przeznaczenia działki, na której planowano pawilon – z terenu usługowego na teren zieleni urządzonej. Taka korekta w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego zablokowałaby możliwość wzniesienia jakiejkolwiek zabudowy, także tej planowanej przez fundację.
Choć sama uchwała nie wprowadza jeszcze zmiany planu, zobowiązuje prezydenta miasta do rozpoczęcia procedury jej przygotowania. To właśnie w tym kierunku ma teraz pójść praca urzędników.

5 godzin temu














