Wyłudzili ogromną sumę, ale "złapał" ich monitoring. Wadowice chcą dokupić kamer

2 dni temu

Burmistrz Wadowic przypomina akcję, o której głośno było w listopadzie ubiegłego roku. Dzięki monitoringowi miejskiemu ujęty przestępców, którzy wyłudzili od mieszkańców wadowickiego sporą kwotę. Miasto chce rozbudować system monitoringu miejskiego.

Pod koniec roku z pomocą naszego „wielkiego brata” Policja Wadowice zatrzymała kolejnych przestępców, tym razem z Chorzowa. Oszuści od kilku tygodni na terenie powiatu wadowickiego wyłudzali pieniądze metodą „na policjanta”.

Po kilku udanych próbach (na kwotę 160 tys. zł) zostali zatrzymani w Wadowicach, kiedy jechali okraść kolejną ofiarę.

Jak do tego doszło? Policja już wcześniej ustaliła numery rejestracyjne Fiata Punto, którym się poruszali. A my na rogatkach miasta mamy kamery LPR, które mają funkcję błyskawicznego wyłapywania rejestracji od razu po minięciu czujnika - informuje burmistrz Bartosz Kaliński.

Kiedy tylko samochód o wpisanych wcześniej w system numerach wjechał do Wadowic, w centrum nadzoru zadzwonił dzwonek, a operatorzy poinformowali policję i śledzili złodziei na kolejnych kamerach.

Dzięki dobrej współpracy ze strażą miejską, wadowiccy funkcjonariusze namierzyli oszustów i zatrzymali ich na skrzyżowaniu ul. Piłsudskiego i Legionów - informuje burmistrz.

Z najnowszych informacji wynika, iż system kamer ma być rozwijany. Wszystko zależy od możliwości pozyskania na ten cel środków zewnętrznych. Ostatnio pomógł program Polski Ład.

Idź do oryginalnego materiału