Wody Polskie oznaczyły ponad 16 tysięcy działek w zlewni Nysy Kłodzkiej jako obszary wysokiego ryzyka powodziowego. Te tak zwane „czerwone strefy” to tereny, na których ze względu na zagrożenie powodziowe nie powinni mieszkać ludzie. Problem dotyka mieszkańców wielu miejscowości, w tym Lądka-Zdroju, Trzebieszowic czy Radochowa. Choć władze lokalne zapewniają, iż masowe przesiedlenia nie są planowane, mieszkańcy żyją w niepewności.
![](https://static.warszawawpigulce.pl/wp-content/uploads/2024/11/Polska-mapa-wazne.webp)
Fot. Warszawa w Pigułce
Życie w zawieszeniu po powodzi
Część mieszkańców Dolnego Śląska od wrześniowej powodzi w 2024 roku wciąż nie wróciła do swoich domów. Niektórzy od pięciu miesięcy mieszkają w hotelach, nie wiedząc, czy będą mogli wrócić do swoich nieruchomości. Problem dotyczy nie tylko terenów zniszczonych przez ostatnią powódź – wiele miejsc na Ziemi Kłodzkiej jest regularnie zalewanych, jak ulica Chełmońskiego w Kłodzku czy miejscowości Żelazno, Radochów i Stronie Śląskie, które zostało zrujnowane po pęknięciu tamy.
Trzy warianty dla zagrożonych terenów
W tym tygodniu na Dolnym Śląsku odbyło się wyjazdowe posiedzenie nadzwyczajnej komisji ds. powodzi. Pełnomocnik rządu Marcin Kierwiński zapowiedział przedstawienie trzech wariantów ochrony przeciwpowodziowej zlewni Nysy Kłodzkiej po 10 lutego. Warianty mają różnić się nie tylko kosztami realizacji, ale także zakresem ingerencji w istniejącą infrastrukturę i skalą ewentualnych dobrowolnych wykupów nieruchomości.
Wojewoda dolnośląska Anna Żabska powiedziała stacji TOK FM, iż rząd pracuje nad kompleksowym programem wraz z montażem finansowym. najważniejsze jest określenie jasnych kryteriów dotyczących ewentualnych wywłaszczeń i wykupu nieruchomości – kto i na jakich warunkach będzie mógł otrzymać rekompensatę za opuszczenie zagrożonych terenów.
Wiosną 2025 roku ma rozpocząć się budowa nowych osiedli dla osób, które straciły domy. w tej chwili realizowane są prace nad ustaleniem dokładnych lokalizacji i liczby potrzebnych mieszkań. Równolegle Wody Polskie planują realizację około 270 zadań związanych z zabezpieczeniami przeciwpowodziowymi do końca 2025 roku, na co przeznaczono 87 milionów złotych.
Zakres prac obejmie modernizację wałów przeciwpowodziowych, budowę nowych zabezpieczeń hydrotechnicznych oraz udrażnianie koryt rzecznych. Szczególny nacisk zostanie położony na naprawę wyrw w brzegach Nysy Kłodzkiej w powiecie ząbkowickim, co ma najważniejsze znaczenie dla minimalizacji ryzyka przyszłych powodzi.
Konsultacje społeczne i ostateczne decyzje
Po przedstawieniu trzech wariantów ochrony przeciwpowodziowej rozpoczną się konsultacje społeczne. Mieszkańcy i samorządy będą mogli wyrazić swoją opinię na temat proponowanych rozwiązań. Dopiero po ich zakończeniu zostanie wybrany ostateczny wariant, który według zapewnień pełnomocnika rządu, ma zapewnić kompleksową ochronę przeciwpowodziową tych terenów.
Problem ochrony przeciwpowodziowej Kotliny Kłodzkiej nie jest nowy – już pięć lat temu Wody Polskie badały możliwość budowy zbiorników retencyjnych w tym rejonie. Obecna sytuacja wymaga jednak szybkich i zdecydowanych działań, które pozwolą mieszkańcom zagrożonych terenów na podjęcie decyzji o swojej przyszłości.