Za pięć lat koniec ze spalaniem węgla w kaliskiej elektrociepłowni

1 tydzień temu
W poniedziałek w Elektrociepłowni Kalisz odebrano do eksploatacji nowoczesną i ekologiczną kotłownię rezerwowo-szczytową (KRS) o mocy cieplnej ok. 50 MWt. Dzięki temu – jak powiedział prezes zarządu Energi Kogeneracji Marcin Ignaczak, realizującej zadanie – rozpoczął się proces inwestycyjny zamiany paliwa węglowego na gazowe, co w efekcie ma przełożyć się na kwestie bezpieczeństwa, ekologii i stabilność dostaw dla kaliszan.

Ważny etap transformacji cieplnej

To pierwsze z dwóch nowych źródeł, które docelowo mają zastąpić w Elektrociepłowni Kalisz w tej chwili eksploatowane piece węglowe.

Nowa kotłownia składa się z trzech gazowych kotłów wodnych. Rocznie może wyprodukować ok. 90 tys. GJ energii cieplnej w postaci gorącej wody. – Transformacja energetyczna to nie tylko rozwój Odnawialnych Źródeł Energii, modernizacja sieci dystrybucyjnych czy budowa niskoemisyjnych źródeł bilansujących. To także inwestycje w tak istotny obszar, jak ciepłownictwo – tłumaczył prezes Energii SA Sławomir Staszak.

Obecny na konferencji prezydent Kalisza Krystian Kinastowski podkreślał, iż inwestycja ma dla miasta znaczenie strategiczne. – Dzięki niej zyskamy stabilność energetyczną i zapewnimy spadek emisji szkodliwych pyłów. Jakość powietrza znacząco się poprawi, co podniesie komfort życia mieszkańców – dowodził. Dodał też, iż działania spółki w zakresie modernizacji źródeł wpisują się w politykę miasta dotyczącą zaopatrzenia na ciepło, a związaną chociażby z poszukiwaniem zasobów geotermalnych.

Ma być tańsze ciepło dzięki zmianie

Program inwestycyjny Elektrociepłownia Kalisz ma zakończyć się do 2030 roku. Jak zapowiedział Staszak, zakład ostatecznie odejdzie od spalania węgla i “będzie to początek nowego etapu dla bezpieczeństwa cieplnego mieszkańców miasta, a zarazem kolejny krok na drodze sukcesywnego zmniejszenia emisyjności aktywów wytwórczych Grupy Energa”.

Łączny koszt inwestycji, pochodzący ze środków własnych Grupy Energa SA, wyniósł ok. 50 mln zł. Pytany o ceny ciepła po tych zmianach, za które ostatecznie zapłacą kaliszanie, Marcin Ignaczak z Energa Kogeneracja powiedział, iż będzie taniej. – W horyzontach trzyletnich widzimy możliwości zakupu dużo tańszego gazu, niż to ma miejsce dzisiaj – powiedział.

Wyjaśnił, iż w Elektrociepłowni Kalisz trwa jednocześnie montaż silników kogeneracyjnych, które będą też dostarczać energię elektryczną do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. „Będziemy zarabiać po to, żeby obniżać i dyskontować ceny ciepła dla mieszkańców. Dążymy do tego, żeby w aktywach ciepłowniczych dbać o dobro społeczeństwa. Tu nie ma przestrzeni dla multiplikowania zysków” – powiedział.

Zdaniem prezesów spółek energetycznych Grupy Energa zaniechania inwestycyjne wpłynęłyby w przyszłości na podniesienie cen opłat za ciepło, za co musiałby zapłacić każdy odbiorca. Brak inwestycji spowodowałby nałożenie kary do taryfy opłat za emisję nieekeologicznych źródeł energii.

W związku z inwestycją w zakładzie nie będzie żadnych zwolnień. w tej chwili w Elektrociepłowni Kalisz zatrudnionych jest 121 pracowników.

Energa Kogeneracja i jej spółki zależne

Energa Kogeneracja dysponuje własnymi aktywami ciepłowniczymi w czterech lokalizacjach: poza Kaliszem także w Elblągu, Żychlinie i Wyszogrodzie. Jej spółkami zależnymi są Energa Ciepło Kaliskie, posiadająca Ciepłownię Rejonową w Kaliszu oraz Energa Ciepło Ostrołęka, działająca w Ostrołęce.

Energa jest spółką Grupy Energa, jednej z czterech największych krajowych grup energetycznych. Grupa Energa dostarcza prąd dla ok. 3,4 mln odbiorców. Posiada linie energetyczne o długości ponad 199 tys. km, którymi przez pierwsze trzy kwartały 2024 r. przesłała 16,9 TWh energii elektrycznej. Grupa Energa jest częścią Grupy Orlen.

Idź do oryginalnego materiału