–Dzisiaj rozstrzygamy XXI submisję drewna szczególnego. Jako Lasy Państwowe gospodarujemy z poszanowaniem wszelkich zasad i potrzeb związanych z wymaganiami przyrody. Przede wszystkim dbamy o to, żeby lasy istniały, trwały i dążymy do ich odnowienia. Pozyskanie drewna, jakie realizujemy uwzględnia te wszystkie potrzeby i nie jest ono naszym podstawowym celem. Jest wynikiem prowadzenia naszej działalności gospodarczej – mówi Robert Szlachetka, zastępca ds. Gospodarki Leśnej RDLP We Wrocławiu.
–Submisja przede wszystkim jest jedną z form sprzedaży drewna, jaką posługują się Lasy Państwowe. Nie jest ona przeznaczona do każdej osoby, do każdego obywatela. Tutaj zgłaszają się do nas firmy, które skupiają się na tym, aby z tego drewna, najcenniejszego tego surowca, które ma wyjątkowe cechy, móc wykorzystać to drewno w zupełnie inny sposób – mówi Malwina Sokołowska, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu.
W tym roku Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych we Wrocławiu przygotowała na sprzedaż około 350 m3 drewna specjalnego. Wśród oferowanych gatunków znalazł się dąb, dąb czerwony, jesion, jawor oraz modrzew.
–Nasze cięcia mają na celu to, aby inicjować odnowienie lasu, aby wzmacniać trwałość i utrzymywać ciągłość lasu. I to jest nasze podstawowe zadanie, a związane z tym pozyskanie drewna jest oczywiście kierowane na rynek. Drewno jest niezbędne, mamy szereg produktów, w tym bardzo nowoczesnych. Technologia się rozwija, poza deskami, materiałami tartacznymi drewno ma ogromną ilość zastosowań. W tej chwili pochodne drewna są używane choćby do produkcji opakowań wielorazowego użytku – mówi Robert Szlachetka, Zastępca Ds. Gospodarki Leśnej Rdlp We Wrocławiu.
–Pamiętajmy o tym, iż to co my dziś pozyskujemy z tego lasu, to co mamy na co dzień, służy nam. To drewno ma w tej chwili ponad 30 tysięcy zastosowań. Korzystamy z tego drewna każdego dnia. Ono z nami jest codziennie, kiedy się tylko budzimy, stawiamy nasze stopy właśnie na tej drewnianej podłodze i przez cały dzień, kiedy z nim obcujemy. choćby często nie zdajemy sobie sprawy z tego, iż często nasze ubrania wiskozowe, czy o ile mamy coś z modalu, jest właśnie robione z pulpy celulozowej pochodzenia drewnianego, więc nosimy choćby na sobie te rzeczy z drewna – mówi Malwina Sokołowska, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu.
Z drewna szczególnego powstają również instrumenty muzyczne.
–Musimy też pamiętać, iż to drewno nie od razu możemy wykorzystać do tego, aby ten instrument powstał, ponieważ chociażby zawód lutnika, który tworzy nam te skrzypce, to jest zawód, który ma historię ponad 100 lat, tyle co mają również lasy państwowe. Ale żeby powstały jedne skrzypce, to takie drewno musi leżakować przez ponad 20 lat, aby taki lutnik mógł dopiero tym się zająć. Więc drewno kupione dziś tak naprawdę będzie mogło być tymi skrzypcami dla naszych dzieci, bądź wnuków – mówi Malwina Sokołowska, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu.
–Proszę państwa, użytkowanie lasu jest niezwykłą gałęzią gospodarki leśnej. Same drzewa rosnące absorbują dwutlenek węgla. Natomiast produkt pochodzący, drewno kumuluje dwutlenek węgla na bardzo długie lata. To, co dziś sprzedajemy, jest jednym z najcenniejszych sortymentów, jakie możemy pozyskać w lesie. I rzeczywiście powstaną z tego produkty bardzo cenne, które bardzo długo zostaną w obrocie i nie wypuszczą dwutlenku węgla, ponieważ nie zostaną zutylizowane – mówi Bernadeta Mikołajczak, naczelnik Wydziału Gospodarki Drewnem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu.
–Jeżeli mamy firmę, która jest zainteresowana, może przyjechać właśnie na plac w Mościsku, tam obejrzeć te poszczególne kłody, zobaczyć to, czym są tak naprawdę zainteresowani. Na konkretną kłodę składają swoją ofertę, dają swoją cenę. Następnie w ostatnim etapie tej submisji spotyka się komisja, która otwiera konkretnego dnia, o konkretnej godzinie wszystkie koperty. Następnie te ceny są wprowadzane do systemu i później wyciągamy osobę, która złożyła najkorzystniejszą ofertę i ona wygrywa ten kawałek drewna, z którego później będzie mogła tworzyć coś w swoim zakładzie – mówi Malwina Sokołowska, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu.
W tym roku w ramach aukcji swoje oferty złożyło 8 firm, z których 6 pochodzi z terenów Polski, a pozostałe dwie z terenów Unii Europejskiej.
–Każdego roku jest jakaś taka rekordowa cena. Mnie zapadła najbardziej w pamięci cena z roku 2023, kiedy fragment takiej kłody kosztował ponad 36 tysięcy. Jednak musimy pamiętać, iż nie każdy fragment, nie każda sztuka tego drewna osiąga taką cenę. Średnia cena jest około 5-6 tysięcy – mówi Malwina Sokołowska, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu.