Stawki za czynsze w mieszkaniach komunalnych, odbiór śmieci, parkowanie i nieruchomości poszły w górę w 2025 roku. W Polskim Radiu RDC sprawdziliśmy, w których miastach na Mazowszu zapłacimy więcej.
Wyższe opłaty za czynsz w Płocku
Czynsze w mieszkaniach komunalnych i socjalnych wzrosły w Płocku od stycznia. Lokatorzy mieszkań komunalnych muszą zapłacić teraz o 16 proc. więcej.
W przypadku budynków oddanych przed 1999 rokiem jest to 8,70 zł za mkw. W budynkach oddanych po tej dacie czynsz za mkw. wynosi 10,20 zł.
Konrad Kozłowski z biura prasowego ratusza podkreśla, iż rosną także czynsze w mieszkaniach socjalnych.
— W przypadku stawek czynszu dla lokali socjalnych od stycznia stawka za mkw. będzie wynosić 2,50 zł. Do tej pory wynosiła 1,49 zł za mkw. — informuje Kozłowski.
Podwyżkę czynszów samorząd tłumaczy 24-procentowym wzrostem kosztów bieżącego utrzymania mieszkań.
Od stycznia w Płocku nieznacznie wzrósł także podatek od nieruchomości.
Więcej za parkowanie w Płońsku
Mieszkańcy Płońska od 1 stycznia drożej płacą za parkowanie w płatnej strefie.
Opłata za pół godziny parkowania wzrosła do 2 zł a opłata za godzinę do 4 zł. W obu przypadkach to o 50 gr więcej. Można także wybrać opcję parkowania przez 15 min za złotówkę.
Rzecznik ratusza Filip Przedpełski tłumaczy, iż od dwóch lat opłaty za parkowanie w Płońsku nie zmieniły się, a koszty w tym czasie rosły.
— w tej chwili obowiązują od 1 stycznia 2023 roku, a na przestrzeni tych kilku lat odnotowano choćby prawie 40-procentowy wzrost płacy minimalnej, a także zmagaliśmy się z inflacją — mówi Przedpełski.
W Płońsku opłaty za parkowanie pokrywają część kosztów remontów i sprzątania ulic i chodników. Do października miasto wydało na nie blisko 2 mln zł. Wpływy do miejskiej kasy z opłat za parkowanie wyniosły blisko 800 tys. zł.
Nowe stawki w Warszawie
Z początkiem roku zaczęły obowiązywać zmiany w opodatkowaniu garaży w blokach. Nowe stawki naliczone są automatycznie, dlatego mieszkańcy Warszawy nie muszą się martwić o formalności. Miejsca do przechowywania pojazdów uznawane są za część mieszkalną budynku, a przez to podatek staje się dziesięciokrotnie niższy.
Jeżeli chodzi o odpady, to do 30 września utrzymane będą obniżone stawki za ich odbiór — 91 zł zamiast 107 zł dla domów i 60 zł zamiast 85 zł dla lokali w blokach. To jednak obniżka tymczasowa, więc jesienią mieszkańcy stolicy muszą spodziewać się powrotu do dawnych kwot.
Na dodatkowe opłaty muszą przygotować się od lutego kierowcy, wtedy Stefa Płatnego Parkowania Niestrzeżonego będzie rozszerzona o kolejną część Mokotowa. Dla mieszkańców to większa szansa na zaparkowanie jak i potrzeba opłaty abonamentu, dla innych kierowców to dodatkowe opłaty za pozostawienie auta.
Szczegółowe zmiany dotyczące nowych stawek za wszelkie opłaty można znaleźć na stronie urzędu miasta.
Wyższy podatek od nieruchomości w Radomiu
Wraz z Nowym Rokiem wzrósł w Radomiu podatek od nieruchomości. Średnia podwyżka to 40 procent.
Jak podczas wrześniowej sesji Rady Miejskiej zapewniali samorządowcy, osoby fizyczne zapłacą zaledwie o kilka złotych więcej.
Prezydent Radomia Radosław Witkowski tłumaczy, iż podjęcie takiej decyzji było koniecznością i wyrazem odpowiedzialności za miejskie finanse.
— Mamy świadomość tego, iż radomianie są zadowoleni z kierunku zmian, natomiast zgłaszają dużo uwag co do tempa zmian, co do dynamiki. Chcemy to w 2025 roku poprawić, stąd moja propozycja, żeby zbudować mocną stronę dochodową, jeżeli chodzi o budżet na rok 2025 i zrealizować większość postulatów mieszkańców — mówi Witkowski.
Przeciwko podwyżce zagłosowali radni Prawa i Sprawiedliwości. Szef Klubu Radnych PiS Artur Standowicz zaznacza, iż projektu nie konsultowano z przedsiębiorcami.
— Nie ma naszej zgody na przerzucanie tego, co się dzieje w mieście, czyli odpowiedzialności za zły stan finansów miasta i szukanie pieniędzy do załatania dziury budżetowej w kieszeni radomian. Dlatego też głosowaliśmy przeciw tej uchwale. Prezydent podnosi opłaty za śmieci, za wodę, teraz podatek od nieruchomości — wyjaśnia Standowicz.
To pierwsza podwyżka podatku od nieruchomości w Radomiu od 12 lat.
Wyższe stawki w Siedlcach
Samorząd w Siedlcach 1 stycznia podniósł opłatę za odbiór odpadów, podatek od nieruchomości, a choćby odholowanie pojazdu.
Za śmieci siedlczanie muszą zapłacić 28 zł zamiast 21,50 zł. Średnio o 30 procent wzrosły też podatki od nieruchomości.
Według skarbnika miasta Kazimierza Paryły samorząd nie miał wyjścia.